|
Marek, czytałem dokładnie, to co napisaleś. Odpowiadałem jedynie na pytanie, które zadałeś w temacie postu.
A pytanie tematu brzmiało: "sandacz jest, czy go nie ma"
A tak przy okazji. Słabe brania sandacza można było nadrobić dobrymi braniami tęczoka.
Oczywiście, nie wszędzie on był. Ale tam kaj był, broł dość dobrze.
|