|
Szanowny Panie Jerzy
Powtórzę jeszcze raz co próbuję Panu uświadomić od pierwszego postu.
Użytkownik rybacki nie ma pełnej dowolności w wydawaniu zezwoleń na połów.
Nie ma. Wbrew temu co Pan napisał i wbrew powszechnemu odczuciu.
I tylko to chcę Panu uświadomić nic więcej - jest to wbrew temu co Pan twierdzi.
Jeśliby Pan przeczytał ze zrozumieniem co Pan napisał i to co odpowiedziałem , zauważyłby Pan na pewno ze zupełnie mijamy się komunikacyjnie .
Jeśli widzi Pan różnice / subtelną ale istotną / w odmowie sprzedaży zezwoleń ;
dla -z jednej strony dla rudych , łysych , Murzynów,buddystów i tych z jednym okiem
a z drugiej dla tych np bez karty wędkarskiej - to zrozumie Pan o czym mówię od pierwszego postu .
Jeśli nie - to się nie porozumiemy .
Z punktu legislacji to są dwie różne rzeczy i z tego punktu widzenia musi Pan spojrzeć
na ten prosty problemik
Pewnie to Pana zdziwi ale te same zasady dotyczą tego gościa z jabłkami
Jeśli oczywiście prowadzi legalny , opodatkowany biznes a nie pokątna działalność w szarej strefie .
Obojętnie zupełnie na podstawie jakiej ustawy to robi - jeśli to robi w RP.
Powtarzam Panu - nie jest Pan w stanie w sposób zgodny z prawem
odmówić sprzedaży zezwolenia w sposób zupełnie dowolny ; łysemu jeśli sprzedaje Pan temu z włosami a to jest jedyna różnica pomiędzy nimi.
Nawet jeśli to jest Pana sad i ma Pan tam taki biznes.
))
I dlatego nie ma Pan pełnej dowolności w wydawaniu zezwoleń .
. ).
Jesli Pan odmówi- łysy znajdzie na Pana regres .
Reszta zależy od jego determinacji .
Co nawyzej moze Pan oczywiscie zamknąc bramę , zdjąc ogłoszenie - "sprzedaż zezwoleń na zbiór jabłek " lub "łowisko specjane"złota rybka " i sam ze znajomymi zjeść te jabłka - przegryzając wędzonym karasiem.
Ale wtedy nie prowadzi Pan w tym sadzie żadnej działalności gospodarczej .
I to tez pod warunkiem ze tak sie Pan umówił - np z RZGW.
W innym przypadku - pozostaje polubić łysych rudych i owłosionych
I nie ma to nic a nic wspólnego z ustawą / ???/ o której Pan pisze ,
domyslam sie ze chodszi Panu o jakąs która dotyczy tych co " skaczą i pływają "/ .
Nic a nic . Ona traktuje o zupenie innych problemach a ja piszę o innych.
Pozdrawiam
|