f l y f i s h i n g . p l 2024.06.25
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Najładniejsze rzeki lipieniowe UK . Autor: Krzysztof Dmyszewicz. Czas 2024-06-24 21:05:12.


poprzednia wiadomosc Ludzi i tak oznakują - to jest pewne... : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9394) dnia 2008-09-17 03:34:40 z *.chello.pl
  Komunikat:
Cztery sztuczne satelity Ziemi GPS stwierdzają, że obywatel nr 666 983 638 032 912 983 zbliżył się do rzeki Dunajec na odległość 20 metrów. Baza danych stwierdza, że obywatel o tym numerze posiada opłaconą licencję za wędkowanie. Monitorować i zapewnić bezpieczeństwo obywatelowi.
Koniec komunikatu, odbiór.



I wywiera nacisk na wszystkich - małych i wielkich, i bogatych i biednych, i wolnych i niewolników - żeby im dano znamię na ich prawą rękę albo na ich czoło i żeby nikt nie mógł kupować ani sprzedawać oprócz tego, kto ma znamię - imię bestii albo liczbę jej imienia. Tutaj wchodzi w grę mądrość: Kto ma rozum, niech obliczy liczbę bestii, bo jest to liczba człowieka; a liczba jej - sześcset sześćdziesiąt sześć (Objawienie 13:16-18).

"(...) Jeżeli ktoś oddaje cześć bestii i jej wizerunkowi i przyjmuje znamię na swe czoło lub na swą rękę, to będzie też pił wino gniewu Bożego, które jest wlane bez rozcieńczenia do kielicha jego srogiego gniewu. (...)" (Objawienie 14 - fragment).


A teraz zagadka dla przeciwników spiskowych teorii dziejów:

Jak myślicie, jakim narzędziem politycznym jest terroryzm oraz mówienie w mediach o zamordowanych dzieciach? Czyż nie jest to polityczne zamówienie, abyśmy zgodzili się bez zmrużenia oka na oznakowanie ludzi jak bydła? Dla bezpieczeństwa naszego i naszych dzieci oczywiście.


A teraz zagadka dla tak zwanych racjonalistów:

Czy starzec imieniem Jan był w stanie w roku około 96 n.e. przewidzieć biochipy RFID, społeczeństwo bezgotówkowe i kody kreskowe?


Takie mnie myśli naszły, gdy kolega X-man - napisał o oznakowaniu wędkarzy embematami. Po przyjacielsku koledze podpowiadam, że już niedługo przyjdzie technologia tak zaawansowana, że żadne naszywki nie będą potrzebne. Kłusownictwo będzie wyeliminowane prawie w stu procentach, wystarczy oprogramowanie gdzie na elektronicznej mapie łowiska będzie widać przemieszczające się punkciki:
- zielone - wędkarzy z licencją;
- pomarańczowe - ludzi bez licencji (mogą tu być spacerowicze, grzybiarze, kłusownicy);
- czerwone - kłusownicy zapisani w bazie danych, potencjalni recydywiści.

I właśnie bezpieczeństwo, ekonomia i łatwość użycia spowodują, że biochipy RFID tak dobrze przyjmą się na gruncie wędkarstwa. Szatan to jest jednak stary lis, dobrze zna naturę człowieka i wie jak go sobie kupić.

Bóg jednak zbawi kogo zechce...


Tak więc chłopaki, pobawimy się w ochronę ichtiofauny jeszcze jakiś czas razem. Później najprawdopodobniej będę musiał się z wami pożegnać, bo Bóg zabrania przyjęcia znamienia - a za odmowę ludzie mogą mnie zabić lub skazać na śmierć głodową (nic nie kupię, bo nie będzie gotówki, a kartę zastąpi chip RFID). Później niektórzy z was - śmiejąc się zapewne do rozpuku z nielicznych chrześcijan jako chorych na głowę frajerów - pożyją sobie z biochipami lub laserowo wypalonymi niewidoczymi tatuażami kodów kreskowych na czole przez jakiś myślę niezbyt długi czas. A później się trochę zdziwicie, jak zobaczycie znak Syna Człowieczego na niebie.

