f l y f i s h i n g . p l 2025.02.18
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: KLEJ AQUASURE. Autor: trouts master. Czas 2025-02-16 19:34:32.


poprzednia wiadomosc Linki podklasowe-mit zwężanie pętli : : nadesłane przez dabo (postów: 5135) dnia 2024-10-13 10:12:07 z *.205.195.227.nat.ftth.dynamic.t-mobile.pl
  Kształt pętli zależy od toru nadanego końcem szczytówki.
Mniejsza masa linki mniej ugina wędkę co zbliża ramiona skonstruowanej pętli, ale jeżeli potrafisz korygować tor
prowadzenia to zrobisz to także z linką nadklasową.
Masa linki w pętli przyspiesza lub zwalnia reakcję blanku co można także wykorzystać.
Przy pewnym došwiadczeniu wystarczy wędkę ugiąć i poobserwować reakcję by ocenić jej potencjał.
Podobnie z linkami, profilami, masą i długością głowic w sumie kilku producentów.
Zjawisko fali i stosowanie sprężystej dźwigni : wiedza tajemna niedostępna odpornym.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Linki podklasowe-mit zwężanie pętli [16] 14.10 12:54
 
Zawsze z zaciekawieniem czytam wpisy Kolegi Dabo, jednak za każdym razem, gdy czytam wypowiedzi o takim
przekazie, zastanawiam się w jakim celu zostały właśnie tak sformułowane. Mimo wszystko wnioskuję, że Kolega
ma sporą wiedzę i doświadczenie, szanuję to, więc z góry przepraszam, że się czepiam i podkreślam, że odnoszę
się tu nie tylko do wpisów w/w Kolegi.

Z założenia, fora powinny służyć wymianie doświadczeń, własnych spostrzeżeń a nie do leczenia frustracji czy
udawadniania innym, że są głupsi. Łączy na wspólna pasja, część z nas odczuwa potrzebę doskonalenia swych
umiejętności, a część z nas ma podejście bardziej rekreacyjne. Z tego powodu nie są ani gorsi, ani głupsi, ani
"odporni na wiedzę".
Może w zamian używania "stylu Mistrza Jody", piszmy... jak do kolegów, a niezrozumiałe dla wszystkich aluzje
zostawmy do prywatnej korespondencji.

Koledzy tu piszący, pamiętajcie, to forum czytają nie tylko wasi wrogowie!
 
  Odp: Linki nadklasowe-mit rozszerzanie pętli [14] 14.10 18:34
 
Tor szczytówki wypukły, a nie złudnie masa linki nadklasowej pętlę rozszerza.
Wklęsły tor pętlę haczy raczej nie wymaga omówienia.
Apel to w osobnym wątku inne forum bo tu jest zaśmiecaniem(rzeczywiście!?)
 
  No toście pogadali ... czyli wiedza tajemna [0] 15.10 04:19
 
Witam.
Sprężysta dźwignia, jak sam nazwa wskazuje, jest przeznaczona do współpracy z głowicami rotacyjnymi.
Głowice mogą być atomowe lub muchowe po prostu ...
https://sklep.sn-promet.pl/produkt/dzwignia-sprezysta-79210375-2/
Czego nie rozumiecie ?
Pozdrawiam
 
  Standardowo: trolling, żadnego postu w temacie [12] 15.10 14:46
 
Retorycznie.
forum?
specjalistów??
Farma trollic co widać, słychać i czuć.
Zgodnie z duchem czasów...
Ale jeśli kogokolwiek zjawisko rzeczywiste wyciągnie ze złudy to
warto wyjaśnić.
Ziarko - 'grain' tym się różni od plew.
Dryf jest wtedy gdy żyłkowa wyłania mistrzów muszki choć nie linki.
Rzuca się przynętą redukując Linkę do minimum - cechuje się
brakiem głowicy czasem również głowy z analitycznym myśleniem.
Ale może zbyt wiele wymagam!?

 
  Odp: Standardowo: trolling, żadnego postu w temacie [11] 19.10 21:19
 
Czas pokaże co potrafi kukułka co wątek tematyczny obS. R, a...
Metoda muchowa póki co to jednak wędka z linką do transportu muszki, a nie żyłka i rzut przynętą.
Od początku pojawienia się skutecznej przepływanki nie nazywam specjalistów muszkarzami.
Bo po prostu nimi nie są mimo rozdawania sobie tytułów.
Nieprzypadkowo zignorowałem propozycję pisania na forum polishnymph dekadę temu.
 
  Odp: Standardowo: trolling, żadnego postu w temacie [0] 20.10 13:30
 
Kiedyś taka propozycja padła, rzeczywiście po czym jak się zorientowałem jaką gafę
popełniłem tematu nie ciągnąłem. I całe szczęście…

Ograniczenia po Twojej stronie powodują, że nadmiar rozrośniętego ego powodują, że nie
dopuszczasz innej myśli niż swoją.
Jak tam? Dalej napierdalasz prawa ręka w dwuręcznej ile sił w łapach? Bo te rzuty na
Drwecy to tak ci wychodziły choć teorie do tego zbudowałeś zajebistą 😬

Czas pokaże co potrafi kukułka co wątek tematyczny obS. R, a...
Metoda muchowa póki co to jednak wędka z linką do transportu muszki, a nie żyłka i rzut
przynętą.
Od początku pojawienia się skutecznej przepływanki nie nazywam specjalistów
muszkarzami.
Bo po prostu nimi nie są mimo rozdawania sobie tytułów.
Nieprzypadkowo zignorowałem propozycję pisania na forum polishnymph dekadę temu.
 
  Odp: Standardowo: trolling, żadnego postu w temacie [5] 23.10 11:20
 
I tu się z kolegą dabo się zgadzam żyła to nie metoda muchowa jakich by bzdur na ten
temat nie pisano. Dla mnie jest to nawet nieeleganckie . Żal mi młodych chłopaków
umiejących łowić jeno na przepływanke bez spławika. Tych starszych też.😀 Zgadzam się
też z tym że wielu współczesnych łowiących na żyłę nie potrafi rzucać muchówką nawet
tych utytułowanych .celowo nie napisałem o tych kolegach muszkarze bo łowiący na żyłkę
moim zdaniem nimi nie są.😀
 
  Odp: Standardowo: trolling, żadnego postu w temacie [4] 23.10 13:09
 
Tak się zastanawiam jak długo jeszcze będziemy czytać to pier^%$nie o złej żyłce?
Metoda jak metoda, rzadko stosuję ale czasem nie ma sensu miotać sznurem i wtedy dobrze się sprawdza (w zabijaniu czasu) przed wieczornym sucharem...
 
  Odp: Standardowo: trolling, żadnego postu w temacie [3] 23.10 19:14
 
Wieczornym sucharem? A co jeżeli suchar w ogóle nie występuje? Mokra? Najlepszy okres
na lipienie na suchą i ani oczek, ani chętnych na lipienie. Na Sanie. A komuś przychodzą do
głowy pomysły typu „lipień na mokrą”.
Widząc to co dzieje się w zasięgu wzroku ciężko nie wybrać nimfy aby choć porzucać.

Już martwię się tym narybkiem pstrąga i lipienia wpuszczonym w tym sezonie w rzekę czy
jeszcze coś z niego zostało. Duża dorosła ryba zje co wpadnie pod pysk. Drobne, małe,
młode ryby niestety nie.
 
  Odp: Standardowo: trolling, żadnego postu w temacie [2] 24.10 10:33
 
Ja na jesieni nie dotykam kija do nimfy. W lecie to co innego, jest to jakaś alternatywa, przecież nie będę na 1-2 godziny wieczornego suszenia dymał z Krakowa nad Dunajec. Trzeba jakoś wykorzystać ten czas, niestety w południe daleka nimfa czy mokra mucha jest o wiele mniej skuteczna.

 
  Odp: Standardowo: trolling, żadnego postu w temacie [1] 24.10 11:23
 
I co bierzesz na łowisko dwie wędki bo chyba lolą do żyły na suchą nie łowisz😀A tak na
marginesie czy złowienie ryby to cel sam w sobie bo już to mi się kłuci z tym pięknym hobby.
A gdzie kultura łowienia kunszt posługiwania się wędką muchową obcowanie z naturą bo to
chyba jest najważniejsze a nie męczenie małych pstrągów czy lipieni na żyłę, po co żeby
podobnym jegomościom się pochwalić ile to ryb się skuło , z których pewnie wiele nie
przetrwa spotkania z takim jegomościem .
 
  Odp: Standardowo: trolling, żadnego postu w temacie [0] 25.10 10:25
 
I co bierzesz na łowisko dwie wędki bo chyba lolą do żyły na suchą nie łowisz😀A tak na
marginesie czy złowienie ryby to cel sam w sobie bo już to mi się kłuci z tym pięknym hobby.
A gdzie kultura łowienia kunszt posługiwania się wędką muchową obcowanie z naturą bo to
chyba jest najważniejsze a nie męczenie małych pstrągów czy lipieni na żyłę, po co żeby
podobnym jegomościom się pochwalić ile to ryb się skuło , z których pewnie wiele nie
przetrwa spotkania z takim jegomościem .


Nie znam Cię (pewnie jesteś doskonałym muszkarzem) ale po powyższym wywodzie wnioskuję, że nie masz zielonego pojęcia o metodzie żyłkowej (małe pstrągi? WTF?).

Tak, przeważanie trzymam na plecach (w pokrowcu) drugą wędkę do suchej/mokrej. Jak mam zamiar zatrzymać się dłużej na wybranej partii rzeki to rzucam ją w krzaki. Czasem mam też trzeci kij (do streamera).

Tak, lubię porzucać linką. Tylko nie lubię tego robić kompletnie bezproduktywnie przez kilka godzin (np. w środku lata).

P.S. Jeden lubi ogórki a inny aptekarza córki...

 
  To nie metoda jast nikczemna [3] 24.10 09:18
 
Tylko człowiek który degraduje się z muszkarza do oracza szukając dowolnego usprawiedliwienia niecnych intencji.
Mokra w poprzek nurtu lub pod prąd umożliwia za pomocą linki prezentację wabika na stanowisku ryby. Nie
obciążona Mucha tonie wolniej, ale można przewidując sprowadzić w określone strefy. Skuteczność mniejsza za to
satysfakcja większa, zwłaszcza gdy skromne wymagi pozwolą na jednokrotnie spotkanie w odróżnieniu do kłucia
dziesiątek czy setek drobnych.
Samo przebywanie nad wodą daje okazję do uspokojenia i ostudzenia zbędnych ambicji, ale tylko muszkarza.
Ogólne trendy, Lans zmusza!? do rabunkowego wyzysku, a potem lament na przetrzebionych wodach.
Można być sobą mimo trendów, można również opamiętać się po ulegnięciu... zwłaszcza gdy zanika chęć
wywyższenia. Dlatego warto myśleć i rozszerzać horyzonty, by wydobyć się z poziomu barbarzyństwa niezależnie
od poziomu majętności czy statusu społecznego.
 
  Odp: To nie metoda jast nikczemna [2] 24.10 12:13
 
Kiedyś do WTP trafił zaciekawiony metodą muchową początkujący. Potrafił tylko orać dolną nimfą, ale poprosił o
wskazówki to udzieliłem jak dobrać Linkę do suchej. Przy kolejnym spotkaniu Wyjaśniłem jakie fazy podania mają
istotne znaczenie w podaniu znad głowy korzystając z przestrzeni na trawniku.
Potem mieliśmy mistrzostwa Warszawy na Sanie wstydził się się pojechać bo nie potrafił skutecznie rzucać.
Mimo oporu udało się go namówić. Dostaliśmy ten sam sektor na Weremieniu. Większość zawodników orała, ale
On łowił na suchą. Miał polaroidy i relacjonował mi co dostrzega w dołku do wysokości biodra.
Wychodzi do jętki 50,dwie 40 i kila drobniejszych... Myślałem, że żartuje, ale zachęcałem do kolejnych prób, potem
zmienił muszkę na drobniejszą- 50 przestała wychodzić ale 40 wzięła po dłuższym holu podebrał ją kolega poniżej.
Zdjęcie z braku miarki na odnośniku wędziska po wypuszczenie brania ustały. Wieczorem przy kolacji zmierzyliśmy
wędkę że zdj. ryba miała ok 50 cm! Do zmierzchu zostało trochę czasu to odwiedziłem miejscówkę ponownie
zaciekawiony ile miała 50(bo jeżeli 40 okazała się 50 to większa była rzeczywistym okazem).
Postanowiłem podać pod prąd załamując koniec przyponu w kształcie odwróconej litery L.
WZIĘŁA. Po dłuższym holu niestety się spięła, pogratulowałem jej jak przyjaciowi.
Mogła być życiówką.
Satysfakcja podwójna: młody z wyjątkowym sukcesem przy pierwszym pobycie nad Sanem poznał smak metody
muchowej, odwdzięczył się pokazując stanowisko wyjątkowego okazu.
Czasem warto pomóc, a pozytywna karma od razu wraca.
W zawodach byłem ostatni, ale to nie miało żadnego znaczenia.
 
  Odp: To nie metoda jast nikczemna [0] 24.10 14:12
 
Brawo i o to chodzi nie o złowienie ryby na chama żyłą 😀
 
  Odp: To nie metoda jast nikczemna [0] 24.10 17:46
 
Kiedyś do WTP trafił zaciekawiony metodą muchową początkujący. Potrafił tylko orać dolną nimfą ...
Satysfakcja podwójna: młody z wyjątkowym sukcesem przy pierwszym pobycie nad Sanem poznał smak metody
muchowej, odwdzięczył się pokazując stanowisko wyjątkowego okazu.
Czasem warto pomóc, a pozytywna karma od razu wraca.
W zawodach byłem ostatni, ale to nie miało żadnego znaczenia.



Bardzo fajna opowieść z morałem.
Pozdr.
 
  Odp: Linki podklasowe-mit zwężanie pętli [0] 17.10 20:31
 
Ten post plus Twój ostatni post składa się we wspaniałą całość oddając istotę niektórych
zachowań.

Dziękuję 😄😎

Zawsze z zaciekawieniem czytam wpisy Kolegi Dabo, jednak za każdym razem, gdy
czytam wypowiedzi o takim
przekazie, zastanawiam się w jakim celu zostały właśnie tak sformułowane. Mimo wszystko
wnioskuję, że Kolega
ma sporą wiedzę i doświadczenie, szanuję to, więc z góry przepraszam, że się czepiam i
podkreślam, że odnoszę
się tu nie tylko do wpisów w/w Kolegi.

Z założenia, fora powinny służyć wymianie doświadczeń, własnych spostrzeżeń a nie do
leczenia frustracji czy
udawadniania innym, że są głupsi. Łączy na wspólna pasja, część z nas odczuwa potrzebę
doskonalenia swych
umiejętności, a część z nas ma podejście bardziej rekreacyjne. Z tego powodu nie są ani
gorsi, ani głupsi, ani
"odporni na wiedzę".
Może w zamian używania "stylu Mistrza Jody", piszmy... jak do kolegów, a niezrozumiałe dla
wszystkich aluzje
zostawmy do prywatnej korespondencji.

Koledzy tu piszący, pamiętajcie, to forum czytają nie tylko wasi wrogowie! src="imx/icons/smile2.gif" border="0">
 
  Odp: Linki podklasowe-mit zwężanie pętli [1] 15.10 09:12
 
Z tymi głowicami " Głowice mogą być atomowe lub muchowe po prostu ...ich opisami i mało zrozumiałymi tekstami to tak jak z każdym " Witam". A tu witam, a tam witam a na końcu jak nie witam, to chociaż się przy-Witam.

Ze sztandarem było: wprowadzić. Aż na końcu usłyszeliśmy: sztandar wyprowadzić. I się skończyło
 
  Wita tylko gospodarz! [0] 15.10 13:16
 
Retorycznie.
Jeśli wita gość to albo nieświadomie albo z wrogi mi zamiarami.
Cześć oddaje oponent o wojowniczej postawie.
Dzień dobry jest życzeniem dobrego dnia tak drug iemu jak i sobie.
Słowa mają znaczenie dla mężczyzn bezmyślnie użycie świadczy o zniewieścieniu pierwotnym bądź wtórnym w
wyniku niedożywienia.
A odpowiedź poza wątkiem czyją jest paplaniną?!
Tor szczytówki nadaje kształt nie waga GŁOWICY na którą składa się stożek przedni i tylny oraz brzuch... DT
dwustronnie koniczna jest głowicą na całej długości,daje możliwość modyfikacji do pożądane długości bo całą to
rzadko kto potrafi powiesić(Harp o ile pomnę).
 
  Odp: Linki podklasowe-mit zwężanie pętli [4] 15.10 09:19
 
Cały wątek otrzymuje I Nagrodę im. Monty Pythona z wieńcami.
 
  Odp: Linki podklasowe-mit zwężanie pętli [3] 15.10 13:25
 
Retorycznie.
No właśnie nie.
Kiedyś omawiał Gładki, a potem w filmie nawiązał Krzysztof Dmyszewicz...
Powtarzam umiejętnie skonstruowany Tor szczytówki decyduje o kształcie pętli, a nie złudnie masa głowicy.
Wątek Przydatny dla chcących zminimalizować opór czołowy np gdy wieje lub trzeba sięgnąć dalej ew rozszerzyć
zakres posiadanych umiejętności.
Czyż nie jest to właśnie wymiana doświadczeń?
 
  Odp: Linki podklasowe-mit zwężanie pętli [2] 15.10 20:21
 
Masz rację. Miałem na myśli rozwinięcie wątku. Oczywistą rzeczą
jest że szczytówkę gnie siła, która rzadko bywa za mała bo to można
dość łatwo regulować. Do kija #9 założysz linkę #4 i już po chwili
możesz w miarę poprawnie tym rzucać a splątanie się linki nie grozi.
Gorzej jak będzie odwrotnie, czyli linka 9 do kija 4, czym też da się
rzucać tylko potrzeba do tego trochę więcej wyczucia i wprawy.
 
  Odp: Linki podklasowe-mit zwężanie pętli [1] 15.10 20:52
 
Dekadę temu pokazałem film Lasse Karlsson Vimeo "Poor Little rod".
Chińskie Echo 6'6"#3 z linką Rio OBS wf12/38/510gr' by wskazać możliwości i umiejętność kompensowania
nadmiarów. Naturalnie zrozumienie tematu nie miało miejsca.
 
  Odp: Linki podklasowe-mit zwężanie pętli [0] 15.10 21:03
 
Naturalnie zrozumienie tematu nie miało miejsca.

Bo ludzie myślą schematami. Tak jest łatwej. Kupują kij #5, linkę #5 i
nie trzeba dalej kombinować. Z resztą słusznie, bo po to klasyfikacja
AFTM jest. Mało kto się zastanawia, że niemal tak samo zachowa się
zestaw z cięższą o klasę linką gdy tylko zmniejszymy o około 10%
przyspieszenie wymachu.
 
  Odp: Linki podklasowe-mit zwężanie pętli [2] 16.10 20:11
 
Kształt pętli zależy od toru nadanego końcem szczytówki.
Mniejsza masa linki mniej ugina wędkę co zbliża ramiona skonstruowanej pętli, ale jeżeli potrafisz
korygować tor
prowadzenia to zrobisz to także z linką nadklasową.
Masa linki w pętli przyspiesza lub zwalnia reakcję blanku co można także wykorzystać.
Przy pewnym došwiadczeniu wystarczy wędkę ugiąć i poobserwować reakcję by ocenić jej potencjał.
Podobnie z linkami, profilami, masą i długością głowic w sumie kilku producentów.
Zjawisko fali i stosowanie sprężystej dźwigni : wiedza tajemna niedostępna odpornym.


Łowie pare lat może nawet 35 na muchę ale nigdy bym się nie ośmielił na takie wywody - to można
osiągnąć na zaprogramowanym ramieniu i wędce w jakiś laboratorium a nie na żywo i udawać że nie
ma innych czynników. Stwierdzenie o korygowaniu toru czy wystarczy ugiąć wędkę to niby te rzeczy od
czego zależą ? a niech dmuchnie nagle nie z tej strony wiatr w korycie rzeki ? a czy każdy rzut jest taki
sam ? no zwykłe pierdolety dla nowicjuszy co za kurs zapłacą tylko warunki są w dniach kursu a nie na
normalnym łowieniu.
 
  Sedno i efekty [1] 16.10 21:43
 
Retorycznie.
Łowisz 35(a ile lat z pominięciem linki na dolną nimfę? metoda żyłkowa??)
a czytasz 50+??ze zrozumieniem?
Z tego co piszesz zaśmiecając Wątek to nie rozumiesz.
Ośmielasz się krytykować sedno nie rozumiejąc tematu - w jakim celu... by zaistnieć?!
Nie omawiam tu dowolnego podania linki, dowolną ręką prowadzącą, dowolną techniką,dowolnym sprzętem
dobierając materiał pod dowolne ograniczenia (terenu, pogody,przebytej kontuzje itd).
Nie zajmuje się tu rzutem przynętą.

Tematem jest kształtowanie pętli prowadzeniem szczytówki(rzeczywistość)... a nie masą linki(złuda).

Myśl, doświadczenie i umiejętności pozwalają dobrać sprzęt pozwalający wykonać powtarzalne podania w
zmiennych warunkach.

W sumie to każdy pisze o Sobie i własnych lękach, złości i ograniczeniu,.ale tego nie warto omawiać.
 
  Odp: Sedno i efekty [0] 16.10 21:57
 
Retorycznie.
Łowisz 35(a ile lat z pominięciem linki na dolną nimfę? metoda żyłkowa??)
a czytasz 50+??ze zrozumieniem?
Z tego co piszesz zaśmiecając Wątek to nie rozumiesz.
Ośmielasz się krytykować sedno nie rozumiejąc tematu - w jakim celu... by zaistnieć?!
Nie omawiam tu dowolnego podania linki, dowolną ręką prowadzącą, dowolną techniką,dowolnym
sprzętem
dobierając materiał pod dowolne ograniczenia (terenu, pogody,przebytej kontuzje itd).
Nie zajmuje się tu rzutem przynętą.

Tematem jest kształtowanie pętli prowadzeniem szczytówki(rzeczywistość)... a nie masą linki(złuda).

Myśl, doświadczenie i umiejętności pozwalają dobrać sprzęt pozwalający wykonać powtarzalne
podania w
zmiennych warunkach.

W sumie to każdy pisze o Sobie i własnych lękach, złości i ograniczeniu,.ale tego nie warto omawiać.


Szkoda czasu rzeczywiście niech każdy leczy się sam.
 
  Odp: Linki podklasowe-mit zwężanie pętli [1] 17.10 09:27
 
Podtrzymując montypajtonowego ducha tego wątku, retorycznie.
Gdy pętlę ja robię, to wąska tak jest, że prześliznąć się przez nią, forumowicz nawet najcieńszy nie zdoła. Siłą
woli, szerokość jej reguluję, a wędziska nie obciąża ona wcale, bo moc galaktyczna niesie ją przeogromna. Gdy
podklasowym głowicami, nad Dunajcem, wędziskiem nadklasowym podsprężystą dźwignią rotacyjnie podaję, to
nawet atomowy wabik na Trzy Korony lata! Jak to flisacy zobaczyli, to im tyczki z rąk powypadały, pewnie mieli
ponadklasowe…
Do zrozumienia dla zwykłych to nie jest, więc post ten tylko do nielicznych kieruję, tych którzy fizykę rzucania
kawałkiem sznurka w małym czy środkowym palcu mają, a powściągliwość w dzieleniu się tą wiedzą na wyżyny
sztu/ki/czki wznieśli, he, he, he 😉
Ps.
Jakby ktoś te dźwignie z Chin sprowadzał, to chętnie się przyłącze. Można nią sobie w czoło pier…ąć, zanim się
tu coś napisze 😉
 
  Odp: Linki podklasowe-mit zwężanie pętli [0] 17.10 20:18
 
I za to kochamy FFF.😁
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus