f l y f i s h i n g . p l 2024.06.22
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Kto chce niech słucha. Autor: S. Cios. Czas 2024-06-21 17:07:34.


poprzednia wiadomosc Odp: Pierwszy sprzet : : nadesłane przez loopik (postów: 2422) dnia 2015-04-17 12:08:21 z *.dynamic.kabel-deutschland.de
  Krzysiu,ludzie za pieniądze robią gorsze rzeczy.A to,ze jeden proponuje cos za tysiące,a drugi za dziesiątki
złotych,nie jest w żadnym stopniu naganne.Wybór należy do osoby,której się to proponuje.I to jest właśnie
wolność.Kapujesz to?
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Pierwszy sprzet [67] 17.04 12:33
 
Krzysiu,ludzie za pieniądze robią gorsze rzeczy.A to,ze jeden proponuje cos za tysiące,a drugi za dziesiątki
złotych,nie jest w żadnym stopniu naganne.Wybór należy do osoby,której się to proponuje.I to jest właśnie
wolność.Kapujesz to?


Mylisz kolego wolnosc z arogancja.

Wolnosc konczy sie, a zaczyna arogancja gdy rada nie jest obiektywna i bezstronna.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [0] 17.04 12:38
 
jak w Humorze z mlodym malzenstwem, "mylisz kurestwo z konsternacja.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [22] 17.04 14:01
 
kazda porada jest subiektywna-inaczej wszyscy mieliby identyczna opinie na temat danego, konkretnego modelu
 
  Odp: Pierwszy sprzet [1] 17.04 14:35
 
kazda porada jest subiektywna-inaczej wszyscy mieliby identyczna opinie na temat danego, konkretnego modelu

Moze nie identyczna, ale bardzo podobna.
Jezeli rozbieznosc opinii jest skrajnie rozciagnieta, to znaczy ze wielu ma rozmydlone reklamami pojecie jakosci przez co ich pojecie wolnosci nie rozni sie od arogancji.
Jesli dziecku bedziesz powtarzal przez 18 lat ze 2+2 to 22 i nie puscisz go do szkoly to bedzie po tobie powtarzalo ze 2+2=22 i bedzie mialo wypaczona wizje swiata, bo wszystko czego sie nauczylo wyglada innaczej.
Jak myslisz, dlaczego obecne programy nauczania sa takie ubogie?
Dlaczego ciagle sie mowi ze granitowe bloki egipcjanie kuli miedzianymi dlutami? I wiekszosc w to wierzy.
Dlaczego mamy specjalizacje i pomija sie w niej szersza wiedze ogolna?
Dlaczego urzedy na uslugach narodu gnebia ten narod, traktuja jak pacholkow i zadaja wiecej, choc 5 % podatku wystarcza.
Dlaczego sprzedaje sie Dobra Narodowe obcym firmom i daje dodatkowo ulgi podatkowe.
Wejdz na strone "Ubuntu movement" to sie dowiesz wiecej szczegolow.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [0] 17.04 14:46
 
Tu sa ich szczegoly.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [19] 17.04 16:22
 
Najlepsi są wirtualni testerzy taniego sprzętu, nigdy w ręku nie mieli konkretnego kija, ale na pewno jest zły
Jak traktować takie opinie? To po prostu mit klasy średniej aspirującej do bogatej he he he, która to wali snickersa na kiblu myśląc, co by tu sobie kupić za pracę własnych "ronk"... jak Ci panowie z okładki, albo z tamtego filmu z lokowaniem produktu.... ooooo

Kupić, kupić... srakę zrobię ha hah ah... ale beka z teletubisiów..
 
  Odp: Pierwszy sprzet [2] 17.04 17:06
 
Jest gorzej,niz myslałem.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [1] 17.04 17:17
 
Walnij sobie snickersa na pocieszenie
 
  Odp: Pierwszy sprzet [0] 17.04 17:22
 
Krzysiu,odżywiam się zdrowo i prowadzę zdrowy tryb życia.Może i Ty kiedyś wyzdrowiejesz,chociaż z Twoich
wypowiedzi wnioskuję,że szanse są raczej znikome. buziaki*****
 
  Odp: Pierwszy sprzet [15] 17.04 17:18
 
Najlepsi są wirtualni testerzy taniego sprzętu, nigdy w ręku nie mieli konkretnego kija, ale na pewno jest zły
Jak traktować takie opinie? To po prostu mit klasy średniej aspirującej do bogatej he he he, która to wali snickersa na kiblu myśląc, co by tu sobie kupić za pracę własnych "ronk"... jak Ci panowie z okładki, albo z tamtego filmu z lokowaniem produktu.... ooooo Kupić, kupić... srakę zrobię ha hah ah... ale beka z teletubisiów..


Po raz kolejny się mylisz.

Tani "sprzęt" prawie każdy wędkarz miał w ręku. W każdym sklepie wala się tego po kątach bądź ile. W pewnym markecie, przy mnie, pani z obsługi przesuwała Jaxon`em firanki. Zapytałem ją czy wie, że to wędka węglowa, którą łatwo uszkodzić w ten sposób a nie żerdź do grochu popatrzyła na mnie jak urzędnik na petenta i bez słowa poszła sobie.
Tobie podoba się taka obsługa, ja jednak wolę miłego i zorientowanego sprzedawcę, który ma nie tylko elementarną wiedzę o włóknie węglowym ale też jest wędkarzem.

Sprzęt z średniej półki już nie każdy miał okazję "pomacać", ten droższy jeszcze mniejsza grupa wędkarzy.
Dlatego szanuj to, że ci szczęśliwcy chcą się dzielić swoimi uwagami o jakości i cenie.

Póki co mieszasz w głowach "młodym" stażem muszkarzom.
Fafarafa z nad Nilu też ma zmiany ale raczej mieści się w swojej choć poszerzonej normie. Ty natomiast bijesz wszelkie rekordy głupoty.

Zostaw proszki, tabletki i przejdź na czopki. Wuju.

 
  Odp: Pierwszy sprzet [14] 17.04 17:26
 
Tak samo jak sprzęt drogi jest różny tak samo tani jest różny. Nie znasz konkretnego egzemplarza to się nie wypowiadaj. Proste
 
  Odp: Pierwszy sprzet [13] 17.04 17:36
 
Tak samo jak sprzęt drogi jest różny tak samo tani jest różny. Nie znasz konkretnego egzemplarza to się nie wypowiadaj. Proste


Już wiem, rozgryzłem Cię. Nie możesz być aż tak głupi.

Tobie za "bycie głupim" płacą!

Jednak, chociaż masz ewidentnie predyspozycje, i na tym polu nie odniesiesz sukcesu finansowego.

 
  Odp: Pierwszy sprzet [12] 17.04 18:07
 
Cóż Ci pozostało poza wycieczkami osobistymi?

To jest tak jak pisałem, tani sprzęt można generalizować, a drogi nie można. Taki niepisany regulamin ff. Bredzić można, byle nie o nas

 
  Odp: Pierwszy sprzet [11] 17.04 18:32
 
Cóż Ci pozostało poza wycieczkami osobistymi?

Wuju, dziecko (jakkolwiek dziwnie to brzmi) jakimi wycieczkami.
Dobrze Ci życzę i wiesz o tym. Jednak nie mieszaj już tym zamiłowaniem do dziadostwa młodym wędkarzom, bo za rok, dwa przeklną Cię w duchu lub tu na forum.

Bredzić można, byle nie o nas

To już Was jest dwóch?
Żebyś tak kasę mnożył jak siebie samego.
Łyknij kaszkę na dobranoc i wyśpij się. Jutro znowu wiele wrażeń czeka na Cię.

 
  Odp: Pierwszy sprzet [10] 17.04 18:51
 
Niektórzy mi przebijają piątkę na priv za to co piszę, taka odtrudka od komercji.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [1] 17.04 19:18
 
Niektórzy mi przybijają piątkę na priv za to co piszę, taka odtrutka od komercji.

Ależ i ja Ci przybijam piątkę!
Centralnie na czole.
I prawą i lewą dłonią.
I też za to co piszesz.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [0] 17.04 19:40
 
Niektórzy na dywagacje sprzętowe reagują jak inni na karykaturę Mahometa... ja jebie, święta wojna konsumpcjonizmu... ha ha ha... Jakub Jihad na Jerkbaice, mi się przypomniało, jakie skojarzenia, tu niby muszka niewinna, a tu nagle holy wars jak się patrzy Wędkarstwo muchowe na poważnie, czyli napinka samczyków alfa i teletubisiów.

Dialog debili:
- Łowisz na muchę?
- Tak, a Ty?
- Też łowię na muchę.
- A pokaż pudełko.
- Ok. Zobacz, w tych jętkach dałem po cztery promienie na ogonek.
- Ty k%$#a głupi Ch#%@u, daje się trzy promienie, a nie cztery, chcesz w ryja, głupi k#$#e?

Muszkarska bracio, pójdziemy w bój!!!
Za każdy promień Twój, jęteczko damy krew.

Powodzonka ziomuś
 
  Odp: Pierwszy sprzet [7] 17.04 19:20
 
no,a ten nie zna życia kto nie łowił na lyskę. jak ktoś nigdy nie łowił leszczyną to, nie wie ,że to jest najlepsze drewniane włókno na pstrąga dużego i potokowego. i nie ma lepszego na świecie ,jak włókno z leśnej leszczyny. a co ,może nie?
 
  Odp: Napisz co Cię boli [6] 17.04 20:32
 
Tutaj możecie Panowie napisać co Was boli.
Link poniżej.
 
  Odp: Napisz co Cię boli [5] 17.04 20:49
 
pewnie nigdy nie wyciągnąłeś dużego pstrąga potokowego na leszczynowy kij, więc nie możesz rozumieć, ani wiedzieć co to jest za wspaniałe uczucie. a z innej strony to, kij leszczynowy pracuje lepiej od węgla i klejonki bambusowej. a bólem jest pozyskanie leszczynowego włókna.
 
  Odp: Napisz co Cię boli [4] 17.04 20:57
 
Rafał,jak będziesz robił kijki z leszczyny...piszę się na jeden
 
  Odp: Napisz co Cię boli [3] 17.04 21:41
 
może. cały czas mi to ucieka. albo kij leszczynowy się nie dał podzielić, albo jeszcze tam coś. ale jest to moim zdaniem jednak osiągalne ,tylko ,że żmudne. widziałem faceta na YouTube w Anglii, jak dzieli leszczynę bez żadnych skutków ubocznych, i to kawały po 3 lub więcej metrów. w zeszłym roku wyciąłem część swojej leszczyny i próbowałem zrobić z niej listewki. ale nie dało się. czuję ,że trzeba będzie chyba kije grubości do 2cm dzielić na pół i z takich połówek zrobić listewki na klejonkę. niestety ,nie da się zapomnieć pracy leszczyny pod pstrągiem. włókno leszczyny ma "węgiel" i bambusa pod sobą. jak to zobrazować? chyba tylko tak ,że po wyciągnięciu tego pstrąga, miałem świadomość ,że klejonką jaką wtedy posiadałem(z Krakowa) nie dałbym rady. tak samo węglówką. praca leszczyny była między klejonką bambusowa ,a wędką węglową. nie za sztywna nie za miękka ,wręcz idealna dla potokowca. a amortyzacja jaką wtedy ten kijek dawał zrywom ryby to, nigdy wcześniej ani później już nigdy nie miałem ,nie czułem. zobaczymy ,czas pokaże.
 
  Odp: Napisz co Cię boli [2] 17.04 21:48
 
Wiec czekam na wyniki i realizację w postaci nowego kijka.
 
  Odp: Napisz co Cię boli [1] 17.04 21:53
 
może się wreszcie uda.......
 
  Odp: Napisz co Cię boli [0] 17.04 21:58
 
....czego Tobie życzę.....
 
  Odp: Pierwszy sprzet [42] 17.04 14:20
 
Co jest ,w kontekscie tej dyskusji,aroganckie?..bo nie bardzo kumam?Subiektywne propozycje,czy zwrot typu:ci
jebani sprzedawcy? -:D
 
  Odp: Pierwszy sprzet [17] 17.04 14:41
 
Co jest ,w kontekscie tej dyskusji,aroganckie?..bo nie bardzo kumam?Subiektywne propozycje,czy zwrot typu:ci
jebani sprzedawcy? -:D


Jesli nie byles w stanie zaakceptowac i zrozumiec wolnej mysli Krzysztofa to musial ci to bardziej dokladnie i doslownie wytlumaczyc.
Zaczales sam podwazac wolnosc slowa, to nie miej pretensji do nikogo innego tylko samego siebie.
Jesli nie potrafisz czegos zrozumiec to zapytaj kulturalnie aby ci wyjasniono szczegoly, zamiast robic personalne ataki.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [16] 17.04 14:49
 
Wolność,oznacza również,iż nie muszę akceptować myśli i przekazu Krzysia.....tak jak on nie musi akceptować
subiektywizmu,będąc samemu nieobiektywnym.Poza tym,jeśli ktokolwiek czuje się urażony moimi słowami,to
jego problem,lub nie.W kontekście wolności ,oczywiście.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [15] 17.04 14:57
 
Wolność,oznacza również,iż nie muszę akceptować myśli i przekazu Krzysia.....tak jak on nie musi akceptować
subiektywizmu,będąc samemu nieobiektywnym.Poza tym,jeśli ktokolwiek czuje się urażony moimi słowami,to
jego problem,lub nie.W kontekście wolności ,oczywiście.


Wolnosc przede wszystkim nie oznacza wolnosci w obrazaniu, wycieczek osobistych, itp.
To ze ktos stoi na chodniku, wcale nie oznacza ze chodnik nalezy do niego, ale i takze nie oznacza ze inni maja prawo tego kogos przesunac bo oni chca tez w tym miejscu stac.
Nie oznacza tez ze celowo mozemy zajac to miejsce aby inni nie mogli go uzyc.
Wolnosc to przede wszystkim kultura wspolistnienia na tym zawszonym kapitalizmem padole.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [14] 17.04 15:02
 
Sorry....nikogo nie obraziłem....i zawsze możesz przeprowadzić się na Kubę.....czy to obraźliwe?😀
 
  Odp: Pierwszy sprzet [13] 17.04 15:05
 
Sorry....nikogo nie obraziłem....i zawsze możesz przeprowadzić się na Kubę.....czy to obraźliwe?😀

Zalezy co sugerujesz jako Kube?
Bo sugestie tez sa obrazaniem.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [12] 17.04 15:08
 
A wiec,kulturalnie....Sugeruje Ci przeprowadzkę na Kubę, gdzie zawężony kapitalizm jeszcze nie dotarł.Chyba nie
pamiętasz zapchlonego komunizmu...stąd moja propozycja -:D
 
  Odp: Pierwszy sprzet [11] 17.04 15:11
 
A wiec,kulturalnie....Sugeruje Ci przeprowadzkę na Kubę, gdzie zawężony kapitalizm jeszcze nie dotarł.Chyba nie
pamiętasz zapchlonego komunizmu...stąd moja propozycja -:D


Zylem prawie pol zycia w zapchlonym komunizmie wiec dokladnie znam obydwa systemy dojenia, strzyzenia i rzezi owieczek przez roznych pasterzy.
Niczym sie nie roznia.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [0] 17.04 15:13
 
Poza tym to forum tez niczym sie nie rozni, taka rzeznia psychologiczna.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [9] 17.04 15:14
 
Rozumiem,ze teraz tez czujesz się zniewolony,inwigilowany,bez możliwości publicznego wyrażania swoich
myśli?
 
  Odp: Pierwszy sprzet [8] 17.04 15:24
 
Juz Ci napisalem co jest wolnoscia slowa, wiec sam to rozumiejac nie mam z tym problemow.
Problemy sa w narodzie ktory nie jest w stanie znalesc sie w sytuacji.
Ciekawszym problemem jest fakt ze do dnia dzisiejszego istnieje pojecie wiezniow politycznych,ktore w wolnym demokratycznym kraju nie ma racji bytu, ale to juz sprawa swiadomosci obywateli, ktorzy pozwalaja na takie czy inne bezprawia.
Zreszta, po wypowiedziach w wiekszosci tematow na tym forum widac jaka jest ta swiadomosc obywateli i wladz.
Chocby np. udostepnianie wiezien dla armii US i pozwalanie na bezprawne dlugoterminowe przetrzymywanie wiezniow bez aktu oskarzenia i dostepu do prawnikow.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [7] 17.04 15:27
 
......ale to juz temat do dyskusji na całkiem innym forum,o ile adekwatne istnieje😀😀😀
 
  Odp: Pierwszy sprzet [6] 17.04 15:28
 
......ale to juz temat do dyskusji na całkiem innym forum,o ile adekwatne istnieje😀😀😀

To jest wlasnie to forum.
Jak pisalem rzeznia psychologiczna.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [0] 17.04 15:39
 
Nie czuję się jakoś szczególnie zaszlachtowany.Tylko jeden z rzeźników okazał się zwykłym nozownikiem. :-
D
 
  Odp: Pierwszy sprzet [4] 18.04 00:02
 
Ja też pamiętam komunę i pamiętam że trzeba było łowić byle czym bo w sklepach nic nie było a lepszy sprzęt w pewexach kosztował majątek a dziś mogę kupić co chcę w naszych sklepach jeśli mnie na to stać i zestawianie tamtych czasów z dzisiejszymi to głupota. A jeśli chodzi o więzienia cie to wolę aby teroryściw nich siedzieli niż podkładali bomby przez co giną niewinni ludzie.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [3] 18.04 10:09
 
Ja też pamiętam komunę i pamiętam że trzeba było łowić byle czym bo w sklepach nic nie było a lepszy sprzęt w pewexach kosztował majątek a dziś mogę kupić co chcę w naszych sklepach jeśli mnie na to stać i zestawianie tamtych czasów z dzisiejszymi to głupota. A jeśli chodzi o więzienia cie to wolę aby teroryściw nich siedzieli niż podkładali bomby przez co giną niewinni ludzie.

Jak widac niewiele wiesz co sie wokol ciebie i na swiecie dzieje.
Jesli wolisz aby terrorysci siedzieli w wiezieniach to po co ich wybierasz do wladz i wspierasz ich placac podatki?
Czy sadzisz ze np. gdy samolot eksploduje i "wyparuja" przy wybuchu jego wszystkie czesci to akurat nieuszkodzony, jeden jedyny, paszport rzekomego terrorysty pozostanie na miejscu takiego wybuchu? Stare komunistyczne powiedzenie "dajcie mi czlowieka, a ja znajde na niego paragraf" na zachodzie ma bardziej realistyczna wymowe.
Zreszta, poczekaj jeszcze z 5 lat to sie przekonasz. Przepisy i cale prawo bedzie prowadzone przez programy komputerowe. Z czym to sie wiaze? A no zgadnij.
Caly zachod juz tak ma, a Polacy chca w pelni dolaczyc, zwlaszcz z waluta.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [0] 18.04 12:08
 
Jak widac niewiele wiesz co sie wokol ciebie i na swiecie dzieje.Jesli wolisz aby terrorysci siedzieli w wiezieniach to po co ich wybierasz do wladz i wspierasz ich placac podatki?
... Stare komunistyczne powiedzenie "dajcie mi czlowieka, a ja znajde na niego paragraf" na zachodzie ma bardziej realistyczna wymowe. Zreszta, poczekaj jeszcze z 5 lat to sie przekonasz. Przepisy i cale prawo bedzie prowadzone przez programy komputerowe. Z czym to sie wiaze? A no zgadnij. Caly zachod juz tak ma, a Polacy chca w pelni dolaczyc, zwlaszcz z waluta.




Fafarafa nie bój się, niczego się nie bój!
Rób swoje a będzie dobrze, nie martw się o rzeczy, na które nie masz wpływu.
I naprawdę nie bój się!

Ukręciłeś już imitację gołębia na sumy ?! Może wstawisz fotkę ?

I dla pokrzepienia i uspokojenia przesyłam Ci przebój :
 
  Odp: Pierwszy sprzet [0] 18.04 15:21
 
Tak...to forum jest psychologiczną rzeźnią..nie mam wątpliwości.....
 
  Odp: Pierwszy sprzet [0] 18.04 23:31
 
Jakoś nie boję się tego zachodu raczej mam obawy przed powrotem wschodu. Ja nie wybieram terrorystów bo nie głosuje. A ty pewnie jesteś wielbicielem maciarewicza i tych oszołomów wierzących w zamach w smoleńsku i dziejową teorię spisku i pewnie jakiś układ . Daj człowieku spokój z tymi bzdurami to jest forum muchowe a nie strona pis.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [23] 17.04 14:49
 
Stary, nie po to łowię ryby, żeby zajmować się problemami sprzedawców i ich kolegów. Ja WIEM, że w środowisku muchowym są związki producencko-handlowo-sponsorsko-towarzyskie, które genrują całą masę koterii a nawet treści, określonego przekazu, porad, wskazówek i... linków do sklepów.

Najbardziej lubię, jak ktoś ni z gruchy ni z pietruchy zrobi klejonkę a był wcześniej nieznany, albo wyjdzie taki Jaxon Monolith XT Fly i teraz nagle Konger ma problem z Paladinem w stylu "panie premierze jak żyć" I nagle pojawia się wpis w necie jednego z kolegów, że jak się przerzucił na Monilitha to dziwił się sam sobie, że wcześniej kupił Paladina. I o to chodzi. Dzięki konkurencji powinniśmy wolnym słowem zmuszać dealerów do maksimum wysiłku, do takiej presji, żeby np w końcu ktoś nie wytrzymał i np. sprowadził Cabelasa, rozmontowując na łopatki koalicję sprzedaży określonych firm w PL.

Są ludzie na tym forum, którzy nigdy nie będą chcieli zgodzić się na jakiekolwiek porównywanie ze sobą wędek z różnych półek. To przyszło z zachodu, gdzie jak jest test wędek to zawsze w jakimś przedziale cenowym. Ciekawe dlaczego żaden magazyn muchowy nie zrobił testu wędek z różnych półek, zaklejając wcześniej taśmą budzące subiektywizm napisy firmowe na blankach? To proste, magazyny muchowe zależą od sponsorów i reklamodawców. i taki test może sobie zrobić grupka fascynatów muchy, a nie żaden magazyn do generowania sprzedaży u klientów. Drugi powód jest taki, że jak ktoś już wydał na kija 1000 zł to nie chce wyjść na frajera dowiadując się, że tak samo fajnie jest z kijem za 200 zł. Tak więc to jest obrona zarówno interesów sprzedawców jak i obrona własnego ego przed poczuciem bycia frajerem.

No więc wchodzi taki na forum i choć określonego kija, konkretnego modelu jakiegoś taniego egzemplarza nigdy nie miał, to ma o nim zdanie i choć nie robił testu porównawczego, jest święcie przekonany że on ma lepszy kij i tak wszystkim poradzi Po to jest wymiana informacji, żeby wymieniać się wyobrażeniami?

Jest jeszcze jedna rzecz, niesłychanie znamienna. Jak się kilka kolegów wypowiada bez wiedzy o tanim kiju ad hoc, nie ma sprawy, nikt tego nie bada i nie sprawdza. Ale weź napisz, że np. jakiś Jaxon jest jak Sage One... od razu otrzymasz kilka agresywnych i krótkich zapytań czy kiedykolwiek trzymałeś w ręku Sage One. To pokazuje, że niektórzy myślą, że o tanim sprzęcie można bredzić a o drogim nie. To ci dopiero masakra
 
  Odp: Pierwszy sprzet [3] 17.04 15:02
 
Wuju, weź raz oryginalne proszki (droższe) a odstaw zamienniki. Natychmiast zobaczysz różnicę, poczujesz się lepiej, potem przeczytasz to co wypisujesz, złapiesz się za głowę i w pierwszym normalnym ruchu zmienisz nick. Potem będzie już tylko lepiej.


Póki co przebój na ból głowy.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [2] 17.04 15:05
 
Skorek, jak ktoś tak często poleca tabletki, to najprawdopodobniej sam potrzebuje pomocy hehehe
 
  Odp: Pierwszy sprzet [1] 17.04 15:24
 
Skorek, jak ktoś tak często poleca tabletki, to najprawdopodobniej sam potrzebuje pomocy hehehe

Wuju, ja polecałem Ci proszki.

Skąd Ci te tabletki przyszły do głowy?!

Zastanawiające.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [0] 17.04 15:25
 
Skorek, jak ktoś tak często poleca tabletki, to najprawdopodobniej sam potrzebuje pomocy hehehe

Wuju, ja polecałem Ci proszki.

Skąd Ci te tabletki przyszły do głowy?!

Zastanawiające.


Zrob ludzkosci przysluge i zrob sobie harakiri lub sepuku.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [18] 18.04 00:12
 
Po takich twoich wpisach widać że nie masz pojęcia o czym piszesz. Ja miałem w swoim ręku kije ża 200zł i za 3500 i nimi łowiłem w przeciwieństwie do ciebie widać. Na przykład hardy demon kij o średniej cenie bije na głowę całą taniznę jaxona kongera itp nie mówiąc już o kijach topowych. Mam wielu kolegów łowiących z racji warunków finansowych rozmaitym sprzętem i zapewniam że doskonale się bawimy łowiąc rozmaitym sprzętem. Tylko ty masz na tym punkcie jakieś fobie.Może zazdrość bo jak to wytłumaczyć.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [17] 18.04 00:55
 
Mundek szpecu, znam kija za 200 zł, który bije wiele wędek z najwyższej półki.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [16] 18.04 23:24
 
Ciekawe jaki napisz. Twój problem polega na tym że nie masz porównania a to z tego powodu że nie łowisz sprzętem topowym czy średnim bo czujesz wstręt do takich wędek więc nie możesz wiedzieć że ten kij za 200 zł jest lepszy od tego drogiego którym nie miałeś okazji łowić.Piszesz po prostu bzdury.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [15] 19.04 12:09
 
Nie napiszę bo jesteś Teletubisiem A na co łowiłem to Ty nie masz zielonego pojęcia.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [14] 19.04 14:43
 
Jesteś teletubisiem co to za odzywka Masz sześć lat i siedzisz z kolegami w piaskownicy chyba że na tym poziomie pozostałeś na to wygląda. Miałeś napisać nazwę tej perełki za 200złotych inni też by chcieli cieszyć kijem lepszym od sage winstona hardego orwisa za 200zł. To musi być jakiś rynkowy przebój .
 
  Odp: Pierwszy sprzet [13] 19.04 15:15
 
I ja chcę poznać to cudo!!!!!!!!
 
  Odp: Pierwszy sprzet [12] 19.04 16:31
 
Blank RX6 + uchwyt Jaxon 7zł + rękojeść wtoczona z sosny 0 zł w wielkości jak w wędkach Scotta, tanie przelotki snake i na ryby. Ten kij jest przyjemniejszy niż 90% kijów 0,8 - 3,0 k które miałem w rękach i na które łowiłem okazjonalnie od teletubisiów spotkanych na rybach (od półki Greysa do półki Sage). Dziękuję za uwagę.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [11] 19.04 16:43
 
I to za jedyne 200 zł?????!!!!!!!!!?????!!!!!!
 
  Odp: Pierwszy sprzet [10] 19.04 17:01
 
Zależy jaki blank, powiedzmy że od 200 zł do maksymalnie 360 zł, tyle, że odpuszczasz sobie insert z drzewa egzotycznego, mocowanie za 60 - 150 zł zastępujesz mocowaniem Jaxona za 7 zł, a rękojeść toczysz ze starej kory z lasu, ale najważniejsze - pod wielkość dłoni. Nie ma bardziej debilnego rozwiązania pod słońcem, jak wędka za 2-3 tys. z niedopasowaną rękojeścią, bo to jest tak jakbyś miał najlepsze buty nie w tym rozmiarze co trzeba (w takich sytuacjach leję z teletubisiów, że nie mogę ustać na nogach ), dlatego lepsza wytoczona sosna na miarę niż korek portugalski klasy A za wąski na ogół do męskiej dłoni. Hej.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [0] 19.04 17:04
 
Oczywiście Scott robi wygodne rękojeści dla większości facetów... tyle tylko, że ja nie kumam po co mam płacić 3 tys. więcej tylko po to, żeby była grubsza rękojeść, jak mogę sobie założyć grubszy pierścień na wiertarkę i wyciąć kółeczko z kory jakie mi potrzeba.

Teletubie, teletubie
 
  Odp: Pierwszy sprzet [8] 19.04 17:59
 
Ja na Twoim miejscu zrezygnowałbym z blanku granitowego.On tylko psuje to arcydzieło sztuki,zwanej
"rodbuilding".
Tyle patyków w lesie,i to za jedyne 0 zł.Oj Krzysiu,nie jesteś konsekwentny.Oj,dostaniesz po łapkach.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [0] 19.04 18:10
 
Zmacz,miało być "grafitowego"...
 
  Odp: Pierwszy sprzet [6] 19.04 18:18
 
Niekonsekwencja to jest wrzucanie kijów budżetowych do jednego worka, mówiąc "jaxony, kongery itp. itd", przy jednoczesnej obsesji traktowania każego kijaszka z wyższej półeczki jako indywiduum, tak dalece, że jak machałeś konkretnym Sedżem XXX 8,6" #5, to nic nie wiesz o Sedżu XXX 8'0" #4, bo całe to bycie doświadczonym wędkarzem sprowadza się do tego ile kupiłeś, bo tak wielu by po prostu chciało, że ich fachowość = kasa wydana na sprzęt, a zatem ci co tyle kasy nie wydali nie mają się odzywać do czasu, aż jej nie wydadzą Ciekawe... chcesz cieszyć się uznaniem w środowisku muchowym? Po prostu dużo kupuj Problem w tym, że taki np. Robinson w różnych klasach też się różni i jakby teletubisie byli konsekwentne, to by wymienili po prostu konkretne modele budżeciaków jakimi łowili - a teraz stosują podwójne standardy i nic poza tym.

Ja mam swoje muchowe DNA i mnie zdanie nawet Tima Rajeffa nie przekona, bo to, że ktoś macał milnon kijów nie zmienia moich preferencji od slow do medium z linką od n do n+2 bo łowię w małych rzeczkach i używam wyczucia a nie tabelek testerów 9,14 m głowicy lub też całej głowicy (drugi sposób oznaczania klasy linek WF). I tyle. Więc jak nie łowię pełną głowicą to nie będzie mi Mundek pitolił o tym, że przeciążam blank i inne bzdety jego autorstwa. Jak nie lata cała głowica bo rzeczka jest wąska i kręta z nawisami drzew, to nie cała jej masa obciąża blank i nie będę czekał na Vision Vibe 35 w klasie kija bo nie jestem szurnięty na punkcie cyferek, tylko po prostu wezmę cięższą linkę do lżejszego kijka i idę do strumienia machać komfortowo linką, która przy tej długości roboczej przeciąża chyba tylko mózg teletubisiów z Sanu i Dunajca. Proste jak 2 + 2, a tak trudno to przekazać. Co za naród...
 
  Odp: Pierwszy sprzet [0] 19.04 18:41
 
Tak Krzysiu.....tak...a nie myslales nad napisaniem książki na ten temat?Druk na powielaczu, bo laserowe
drukarki są be,a najlepiej pisanego przez skrybów.....a potem dystrybucja Twojego DARMOWEGO
dzieła,np.poprzez wolontariuszy.Nie myslales nad tym,Krzysiu?
 
  Odp: Pierwszy sprzet [4] 19.04 23:42
 
Faktycznie kij bajka przede wszystkim ta kora na rękojeści . Tak jak pisał kolega książkę napisz może zrewolucjonujesz nowoczesne muszkarstwo i wszyscy wywalą swoje kije do kosza i po lesie będą szukać kory na grube rękojeści. Mii te firmowe odpowiadają ale jak się ma łapy jak u goryla to trudno. A tak nawiasem jaxson czy konger płacą ci za reklamę czy robisz to z dobrego serca. Zazdrościsz innym i tyle. Przypominasz rolnika który złowił złotą rybkę ale ja ten kawał trochę zmienię .Złowił dmychu złotą rybkę rybka mówi że spełni jedno jego życzenie dmychu mówi mam kumpla co ma pięknego sage na to rybka chcesz mieć taki sam a dmychu na to nie chcę aby kumpel złamał swojego. I tu jest problem dmycha jak ja nie mam markowego kija to inni też nie powinni ich mieć.A te bzdury które wypisujesz o klasach wędek i linek to dopiero jest folklor.Jeszcze raz cię zapewniam że do dobrego kija pasuje linka w jego klasie ale jak się zbroi kij z kory na rękojeści jaxona to potem trzeba kupić pięć linek.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [0] 20.04 00:13
 
Faktycznie kij bajka przede wszystkim ta kora na rękojeści . Tak jak pisał kolega książkę napisz może zrewolucjonujesz nowoczesne muszkarstwo i wszyscy wywalą swoje kije do kosza i po lesie będą szukać kory na grube rękojeści. Mii te firmowe odpowiadają ale jak się ma łapy jak u goryla to trudno. A tak nawiasem jaxson czy konger płacą ci za reklamę czy robisz to z dobrego serca. Zazdrościsz innym i tyle. Przypominasz rolnika który złowił złotą rybkę ale ja ten kawał trochę zmienię .Złowił dmychu złotą rybkę rybka mówi że spełni jedno jego życzenie dmychu mówi mam kumpla co ma pięknego sage na to rybka chcesz mieć taki sam a dmychu na to nie chcę aby kumpel złamał swojego. I tu jest problem dmycha jak ja nie mam markowego kija to inni też nie powinni ich mieć.A te bzdury które wypisujesz o klasach wędek i linek to dopiero jest folklor.Jeszcze raz cię zapewniam że do dobrego kija pasuje linka w jego klasie ale jak się zbroi kij z kory na rękojeści jaxona to potem trzeba kupić pięć linek.

Folklor to sa posty takie jak ten. "wies tanczy i spiewa"
Co miastowe to musi byc lepsze.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [0] 20.04 00:20
 
Mundek, ludzie mają różne dłonie tak samo jak stopy. Może być korek portugalski, kora sosny... to jest mniej ważne niż odpowiednia średnica. Zakończmy już tą dyskusję czy 2 + 2 jest aby na pewno 4. Ludzie nic masowo nie zmienią bo istnieje podział pracy i większość nie ma czasu na "robienie sobie dobrze za 200 zł", wolą zapłacić 2,5 k i mieć spokój. Tym niemniej jakby ktoś chciał niestandardowo - skorzysta z moich rad. Dobrej nocy
 
  Odp: Pierwszy sprzet [1] 20.04 00:24
 
Ludzie nie są po prostu zmuszeni do wydania parku klocków żeby mieć super zestaw. Jeśli cię to boli to twój problem. Tak się da i jest wielu muszkarzy w PL którzy to wiedzą.
 
  Odp: Pierwszy sprzet [0] 20.04 10:09
 
Ludzie nie są po prostu zmuszeni do wydania parku klocków żeby mieć super zestaw. Jeśli cię to boli to twój problem. Tak się da i jest wielu muszkarzy w PL którzy to wiedzą.

I pomyśleć, że "główką tego tasiemca" było niewinne pytanie kol. Bryku99 o treści:

" Chcialbym aby ktos mi doradzil jaki kupic pierwszy sprzet na muche , Z gory dzieki "

Kolego Bryku99 jeśli śledzisz jeszcze ten wątek to zapewne masz niezły ubaw albo spory niesmak.
Chciałeś najnormalniej w świecie kupić wędkę a tu na końcu (chyba, że to jeszcze nie koniec?!) porad wysyłają Cię do lasu, hehehe.
Chciałeś zostać muszkarzem a tu okazuje się, że po drodze możesz zostać zbieraczem kory! No, jaja jak nic!
Chciałeś kupić, a tu radzą Ci jak zostać "Bobem Budowniczym"!

Przy okazji potwierdziło się stare przysłowie, że "gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść".
 
  Odp: Pierwszy sprzet [0] 17.04 12:39
 
Odnoszę wrażenie, że są na tym forum osoby, którym śnią się po nocach sny o elitarnym muszkarstwie gdzie wszyscy łowią drogo, a jak ktoś nie łowi drogo nie jest muszkarzem. Coś jak właściciele knajp którym na rękę jest zakaz picia alkoholu w miejscach publicznych. Nie możesz wypić piwa z puszki za 2 zł w parku, bo masz wypić za 6 z w knajpie. System na to poszedł, bo podatek od 6 zł jest wyższy niż od 2 zł. Tyle, że w odpowiedzi otworzyli znowu jakieś pijalnie wódki i piwa i "ludzie pracy", właściciele knajp znów płaczą... że to "psuje rynek". Kurde, 50 ludzi siedzi w "Przedwojennej" we Wrocławiu, cieszą się, żartują, ale rynek jest zepsuty... zakazać taniej radości, jak się cieszyć to tylko za grubą forsę!

Tak samo na forach muchowych... stale Ci sami ludzie nie tylko promują za darmo sprzęt konkretnych marek, ale także starają się niejako wyautować wszystkich tych, którzy nie idą w szeregu kosztownej konsumpcji.

Po prostu nowy adept ma wpaść od razu w sidła drogich zakupów i MA NIE WIEDZIEĆ nic o tanich alternatywach. Przecież ja łowię na muchę prawie 20 lat i mam od roku Cantarę i śmieję się, bo ona w ręku niewiele różni się od Redingtona Butter Stick, który jest dwadzieścia razy droższy, nie chodzi o komponenty tylko o czucie... jest tylko bez sensu długa, bo z tego materiału powinna mieć maks. 2,4 m.

Nie przepraszajmy za to, że żyjemy. Zdelegalizujmy skurwysynów, którzy by chcieli wymuszać na konsumentach zachowania wierno-poddańcze i NIEKORZYSTNE. Jest drogo to spierdalaj, a nie jeszcze dupę lizać i się przymilać. Te polskie relacje pracownik-pracodawca też jakieś takie pojebane podobnie jak konsument-producent. Ducho Homo sovieticusa coś nas nie może opuścić...

Amerykanie w cholerę przepędzili drugą edycję szklaków Cabelsa, nie mieli litości. Co zrobił Cabelas? Podwinął ogon i wypuścił wcześniejszą serię CGR. A u nas? Czy oprócz garstki dupolizców jest jakieś środowisko, które klarownie i prosto z mostu będzie mówić co myśli o sprzęcie danej firmy?
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus