| |
Drogi Hubo,
Dziękuję za wskazanie tych zagadnień, które moga budzić wątpliwości i chętnie odpowiem na zadane pytanie "Więc jak to jest"?
Przede wszystkim, nie ma żadnego "chcąc nie chcąc", bo wbrew sugestiom wynikającym najwyraźniej nie ze złej woli, ale z niezrozumienia, nigdzie nie pisałem o tym, ze karanie za naruszenia prawa miałoby być czymś niewłaściwym. 
O zasadach nakładania kar stanowią odpowiednie, duże fragmenty odpowiednich kodeksów, w Kodeksie wykroczeń Art. 33 i kolejne, a w Kodeksie karnym Art. 53 i dalsze. Przykładanie odpwiedniej miary do nakładania kar obejmuje zarówno okoliczności, w których należy podchodzić do ich orzekania bardziej łagodnie, jak i takie, które sa przesłankami do zaostrzenia kary. Najwyraźxniej odebrał Pan zasadę adekwatności kary jako działającą tylko na rzecz jej złagodzenia, co nie jest zasadne. natomiast oczywiście każdy ma prawo do obrony, jak i poszkodowany ma prawo do występowania w obronie swoich interesów. To jeden z powodów, dla których warto, żeby postępowania toczyły si przed sądem i zostały "wyprowadzone z nadrzecznych krzaków"...
W sprawie nakładania grzywien w drodze mandatu (to taka sama kara grzywny jak orzeczona przez sąd, tylko nakładana w innym trybie) przytoczyłem stanowisko Komendy Głównej Policji, wyrażone w piśmie Dyrektora Biura Prewencji. Inna rzecz, że uważam takie stanowisko za zasadne.
Nałożenie grzywny w drodze mandatu karnego zaspokaja tylko poczucie "zemsty" na popełniającym wykroczenie. Natomiast zamyka droge do zastosowania środków karnych oraz uzyskania od ukaranego zadośćuczynienia za szkody przez poszkodowanego użytkownika rybackiego (nawiązki). Zamyka tez drogę do orzekania innych "dolegliwości" wobec popełniającego wykroczenie, do zastosowania których sąd jest zobligowany ustawą, w razie ukarania sprawcy, w tym do zatrzymania karty wędkarskiej czyli do prawnego zakazu uprawiania amatorskiego połowu ryb, przpeadku sprzętu, ogłoszenia ukarania do wiadomości publicznej itp. itd. Tio wszystko "można", jesli się chce i potrafi i nie zasklepia się w najprostszym trybie nakładania grzywny.
Inną ważna sprawą dotycząca kierowania spraw o naruszenie ustawy orybactwie przed sądy jest wpływ na opinię publiczną. Co by sie komu nie wydawało, to sędziowie i inni prawnicy mają wpływ na kształtpwanie takiej opinii. Ponadto bezcennym jest kształtowanie orzecznictwa sądów i praktyki stosowania prawa przez edukowanie sądu z zakresu ustawy, z która bez takiej praktyki mają rzadko do czynienia.
Orzekanie w sprawach o wykroczenia przez sąd umożliwia też pokrzywdzonemu występowanie w charakterze oskarżyciela posiłkowego, zwiększając jego poczucie umocowania w prowadzeniu swoich przedsięwzięć.
To tylko kilka kwestii dotyczacych poruszonych w dyskusjach kwestii. Zupełnie niepotrzebnie ubrał Pan swoje wątpliwości w agresywną formę, konstruując nieistniejące konflikty i posuwając się do niepotrzebnych insynuacji.
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|
