|
Na Rabę była osobna składka i funkcjonowało to bardzo dobrze, niestety grupa nadgorliwych , co to bronią uciśnionych głodujących towarzyszy się poskarżyła i jest jak jest. Finansowały by się, ale kosztowały by tyle co Dunajec lub San , a tak jak jest teraz jest jak na nasze warunki optymalnie, przynajmniej na razie. I oby takich odcinków przybywało. Tłoku nad wodą nie lubie , im mniej łowiących tym lepiej :D Wystarczy wiosną popatrzeć z mostu w Gdowie w dół rzeki...kolejka do mięska z góry jak w styczniu po darmową zupe.
p.s.
Mięsiarz idzie Po ryby, wędkarz Na ryby...tak najprościej.
|