Odp: Ochrona pstrąga na wodach ZO PZW Kraków.
: : nadesłane przez
Krzysztof Śloński (postów: 119) dnia 2012-02-15 13:21:48 z 79.162.80.*
Zacznę od tego że obraziłeś mnie jak i wielu wędkarzy którzy płacą składki i łowią na wodzie górskiej w myśl przepisów regulaminu amatorskiego połowu ryb Zwrócę uwagę ze dotykasz problemu nie tylko tyczącego się wędkarstwa muchowego Ja nie uważam się za mięsiarza Ponieważ jak czytam jesteśmy z jednego okręgu PZW Kraków z taką zażyłością pragniesz wprowadzać ograniczenia to Kolego masz OES-Y Raba ,Rudawa, Szreniawa w myśl przepisów ryby się tam nie zabiera i powinny tam pływać Więc jak tam są to z pewnością nałowisz się do woli Natomiast jeśli jej tam nie ma to ty jako jedyny taki jesteś uczciwy a cała reszta to Mięsiarze jak ich określasz Odpowiem ci tam właśnie te dwa gatunki są chronione dla przyszłych pokoleń jak i dla między innymi twoich doznań A co kolega na to jak ktoś wpadnie na pomysł dodrukowania znaków i tym samym rozdzielania składek na nizinną , górską , nizinną pełną i oesy Powiedzą płacimy tam gdzie jeździmy Kolego z czego te wody utrzymasz Zaryzykuje ze w Krakowie i to jest na pewno zawyżona liczba muszkarzy jest a morze 150 osób Kiedy przestaniemy żerować na ludziach którzy płacą składki i w ogóle nie przebywają nad woda górską I co pasuje ci teraz temat Ośmieliłem się stanąć po drugiej stronie barykady Jestem również osobą która umie posługiwać się wędką muchowa Nie jest problem w braniu ani w zarybianiu ponieważ nie daje się szansy na przetrwanie tej ogromnej masie ryby łososiowatej jaka jest co roku wpuszczana do wyżej wymienionych rzek a jest to około 30.000 szt w różnym przedziale wiekowym Dodam ze ilości podane są osobno dla każdej z wyżej wymienionych rzek Kolego to system jest zły i państwo które jest nie por ekologiczne i nie stwarza warunków na to aby mogło być inaczej A jeśli chodzi o PZW TO JEST TO STOWARZYSZENIE A NIE STRUKTURA PAŃSTWOWA MAJĄCA WŁADZE I JAKĄKOLWIEK DECYZYJNOŚĆ NA SZCZEBLU WODNO PRAWNYM JA JAK I TY JĄ TYLKO DZIERŻAWIMY I TAK NAPRAWDĘ NIE MAMY NIC DO GADANIA
Temat mogę kontynuować ale za dużo jak na jeden raz Pozdrawiam
