f l y f i s h i n g . p l 2024.06.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: petfood. Autor: juliaroberts98123. Czas 2024-06-29 04:07:41.


poprzednia wiadomosc Odp: Czas na prawdziwy obciach! : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9394) dnia 2017-09-24 20:58:21 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  a o co chodzi z tym "obciachem"?

No nie wiem... czasy takie nowoczesne... może zjeść karpia to obciach? Albo zrobić sobie foto
z krąpiem?

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Czas na prawdziwy obciach! [22] 24.09 21:41
 
a o co chodzi z tym "obciachem"?

No nie wiem... czasy takie nowoczesne... może zjeść karpia to obciach? Albo zrobić sobie foto
z krąpiem?

...ale jak to?...nie rzucili się naśmiewać i krytykować...? Olali... ?...czy urojenia okazały się jednak urojeniami ?
 
  Odp: Czas na prawdziwy obciach! [21] 24.09 21:51
 
No widzisz, czasami trzeba zrobić unik do przodu i masz święty spokój
 
  Odp: Czas na prawdziwy obciach! [20] 24.09 22:00
 
No widzisz, czasami trzeba zrobić unik do przodu i masz święty spokój

Krzysiek, nie masz co się martwić urojenia dają się podobno leczyć
 
  Odp: Czas na prawdziwy obciach! [19] 24.09 22:11
 
Tak, urojenia... przez ponad rok, kilkunastu użytkowników tego forum miało stomilowo-
cantarowo-leszczynowy ból dupy.

 
  Odp: Czas na prawdziwy obciach! [18] 24.09 22:39
 
Tak, urojenia... przez ponad rok, kilkunastu użytkowników tego forum miało stomilowo-
cantarowo-leszczynowy ból dupy.


Może kilkudziesięciu, albo kilkuset ?To jest właśnie jedno z Twoich urojeń. Kogo (w realu) obchodzi na co kto inny łowi.Ważniejszy jest czubek własnego nosa.
 
  Odp: Czas na prawdziwy obciach! [17] 24.09 22:46
 
Każdego normalnego człowieka obchodzi jaki będą warunki środowiskowe strefy kultury - która
jest ekosystemem do życia i komunikacji ludzi, następnie zwyczajów i w końcu praw. Każdy to
czuje intuicyjnie.

Ból dupy nie wynikał z tego, kogo to obchodzi w realu, ale z tego - jakie będą akcenty i wartości
w przestrzeni publicznej. Rozjebałem system hehehe

Mój system jednak nie jest dla nikogo zagrożeniem. Konsumpcjonizm jest natomiast
niebezpieczny - najbardziej dla konsumenta, bo go zabija.
 
  Odp: Czas na prawdziwy obciach! [16] 24.09 22:55
 
"Ból dupy" wziął się prawdopodobnie stąd.:-"

Cytat z linku powyżej.
....."Specyfika urojeń jest najczęściej niezrozumiała dla otoczenia, szczególnie trudny jest do zrozumienia i zaakceptowania brak krytycyzmu pacjenta wobec przeżywanych, absurdalnych treści urojeniowych oraz to, że są niekorygowane i nie poddają się perswazji. Oczekuje się, że osoba inteligentna, wykształcona, często z pozycją zawodową, nie może i nie powinna wierzyć i wypowiadać treści jednoznacznie absurdalnych dla wszystkich. Trudno zrozumieć i zaakceptować, że wykształcenie, wiedza i życiowe doświadczenie, nie chronią i nie mają wpływu na przeżywanie urojeń i zachowanie krytycyzmu wobec nich. Urojenia, bowiem pojawiają się one wbrew woli pacjenta i nie ma on na nie wpływu. Poczucie bezradności osób bliskich, wobec faktu braku efektów podejmowanych prób tłumaczenia i wyjaśniania irracjonalności urojeń, szczególnie, gdy pacjent podejmuje działania urojeniowe, rodzi konflikty, budzi gniew i złość"....
 
  Odp: Czas na prawdziwy obciach! [15] 24.09 23:03
 
Jest na świecie kilka programów tresowania baranów, wśród których najważniejsze to religie
(bazujące na zastraszaniu i autorytecie), marksizm (bazujący na rozbudzaniu zawiści) i
psychologia (bazująca na społecznym dowodzie słuszności, która jest odmianą aksamitnej
cenzury w demokracjach kontrolowanych), które to narzędzia prostytuują się na potęgę na
użytek aktualnej oligarchii.

Gratuluję źródła inspiracji Irku, gratuluję intelektualnej uczciwości i stosowanych metod. Z
makrsizmu nie skorzystasz, bo mam w dupie dobra klas wyższych, z religii też nie bo byś się
ośmieszył. Pozostała ci psychologia, którą i tak nie umiesz się posługiwać w sposób kreatywny,
tylko kopiuj - wklej.
 
  mylenie pojęć... Odp: Czas na prawdziwy obciach! [14] 24.09 23:08
 
Krzysztof, sorry - ale nie wiesz, co piszesz

laik nie odróżnia psychiatrii od psychologii

oraz konsumpcjonizmu od konsumeryzmu

więc...


Jest na świecie kilka programów tresowania baranów, wśród których najważniejsze to religie
(bazujące na zastraszaniu i autorytecie), marksizm (bazujący na rozbudzaniu zawiści) i
psychologia (bazująca na społecznym dowodzie słuszności, która jest odmianą aksamitnej
cenzury w demokracjach kontrolowanych), które to narzędzia prostytuują się na potęgę na
użytek aktualnej oligarchii.

Gratuluję źródła inspiracji Irku, gratuluję intelektualnej uczciwości i stosowanych metod. Z
makrsizmu nie skorzystasz, bo mam w dupie dobra klas wyższych, z religii też nie bo byś się
ośmieszył. Pozostała ci psychologia, którą i tak nie umiesz się posługiwać w sposób kreatywny,
tylko kopiuj - wklej.
 
  Odp: mylenie pojęć... Odp: Czas na prawdziwy obciach! [13] 24.09 23:39
 
Sorry, psychiatria i psychologia mogą być tym samym narzędziem politycznym łącznie, różnią
się tylko kalibrem w zależności od potrzeb. Na co dzień wystarczy urabianie baranów
psychologią. Jeśli występują problemy i opór, można się zabawić bardziej hardcorowo.

To już było wielokrotnie przerabiane w historii, jak ktoś tego nie wie, nie powinien nawet
otrzymać matury.

Samo odwoływanie się do takich metod nie w kontekście faktów, ale zwyczajnej rywalizacji czy
walki (o rację, o przewagę - w dowolnej skali) - jest świadectwem człowieka, który to robi.
Aczkolwiek wierzę, że Dipper jest spoko, tylko wytworzył sobie jakąś mantrę, którą powtarza o
jakiejś równowadze, którą każdy rozumie... no tak, większość demokracji świata jest zadłużona
po uszy, ale tego też nie ma potrzeby wyjaśniać, bo każdy rozumie "równowagę", a jakiś głupi
Dmychu się czepia "mądrych" ludzi....

Ja tych "mądrych", urobionych przez system spotykam na co dzień. Ta domyślna kultura w
której żyją jest po prostu zwyczajnym nieszczęściem. Najczęściej ich własnym. I zarażają
innych.

Przepis jest prosty: konsumuj mniej niż wytwarzasz, a zachowasz szczęście i nie pragnij zbyt
wiele, bo się zesrasz na rzadko.
 
  Odp: mylenie pojęć... Odp: Czas na prawdziwy obciach! [0] 24.09 23:55
 
wiesz co...

pisz o rybach, muchach, kijach, gaciach i rzekach - chętnie poczytam i może nauczę się czegoś

resztę zostaw, naprawdę

chcesz zrobić coś pożytecznego nie miotając się na próżno, to załóż portal do foodsharingu w PL i
realizuj się
amen




Sorry, psychiatria i psychologia mogą być tym samym narzędziem politycznym łącznie, różnią
się tylko kalibrem w zależności od potrzeb. Na co dzień wystarczy urabianie baranów
psychologią. Jeśli występują problemy i opór, można się zabawić bardziej hardcorowo.

To już było wielokrotnie przerabiane w historii, jak ktoś tego nie wie, nie powinien nawet
otrzymać matury.

Samo odwoływanie się do takich metod nie w kontekście faktów, ale zwyczajnej rywalizacji czy
walki (o rację, o przewagę - w dowolnej skali) - jest świadectwem człowieka, który to robi.
Aczkolwiek wierzę, że Dipper jest spoko, tylko wytworzył sobie jakąś mantrę, którą powtarza o
jakiejś równowadze, którą każdy rozumie... no tak, większość demokracji świata jest zadłużona
po uszy, ale tego też nie ma potrzeby wyjaśniać, bo każdy rozumie "równowagę", a jakiś głupi
Dmychu się czepia "mądrych" ludzi....

Ja tych "mądrych", urobionych przez system spotykam na co dzień. Ta domyślna kultura w
której żyją jest po prostu zwyczajnym nieszczęściem. Najczęściej ich własnym. I zarażają
innych.

Przepis jest prosty: konsumuj mniej niż wytwarzasz, a zachowasz szczęście i nie pragnij zbyt
wiele, bo się zesrasz na rzadko.
 
  Odp: mylenie pojęć... Odp: Czas na prawdziwy obciach! [11] 25.09 21:58
 
Sorry, psychiatria i psychologia mogą być tym samym narzędziem politycznym łącznie, różnią
się tylko kalibrem w zależności od potrzeb. Na co dzień wystarczy urabianie baranów
psychologią. Jeśli występują problemy i opór, można się zabawić bardziej hardcorowo.

To już było wielokrotnie przerabiane w historii, jak ktoś tego nie wie, nie powinien nawet
otrzymać matury.

Samo odwoływanie się do takich metod nie w kontekście faktów, ale zwyczajnej rywalizacji czy
walki (o rację, o przewagę - w dowolnej skali) - jest świadectwem człowieka, który to robi.
Aczkolwiek wierzę, że Dipper jest spoko, tylko wytworzył sobie jakąś mantrę, którą powtarza o
jakiejś równowadze, którą każdy rozumie... no tak, większość demokracji świata jest zadłużona
po uszy, ale tego też nie ma potrzeby wyjaśniać, bo każdy rozumie "równowagę", a jakiś głupi
Dmychu się czepia "mądrych" ludzi....

Ja tych "mądrych", urobionych przez system spotykam na co dzień. Ta domyślna kultura w
której żyją jest po prostu zwyczajnym nieszczęściem. Najczęściej ich własnym. I zarażają
innych.

Przepis jest prosty: konsumuj mniej niż wytwarzasz, a zachowasz szczęście i nie pragnij zbyt
wiele, bo się zesrasz na rzadko.


Krzysiu, żeby zachować Twój klimat. Ty zdaje się zesrałeś się na rzadko i to nie jeden raz o ile pamiętam, a głupsi od Ciebie i jebnięci, niekoniecznie. Jakoś nie muszą się wstydzić i wymazywać z pamięci kupowanie drogiego kija ( CTS ?)
Może to co Tobie zajęło w wielkim znoju czterdzieści prawie lat, inni zrozumieli dwadzieścia lat wcześniej.
Ja tych z urojeniami co to chcą rzeczywistość naprawiać, a boją się do niej zbliżyć i robią w gacie też paru znam.
 
  Odp: mylenie pojęć... Odp: Czas na prawdziwy obciach! [10] 25.09 22:12
 
Niczego nie wymazuję
 
  Odp: mylenie pojęć... Odp: Czas na prawdziwy obciach! [9] 25.09 22:16
 
Wymazujesz Krzysiu, a jebnięci cieszą się łowieniem takim albo podobnym kijem . Zresztą, określenie jebnięty w takiej sytuacji chyba trochę zmienia właściciela
 
  Odp: mylenie pojęć... Odp: Czas na prawdziwy obciach! [8] 25.09 22:26
 
Rzeczy które są zapisane na mojej liście nie są rzeczami wymazanymi. Tylko trzeba zachować
pewną optymalną kolejność, żeby zachować ciągłość procesów. Ty nie masz zielonego pojęcia
o moim życiu, a wracając do krytyki konsumpcjonizmu - to tak jak pisałem, nie ma nic za
darmo, zawsze jest coś za coś i nie gadaj, że nie jest bo to kłamstwo.

 
  Odp: mylenie pojęć... Odp: Czas na prawdziwy obciach! [5] 25.09 22:54
 
Ten, kto chce wiedzieć, wie o tobie wszystko. Ekshibicjonizm leży bardzo blisko egocentryzmu. W sumie one się jakoś plączą.
 
  Odp: mylenie pojęć... Odp: Czas na prawdziwy obciach! [4] 26.09 06:58
 
Ten, kto chce wiedzieć, wie o tobie wszystko. Ekshibicjonizm leży bardzo blisko
egocentryzmu. W sumie one się jakoś plączą.


Wiesz o mnie być może 5-10% tego co jest fizycznie w moim życiu. Wielokrotnie złapałem
Ciebie na konfabulacji, gdy w sposób nieprawdziwy dośpiewałeś sobie brakującą większość
informacji, będąc przekonanym o tym, że jest to rzekoma prawda.
 
  Odp: mylenie pojęć... Odp: Czas na prawdziwy obciach! [3] 26.09 19:40
 
Przykład jakiś podasz?
 
  Odp: mylenie pojęć... Odp: Czas na prawdziwy obciach! [2] 26.09 20:34
 
A po co? Żeby podawać Ci kolejne sprawy z mojego życia? Gdybym opowiedział Ci w szczegółach co nie zatrybiło w moich firmach, być może przestał byś się czepiać - ale ja nie chcę abyś Ty to wiedział. I nie czuję potrzeby być w Twoich oczach w porządku, bo Ty już dawno nie zasługujesz na moją uwagę.
 
  Odp: mylenie pojęć... Odp: Czas na prawdziwy obciach! [1] 26.09 20:57
 
Czyli trafiony-zatopiony.
 
  Odp: mylenie pojęć... Odp: Czas na prawdziwy obciach! [0] 26.09 21:12
 
Strasznie zapracowany jesteś hahaha

 
  Odp: mylenie pojęć... Odp: Czas na prawdziwy obciach! [1] 26.09 08:19
 
Rzeczy które są zapisane na mojej liście nie są rzeczami wymazanymi. Tylko trzeba zachować
pewną optymalną kolejność, żeby zachować ciągłość procesów. Ty nie masz zielonego pojęcia
o moim życiu, a wracając do krytyki konsumpcjonizmu - to tak jak pisałem, nie ma nic za
darmo, zawsze jest coś za coś i nie gadaj, że nie jest bo to kłamstwo.


To oznacza, że co... że zapomniałeś ostatnio o najdroższej pozycji w swoich byłych zakupach. Czyżby CTS stał się nagle wrzodem na dupie (przepraszam) bo nie pasuje do nowej forumowej koncepcji.
W sumie nie tak dawno prowadziłeś z równym zapałem tym CTSem ultralghtową krucjatę, i co teraz uprawiasz ultralght 150-gramowym toporem?
Ja pewnie nie mam pojęcia o Twoim życiu, ale Ty nie masz pojęcia o moim dużo bardziej. Różnica już wiesz skąd wynika. Jakoś niespecjalnie masz prawo jechać po wszystkich w tej całej dość skomplikowanej dla siebie sytuacji.
Krytykować można wszystko, byle znać proporcje, bo inaczej łatwo się stać żałośnie śmiesznym.
 
  Odp: mylenie pojęć... Odp: Czas na prawdziwy obciach! [0] 26.09 17:06
 
Nie no, Cantara nie służy rzecz jasna do ULFF, jest to natomiast miękka wędka do łowienia
na steramera. Krucjata to słowo pejoratywne. Wolałbym używać sformułowania mniej
agresywnego, a mianowicie - zauroczenie. Pewnie do tego wrócę, bo jelec to piękna ryba.

Oczywiście, CTS Vintage był świetny zarówno w wersji #2 (którą mam uregulowaną u Pana
Krzysztofa) oraz w wersji #0 (której uregulowanej nie mam, 1100 zł - ale muszę brać pod
uwagę inflację, straty moralne - nie bój się, z kindersztubę wobec osób na poziomie
wyssałem z mlekiem matki). Swoją drogą najlepsza na jelca na Pomorzu Zachodnim byłaby
CTS Vintage #1 choć równie dobrą wędką do tego celu może być Ego Pure Glass #2 którą
oglądałem.

Tymczasem nie oceniaj ludzi zbyt pochopnie, bo będziesz później musiał się wstydzić, gdy
ktoś na przykład nie tylko ogarnie dużo więcej od Ciebie, ale jeszcze zamiast konsumować
egoistycznie, stojąc w gumowych Stomilach na jakimś muchowym zlocie oddychaczowo-
SUV-owym, pyknie z Cantarą w łapie 10 000 zł w reklamówce z Biedry na rzecz jakiegoś
Towarzystwa, zamiast sobie kupić nie wiadomo co i nie wiadomo po co... jakoś drogie auta
moich kolegów mnie nie kręcą.

Co do określenia "jebnięty" uważam, że dom, który buduje się rok i którego materiały
produkują inni ludzie w miesiąc lub mniej - nie powinien kosztować 15 lat życia człowieka i
drugie 15 lat odsetek. To jest kupa cegieł, trochę rur, styropianiu, kabli, farby i ceramiki. Ja
raczej jeśli już, to wolałbym kupić sobie mniejszy dom za gotówkę i wolałbym na niego
zarobić w 2-3 lata. Ale to jest już mój problem.

Wiesz o mnie niewiele, bo moja matka wie o mnie mniej niż 50%. Ona w ogóle nie wie co ja
robię i po co ja to robię. Nie dyskutuję z nią, bo po co denerwować mamę. Kiwam głową i
robię swoje.
 
  Odp: Czas na prawdziwy obciach! [0] 26.09 20:33
 
To jeszcze raz, na spokojnie. O co chodzi z tym "obciachem"?
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus