|
Ok,,jezeli przyozdobilem swoj poprzedni post agresja-przepraszam,nie takie byly moje intencje.Moze zle wyrazilem to co czuje.A czuje to,ze jednak przypadkowo(bo Panski post dotyczyl tylko li wylacznie siatki bewezlowej i jej mniejszej szkodliwosci dla ryb w stosunku do podbieraka z wezelkami) w linku znalazla sie informacja,ze wymierzono kare za uzywanie siatki nielegalnej czyli wezlowej plus kilka innych wykroczen.Wiec we mnie osobiscie wzbudza ten Panski link iskierke nadziei,ze i u nas za duzo gorsze wykroczenia moznaby wymierzac adekwatne kary.Jednoczesnie kilka postow wczesniej pisze Pan,ze tak nie mozna,siak nie mozna i owak nie mozna,wiec moja iskierka zaraz gasnie bo u nas sie nie da z w/w powodow.Wiec jak mozna i czy PZW zacznie wkoncu domagac sie odszkodowan za straty poniesione na "swoich" wodach:klusole zrzeszeni i niezrzeszeni,wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia,nielegalny pobor zwiru,wycinka drzew,regulacje,melioracje,progi i zapory wodne,minimalne przeplywy,ryby padle w spuszczanych zbiornikach,wycieczki autami po rzekach itp itd.Czy bedzie ten pierwszy krok i czy zostanie nakreslony schemat wedlug ktorego bedzie mozna pozywac do sadu zmieniajac w akcie oskarzenia tylko liczby obrazujace straty finansowe?Czy do tej pory udalo sie skazac i ukarac kogos w 100% majestacie prawa?Zdajesie,ze oberwalo sie kilku trucicielom.
H.
|