Trzymam kciuki za każdego z was, aby oprócz łowienia ryb dostrzegać dzieła Boga we wszystkim co nas otacza na łonie natury. Jeżeli kochamy dzieła, to tym bardziej powinniśmy kochać samego Stwórcę.

Serdecznie pozdrawiam
Krzysiek
Nadesłany link: http://pl.youtube.com/watch?v=6bEFo8BPBGc

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Ludzi i tak oznakują - to jest pewne... [4] 17.09 07:12
 
"Trzymam kciuki za każdego z was, aby oprócz łowienia ryb dostrzegać dzieła Boga we wszystkim co nas otacza na łonie natury. Jeżeli kochamy dzieła, to tym bardziej powinniśmy kochać samego Stwórcę. "Hmmmm,a jeżeli muszkarz jest ateistą?Trąci demagogią,p.Krzysiu.FFF to nie chodnik,na którym codziennie zaczepiaja mnie pańscy współwyznawcy.Proponuję wygasić silniki,bo niedługo zostanie pan tutaj sam...Amen.
 
  Odp: Ludzi i tak oznakują - to jest pewne... [1] 17.09 08:01
 
Był ktoś ostatnio z Was na rybach ?
jp
 
  Odp: Ludzi i tak oznakują - to jest pewne... [0] 17.09 08:18
 
Ja jadę za kilka dni na San.,Na 3 tygodnie,może tam nie będzie kaznodziejów.?
 
  Odp: Ludzi i tak oznakują - to jest pewne... [1] 17.09 10:16
 
"Trzymam kciuki za każdego z was, aby oprócz łowienia ryb dostrzegać dzieła Boga we wszystkim co nas otacza na łonie natury. Jeżeli kochamy dzieła, to tym bardziej powinniśmy kochać samego Stwórcę. "Hmmmm,a jeżeli muszkarz jest ateistą?Trąci demagogią,p.Krzysiu.FFF to nie chodnik,na którym codziennie zaczepiaja mnie pańscy współwyznawcy.Proponuję wygasić silniki,bo niedługo zostanie pan tutaj sam...Amen.
Dobrze powiedziane Nie cierpie fundamentalistow i fanatykow religijnych
 
  Odp: Ludzi i tak oznakują - to jest pewne... [0] 17.09 12:51
 
Jurek,

Nikogo nie zaczepiam codziennie. Swoją drogą nie wiem po jakich ty chodnikach chodzisz i skąd wiesz, że to moi współwyznawcy? Ludzie założyli sobie religie oraz sekty, aby umacniać się w odczuwanej przez siebie paranoi, którą w głębi serca czują. Człowiek wierzący nie musi umacniać się innymi ludźmi aby zmniejszyć stopień odczuwanej paranoi, ponieważ żadnej paranoi nie odczuwa i opiera się wyłącznie na Bogu. Mi zatem religie i sekty nie są potrzebne, podobnie jak nie potrzebuję demokratycznej większości by rozwiązać zadanie matematyczne. Po prostu jak w coś wierzę, to w coś wierzę i nie muszę szukać umocnienia wśród ludzi mi podobnych.

Nie jestem ani fanatykiem religijnym ani fundamentalistą. Dla mne są to rzeczy normalne, o których mówię bez shizofrenicznych wypieków na twarzy. Szanuję i rozumiem ateistów, ponieważ sam byłem przez zdecydowaną większość życia ateistą. Zgłoś swoje zastrzeżenia do wielkich religii tego świata, które wstrącają się w politykę i chcą wpływać na laickie państwa, traktując różne kraje jako swoje prywatne folwarki do robienia mamony na ludzkiej naiwności.

Ja tylko stwierdziłem korelację między tekstem napisanym ok. 96 r n.e. a nadchodzącą technologią, podając uczciwie dwie strony medalu:
- punkt widzenia wiary (podparte proroctwem, które racjonalnie trudno wytłumaczyć);
- punkt widzenia ateizmu - jako nowoczesną technologię.

Jeżeli nie wierzysz w Boga to jest to twoja sprawa. Ciesz się zatem nadchodzącą technologią i korzystaj z życia całymi garściami. Opanowanie kłusownictwa z wykorzystaniem technologii RFID spowoduje znaczną redukcję kosztów ochrony łowisk, zatem być może poowisz ładne ryby przy niewielkiej cenie licencji.

Tak a propos zaczepiania... Widzisz, na forach powiedziałem na kilkaset postów kilka razy o wierze. Ty możesz tego nie czytać. Natomiast ten świat, bardzo laicki i pragmatyczny nie zaczepia mnie w taki sposób, że ja "mogę tego nie czytać". Ten świat zmusza mnie do socjalizmu i konsumpcjonizmu, narzuca się bardziej niż najgorsza sekta, ten świat codziennie przez 24 godziny na dobę chce mi coś sprzedać, co chwila leży na wycieraczce jakaś reklama, w komórce nowa promocja, na ulicy zaczepiają mnie ulotkarze chcący mi coś sprzedać, na rybach nawet moi koledzy nahalnie gadają mi o sprzęcie gdy patrzę na brodźca chodzącego po plaży...

Myślę, że w tym zaczepianiu nie dostrzegasz ogromnych dysproporcji, ale, że to laickie i demokratyczne oraz koncsumpcyjne zaczepianie jest z twojej bajki, ty tego możesz nie dostrzegać. Przy czym jest to dziwne, ponieważ jak byłem ateistą też mnie drażnił szum tego świata.

Nic na tobie ani na innych ludziach nie wymuszam, to jest tylko propozycja, którą każdy sam rozważy w swoim sercu i umyśle. Biometryczne dowody tożsamości najpierw jako karty, a później podskórne - nie będą administracyją propozycją tylko demokratycznym ( a jakże) przymusem. I jestem ciekaw jak uczciwie dokonasz porównania tych dwóch rzeczy, mojej propozycji wiary w Boga i administracyjnego przymusu implantowania swojego ciała. Widzisz, demokracja w niedalekiej przyszłości będzie nawet traktować moje włsane ciało jako społeczne. Wtedy sobie jeszcze raz rozważysz, co było bardziej nahalne - moja propozycja dla ciebie i innych, czy państwowy przymus dla wszystkich.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Odp: Ludzi i tak oznakują - to jest pewne... [7] 17.09 10:10
 
Najpierw zacząłem czytać. Po objawieniu pomyślałem, że to chyba tylko Ty mogłes napisać. Wróciłem do góry postu. Bingo! :))
 
  Odp: Ludzi i tak oznakują - to jest pewne... [6] 17.09 13:02
 
Widzisz,
Znamy już się całkiem nieźle

Korelacja proroctwa i nadchodzącego upowrzechnienia tej technologii jest faktem.

Interpretacja tego faktu korelacji jest decyzją.

Pozdrawiam serdecznie
Kris
 
  Odp: Ludzi i tak oznakują - to jest pewne... [5] 17.09 13:09
 
hehe Korelacja to za dużo powiedziane. Bo jak korelacja to gdzie są zmienne? ;)

pzdr,
LJ
 
  Odp: Ludzi i tak oznakują - to jest pewne... [4] 17.09 15:42
 
hehe Korelacja to za dużo powiedziane. Bo jak korelacja to gdzie są zmienne? ;)

Nie widzisz zmiennych?

Na zmienne można patrzeć różnie, albo jak na liczby albo jak na obiekty różnej natury. Różne języki programowania określają następujące podstawowe typy zmiennych:

- liczby całkowite (ze znakiem lub bez);
- liczby zmiennoprzecinkowe (j.w.);
- typy logoczne (prawda/fałsz);
- data i czas;
- ciągi znaków;

Jest ich znacznie więcej, są ponadto zmienne złożone, ale to nie miejsce na takie wykady. A to programik dla ciebie, możesz go sobie wkleić do edytora VBE w Excelu, kopiując kod w zakresie od "Sub" do "End Sub":


Sub Zgadywanka()
' otwieramy program Excel
' naciskamy kombinację klawiszy Alt+F11
' wybieramy menu View/Project Explorer
' wybieramy menu Insert/Module
' w okno wklejamy podany kod
' klikamy na obszar kodu (aby był tam zlokalizowany kursor)
' uruchamiamy programik klawiszem F5
' odpowiedamy na pytania w teście
' Życzę miłej zabawy...

Powitanie = MsgBox("Jeżeli chcesz sobie zasymulować realia czasów końca, odpowiadaj kolejno: Nie, Tak, 666, 666, Tak, Tak", vbOKOnly, "Witam serdecznie drogi forumowiczu z Fly Fishingu!")


'deklaracja zmiennych testu
Dim test_01, test_02, test_03, test_04, test_05, test_06 As Boolean



'testowanie wartości zmiennych w ankiecie
Ans01 = MsgBox("Czy na świecie można dokonywać traksakcji gotówkowych?", vbYesNo, "Test pierwszy")
If Ans01 = vbYes Then test_01 = False Else test_01 = True

Ans02 = MsgBox("Czy na świecie można dokonywać traksakcji bezgotówkowych?", vbYesNo, "Test drugi")
If Ans02 = vbYes Then test_02 = True Else test_02 = False

Ans03 = InputBox("Podaj ciąg trzech cyfr dłuższych kresek kodu kreskowego EAN-13", "Test trzeci")
If Ans03 = 666 Then test_03 = True Else test_03 = False

Ans04 = InputBox("Podaj prefix globalnego systemu identyfikacji L.U.C.I.D.", "Test czwarty")
If Ans04 = 666 Then test_04 = True Else test_04 = False

Ans05 = MsgBox("Czy administracja nakazuje ci oznakowanie na czoło lub prawą rękę?", vbYesNo, "Test piąty")
If Ans05 = vbYes Then test_05 = True Else test_05 = False

Ans06 = MsgBox("Czy bez oznakowania na czole lub ręce nie możesz nic kupić ani sprzedać?", vbYesNo, "Test piąty")
If Ans06 = vbYes Then test_06 = True Else test_06 = False

If (test_01 And test_02 And test_03 And test_04 And test_05 And test_06) = True Then MsgBox "To już czasy ostateczne - musisz wybrać Boga lub ten świat!"
If (test_01 And test_02 And test_03 And test_04 And test_05 And test_06) = False Then MsgBox "To jeszcze nie czasy ostateczne - możesz iść na ryby!"


End Sub
 
  Odp: Ludzi i tak oznakują - to jest pewne... [3] 17.09 18:04
 
hehe nie znam się na programowaniu a Excell jest mi potrzebny tylko żeby sformatować dane do Statistiki

pzdr,
LJ
 
  Odp: Ludzi i tak oznakują - to jest pewne... [2] 17.09 18:18
 
Jeśli chodzi o Excela to piszę dla niego programy, menu, przyciski, funkcje, formularze... słowem automatyzuję to, co niektórzy robią ręcznie. Fajna zabawa...
 
  Odp: Ludzi i tak oznakują - to jest pewne... [1] 17.09 18:42
 
automatyzuję to, co niektórzy robią ręcznie. Fajna zabawa...
He, he. Ech, wy młodzi!
 
  Odp: Ludzi i tak oznakują - to jest pewne... [0] 17.09 20:46
 
hehe jednak co baba to baba :))
 
  Odp: Ludzi i tak oznakują - to jest pewne... [0] 17.09 10:15
 
AVE SATAN !!
 
  Odp: Ludzi i tak oznakują - to jest pewne... [1] 17.09 13:29
 
Rzeki, jeziora i stawy wyschną i ryby w nich wyschną a ich ścierwa rozwłóczą psi po spalonej ziemi, a rybacy nie będą ich łowić bo będą wyschnięte i rozwłóczone. I wtedy pójdą i zasiądą przed ruchomymi obrazami, które będą za nich przemawiać gdy palcami będą mówić do innych rybaków. I zaczną się waśnie i krzyki okropne i fałszywe świadectwa naprzeciw sobie. A potem ryby wrócą do ich domów pod postacią ruchomych obrazów lecz rybak tylko palcami będzie je mógł łowić.

Apokalipsa wg. mart-a123 (17.09.2008 : 13:29)
 
  Odp: Ludzi i tak oznakują - to jest pewne... [0] 17.09 18:29
 
O rany :) Nie, no panowie, wiara wiara ryby rybami. Zmiencie temat bo nam tu jakis nowy Osama Bin Laden wyrosnie Swoja drogo moze zterroryzuje PZW i wprowadza madre zmiany?
 
  Odp: Ludzi i tak oznakują - to jest pewne... [4] 18.09 10:51
 
Hmm... chętnie otwarłbym przedstawicielstwo zajmujące się obrotem tymi chipami.
Cholera , sześć miliardów potencjalnych (a wg Krzysia pewnych) "odbiorców"....

Poza tym nadaję się do tego idealnie bo mam trzy szóstki w peselu.

.
 
  Odp: Ludzi i tak oznakują - to jest pewne... [2] 18.09 12:15
 
Hmm... chętnie otwarłbym przedstawicielstwo zajmujące się obrotem tymi chipami.
Cholera , sześć miliardów potencjalnych (a wg Krzysia pewnych) "odbiorców"....

Poza tym nadaję się do tego idealnie bo mam trzy szóstki w peselu.


Czy to co przyjdzie na pewno to będzie biochip? Nie wiem. Wiem, że będzie to coś co będzie na ręce lub na czole i nikt bez tego ani nie kupi ani nie sprzeda. Musisz uważnie śledzić rozwój technologii, bo biochip może w każdej chwili być zastąpniony innym, lepszym urządzeniem do dokonywania transakcji finansowych. O wiele lepiej zająć się dystrybucją technologii tworzącej do tych urządzeń infrastrukturę: anteny i bramki RFID oraz oprogramowanie. Obserwuj świat, to może zobaczysz to, co opisał pewien starzec ok. 1900 lat temu.

Zrób interes w skali powiatu to będzie dobrze. Teraz też cały świat potrzebuje telefonów komórkowych i co z tego dla ciebie wynika?

Pozdrawiam serdecznie
Krzysztof
 
  Odp: Ludzi i tak oznakują - to jest pewne... [1] 18.09 16:43
 
Krzysiek tłumaczenia proroctw na swoje potrzeby mozna robic dowolnie...
Te słowa równie dobrze mogły się odnosić do tego co już było....
Do Hitleryzmu chocby gdzie "znak szatana" był noszony na czapkach ( a więc na czole) jak równiesz na naszywkach na rękawach...
Wtedy tez można było to proroctwo przytoczyć...
Pamiętaj tez że te wszystkie proroctwa były spisywane w innym języku a potem wielokrotnie tłumaczone...
Jak się ma polski przekład do oryginału jesli kazdey poprzedni był niestety tylko interpretacja tłumacza??
Pamiętaj też że w starozytnych językach nie było znaków interpunkcyjnych co potrafi diametralnie zmienić sens zdania...
Podobnie używanie symboliki i "wyrazów kluczy" w tamtych czasach mogło mieć inne znaczenie niż te same słowa kilkaset lat później gdy były tłumaczone...

Pamiętaj tez że wiele zwalczających się religii opiera się na tym samym starożytnym piśmie ale opartym na innych tłumaczeniach....

To taka moja mała offtopicowa dygresja odnośnie "nieomylności" proroctw...
 
  Odp: Ludzi i tak oznakują - to jest pewne... [0] 18.09 17:30
 
Twoja ogólna dygresj jest dobra - to prawda, nikt z ludzi nie ma monopolu na prawdę i musi liczyć się z pomyłką.

Co do hitlerowców to nie trafiłeś - ci którzy w takich czapeczkach nie chodzili, mogli w hitlerowskich Niemczech kupować i sprzedawać - mimo tego, że dla niektórych był terror, nie każdy musiał być przebrany w hitlerowskiego pajaca.

Co do spisywania starożytnych tekstów to o ile wiem, po grecku "znamię" to "charagna", co w tłumaczeniu oznacza zadraśnięcie, ukłucie (nie znam greckiego - gdzieś to wyczytałem kiedyś).

Pamiętaj tez że wiele zwalczających się religii opiera się na tym samym starożytnym piśmie ale opartym na innych tłumaczeniach....

To taka moja mała offtopicowa dygresja odnośnie "nieomylności" proroctw...


Wg mnie proroctwa biblijne są nieomylne, natomiast ich interpretacja bardzo często omylna. Czasami wynika to z niedokładnego czytania Biblii, gdzie na przykład jasno stoi, że o dniu końca nie wie nikt, nawet Syn, tylko Ojciec w niebie. To nie przeszkadzało wyznaczać Świadkom Jehowy bodaj pięciokrotnie daty końca świata - cóż takie są skutki wyrywkowego czytania ewangelii. O błędach katolików nawet nie wspomnę - to już jest raczej materiał na książkę, ale nagrubszy grzech to bałwochwalstwo - figurki, obrazki, krzyże, ołtażyki i klękanie przed tymi, jak mawia Biblia - gnojowymi bożkami. W dekalogu jest to zakazane, co utrwalił Jezus mówiąc o modlitwie w duchu i prawdzie.
Ktoś kiedyś mówił, że niektóre proroctwa starego testamentu dotyczące Jezusa były spisane po wydarzeniach które opisywały. Badania archeologiczne starych zwojów z Izraela wykazały, że te pisma okazały się starsze.
Tak więc trzeba oddzielić nieomylność proroctw od omylności ich interpretacji.

Ogólnie nie bawi mnie walka z religiami ani tworzenie nowej. Każdemu człowiekowi mogę tylko zalecić samotne i uczciwe poszukiwanie Boga, w oparciu o Biblię. Religie i sekty mają tą wadę, że zakładają bardzo często jakieś odkrycie jako sztywną prawdę. Później głupio im się wycofać, gdy znajdą coś więcej co modyfikuje stary punkt widzenia. Ja zaś mówię od razu, że Boga i jego Słowo poznaję i jest to proces a nie nieomylność. Inni twierdzą, że Boga poznali... bardzo ciekawe twierdzenie skądinąd. Skończony człowiek nie może Boga bowiem poznać tylko może go poznawać. Dlatego mnie nie interesują ani sekty ani religie, gdyż w samotności pogląd zmieniam w sekundę - a w organizacji bezwładnść w odkrywaniu prawdy jest nużąco wolna. Lepiej współpracować w sieci niezależnych chrześcijan, gdzie jeden drugiemu cos podpowie. Podobnie jak powstało wiele programów opensourceowych o wiele lepszych niż ich komercyjne odpowiedniki, zrobione po fragmencie przez licznych i niezależnych programistów.

Jak spotkam człowieka z Biblią mogę sobie z nim usiąść i poczytać i wspólnie coś przedyskutować, wspólnie się pomodlić. Przy czym spotkanie ma mieć charakter takowy - obaj błądzimy i obaj szukamy, a nie ja wiem a ty nie wiesz i ja ci wyjaśnię. To już nie jest poznawanie tylko dogmat, człowiek wówczas stawia się w roli wszechwiedzącego.

Dla porządku - w mojej interpretacji tego proroctwa mogę się mylić. Jednak z drugiej strony gdy wszystkie warunki przekazane przez Jana wystąpią, to będzie to pierwszy raz w dziejach świata i myślę, że to będzie właśnie to. Oczywiście każdy sam sobie to przemyśli i sam za to odpowie co wywnioskuje i co nim kierowało gdy budował ten wniosek...

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Odp: Ludzi i tak oznakują - to jest pewne... [0] 18.09 21:47
 
Hmm... chętnie otwarłbym przedstawicielstwo zajmujące się obrotem tymi chipami.
Cholera , sześć miliardów potencjalnych (a wg Krzysia pewnych) "odbiorców"....

Poza tym nadaję się do tego idealnie bo mam trzy szóstki w peselu.

.


sadze ze nie przedstawicielstwo byloby oplacalne ale produkcja a zwlaszcza duplikatow tych czipow )))))
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus