f l y f i s h i n g . p l 2024.09.19
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Gospodarka leśna a retencja . Autor: Forest-Natura. Czas 2024-09-19 01:33:51.


poprzednia wiadomosc Odp: Czarno to widzę czyli lin w górskim Sanie : : nadesłane przez Forest-Natura (postów: 1400) dnia 2024-09-03 19:40:37 z *.play-internet.pl
  Witam.
To może być uciekinier z jakiegoś stawu.
Na górnej Sole, powyżej jazu w Węgierskiej Górce też odnotowano jakieś 2-3 lata wstecz lina. No jazu nie
przeskoczy, a był ... okazało się że jeden pajac z YT zrobił sobie nielegalną hodowlę raków amerykańskich i
wszelakiego innego stawowego, rybiego dobra na przelocie rowka/strumyka uchodzącego do Soły.
Popadało solidnie parę dni i pofrunęło dużo z tego do Soły ...
Pozdrawiam.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Czarno to widzę czyli lin w górskim Sanie [7] 03.09 20:28
 
Widziałem cztery i były to prawdopodobnie ryby z Myczkowiec. Poza
nimi w górskim Sanie, z typowych górskich gatunków, żyją leszcze,
okonie, był sum i sandacz (z którego została głowa) a przed dużą
wodą dno wyglądało tak w tym roku.
 
  Odp: Czarno to widzę czyli lin w górskim Sanie [6] 04.09 07:08
 
Zapewne były to ryby z Myczkowiec. Od strony ekologicznej nie jest problem, ani powód do zmartwień.
Natomiast dla wielu wędkarzy może to być dodatkowa atrakcja, a może nawet powodem do poszukiwania
nowych muszek i technik połowu.
 
  Odp: Czarno to widzę czyli lin w górskim Sanie [5] 04.09 07:42
 
widzieliśmy z Kumplami te liny
nie do złowienia
wielkie stado świnek też nie było zainteresowane niczym
za to okonie dało się złowić
na wielkiego, różowego kiełża - agresywnie prowadzonego


Zapewne były to ryby z Myczkowiec. Od strony ekologicznej nie jest problem, ani powód do zmartwień.
Natomiast dla wielu wędkarzy może to być dodatkowa atrakcja, a może nawet powodem do poszukiwania
nowych muszek i technik połowu.
 
  Odp: Czarno to widzę czyli lin w górskim Sanie [4] 04.09 08:47
 
okonie w tym miejscu, to nawet kiedyś celowo łowiłem z bardzo dobrym skutkiem! to były piękne
okonie. największy niecałe 40 cm
 
  Odp: Czarno to widzę czyli lin w górskim Sanie [0] 04.09 08:58
 
No proszę, jakie piękne okonie i liny. A mówią, że w Sanie nie ma ryb.
 
  Odp: Czarno to widzę czyli lin w górskim Sanie [2] 04.09 10:34
 
na co brały?


okonie w tym miejscu, to nawet kiedyś celowo łowiłem z bardzo dobrym skutkiem! to były piękne
okonie. największy niecałe 40 cm
 
  Odp: Czarno to widzę czyli lin w górskim Sanie [1] 04.09 11:04
 
na zbliżony tandem:
http://flyfishing.pl/katalog/fly.php?fly_id=4329, hak 12, główka mosiężna 2,5
https://www.galeriamuchowa.pl/katalog/damselfly-nymph.html jako mucha kierunkowa, hak 12, pod
pochewką główka mosiężna 2,5
Linka slow intermedium clear.

 
  Odp: Czarno to widzę czyli lin w górskim Sanie [0] 04.09 11:08
 
Dodam, że to było kilka lat temu na niskiej sierpniowej wodzie w wiadomym miejscu...
Z tego co wiem niewiele się zmieniło (oczywiście w pozytywnym aspekcie)
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus