f l y f i s h i n g . p l 2024.09.19
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Ostatnie czasopismo WW na rynku. Autor: S.R. Czas 2024-09-19 16:13:16.


poprzednia wiadomosc Odp: Quo vadis wedkarswo muchowe duza prosba : : nadesłane przez Forest-Natura (postów: 1400) dnia 2024-09-11 12:08:29 z *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl
  Witam.
To że nie ma potem właśnie komu oferować takiego periodyku jakim była SŁ, bo nie ma osób zainteresowanych
tym rynkiem. Ani komu się w nim reklamowac żeby coś takiego utrzymać. A przysłowiowa wędka muchowa
kosztuje cztery-pię razy tyle co każda inna i można ją obejrzec i kupic tylko przez internet - bo nie ma dla kogo ich
produkowac i komu ich sprzedawac.
Pozdrawiam.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Quo vadis wedkarswo muchowe duza prosba [0] 11.09 12:21
 
Czyli Twoim zmartwieniem w tym wątku jest brak chętnych do kupowania gazetek wędkarskich i sprzętu
muchowego?

Co w tym złego? To normalna, rynkowa kolej rzeczy.
 
  Odp: Quo vadis wedkarswo muchowe duza prosba [0] 11.09 12:47
 

A przysłowiowa wędka muchowa kosztuje cztery-pię razy tyle co każda inna i można ją obejrzec i kupic
tylko przez internet - bo nie ma dla kogo ich produkowac i komu ich sprzedawac.


Z moich wyliczeń wynika, że całkowity koszt stały sprzętu wędkarza muchowego jest porównywalny z tym
spinningisty i spławikowca. Koszty zmienne są najwyższe u spinningisty (zakup przynęt), potem
spławikowca (zanęty), a na końcu muszkarza (większość z nich wykonuje muszki we własnym zakresie).
Nieprawdą jest, że wędziska muchowe są drogie (bo są też niedrogie). Podobnej klasy wędziska
spinningowe i spławikowe też są drogie i dochodzą ceny wielu tysięcy PLN.
 
  Odp: Quo vadis wedkarswo muchowe duza prosba [0] 11.09 17:14
 
A pomyślałeś, że oferujący czasopismo:
a) nie trafia ze swoim przekazem do kupujących? a to znaczy, że tam nie ma treści, które by interesowały ludzi;
b) potencjalni kupujący nie czytają bo intelektualnie są w inny miejscu? na dużo niższym poziomie i wystarcza im przekaz z YT( mniejszy wysiłek, dużo prostsze wiadomości, często błędne);

Kto wg. Ciebie miałby się reklamować?:
- sklep internetowy nie ma powodu bo reklamuje się na Insta, Fejsie, Google, na zawodach(dość powszechne). Tutaj wchodzi w rachubę kwestia udostępnienia danych sprzedaży, zwrotów, prenumeratorów czyli tych wszystkich danych na podstawie których potencjalna firma chce przekazać kasę na reklamę; Sklep musi odczuć koszt tej reklamy w sprzedaży czy świadomości konsumenta:
- firma produkująca sprzęt muchowy - zapewniam Cię, że myślenie ludzi po tamtej stronie jest odległe od Twojego myślenia w kwestii reklamy. Po drugie rynek muszkarski w Polsce jest mały więc i mała liczba sprzedawanych akcesoriów jest mała. Nie warta skórka za wyprawkę. I na koniec: producenci sprzedają sprzęt przez hurtownie. A te się nie reklamują. Producenci nie reklamują nowości w czasopismach bo koszty reklamy i sponsorwania czegokolwiek przeżucają na hurtownie lub i sklepy. Zresztą, sklep internetowy też ma finansować sam koszty reklamy marek. Tu się musi kasa zgadzać. Kropka.

Od tego trzeba zacząć, że nie ma sklepów stacjonarnych a te które są nie mają muchowch rzeczy bo najzwyczajniej leżą im te sprzęty i się kurzą. Ludzie kupują w necie. Fakt, lepiej pomacać wędkę na żywo ale nie ma dzisiaj takiej możliwości.

Nie wiem skąd ale często tu widzę, że ludzi ekupują wędki za 100 żł więc są i skąd ta narracja, że muchowe to za parę tysi. Tyczka do łowienia wyczynowego kosztuje min. 900 zł a średnia klasa to 5000 zł plus Topy. Drugie tyle.
Byle bat kosztuje 400 zł czy wędka feederowa( tu za 180 kupisz bardzo dobrą wędkę) więc info, że muchowy drożysz jest delikatnie rzecz ujmując z d...y

Witam.
To że nie ma potem właśnie komu oferować takiego periodyku jakim była SŁ, bo nie ma osób zainteresowanych
tym rynkiem. Ani komu się w nim reklamowac żeby coś takiego utrzymać. A przysłowiowa wędka muchowa
kosztuje cztery-pię razy tyle co każda inna i można ją obejrzec i kupic tylko przez internet - bo nie ma dla kogo ich
produkowac i komu ich sprzedawac.
Pozdrawiam.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus