|
Trzeba mieć do tego podstawy i uzasadnienie ... a te wynikają z poważnego traktowania zagadnień naruszeń zasad ... Wbrew ludowej, mściwej "sprawiedliwości", w prawnych orzeczeniach jest zasada "miarkowania kary" i dostosowywania jej do sytuacji ...
Czemu, do ciężkiej cholery, zwykłe złodziejstwo poparte pieprzonym, polskim cwaniactwem ma być objęte zasadą "miarkowania kary"?
Czemu na każdym kroku musimy się cackać z nieuczciwością, rozbierając ją na czynniki pierwsze, analizując motywy, kontekst społeczny, psychologiczny, status rodzinny i materialny złodzieja itd itp?
Czemu nie można prosto i po żołniersku, jak proponował Józef Piłsudski w rozmowie z hrabią Skrzyńskim na temat możliwości założenia przez Piłsudskiego partii politycznej.
– Panie Marszałku, a jaki program tej partii?
– Najprostszy z możliwych. Bić k..wy i złodziei, mości hrabio.
|