Odp: Słowa przawdy na otuche
: : nadesłane przez
piotr zieleniak (postów: 663) dnia 2011-03-23 17:21:55 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Żeby San znów był rybny nie jest potrzebny klub czy stowarzyszenie,chociaż może być pomocne. Najzwyczajniej w świecie wędkarze muszą przestać zabierać złowione ryby. Sam dosyć uważnie śledzę pracę okręgu Krosno. Uczestniczyłem w pracach na hodowli, byłem przy zarybianiu a nawet uczestniczyłem w akcjach antykłusowniczych. System jest złożony a pracownicy zasuwają jak nigdzie indziej w Polsce. Mógłbym o tym napisać wiele a najlepszym podsumowaniem będzie , że chciałbym by pracownicy mojego okręgu choć w połowie pracowali jak Ci w Krośnie. Mimo tej pracy nie nadążają karmić wiecznie wygłodniałych wędkarzy, którzy na koniec dodadzą Im słów otuchy.