|
"Natomiast u Hrabiego i kilku innych wędkarzy obserwuję niezwykłą umiejętność tłumaczenia sobie i całemu (na forum) światu, że polowanie na ostatniego pstrąga w rzece powinno być celem muszkarstwa. To przypomina bajkę o nagim krulu. Jednocześnie sprytnie tak przez dziurę w zębach kolejny raz opluwa zawodników"
W odpowiedzi na takie stwierdzenia napisze tak
Za chwile może się okazać, że prawo do zabierania głosu w podobnym tonie ma tylko Kolega Zel Zel
Jak już się przekonaliśmy na tym forum i nie tylko deklaracje zagorzałego no – klliowca, mijają się z prawdą i wielu kolegów powinno uderzyć się w pierś zanim zaczną piętnować innych.
Krótko mówiąc, mięsiarzami są, lub byli, lub mięsiarstwo traktują wybiórczo, co w ich mniemaniu czyni ich etycznymi bo lipienia nie zabierają
Jak widać na pytanie:
Kto z Was jest gotów publicznie oświadczyć?
Nigdy, w całej mojej wędkarskiej historii, nie zabrałem z łowiska pstrąga lub lipienia
Jak dotąd, deklarację złożył tylko jeden Kolega Nadesłany link: http://flyfishing.pl/mainforum/msg.php?id=111150&offset=0
|