|
Retorycznie.
Łowisz 35(a ile lat z pominięciem linki na dolną nimfę? metoda żyłkowa??)
a czytasz 50+??ze zrozumieniem?
Z tego co piszesz zaśmiecając Wątek to nie rozumiesz.
Ośmielasz się krytykować sedno nie rozumiejąc tematu - w jakim celu... by zaistnieć?!
Nie omawiam tu dowolnego podania linki, dowolną ręką prowadzącą, dowolną techniką,dowolnym
sprzętem
dobierając materiał pod dowolne ograniczenia (terenu, pogody,przebytej kontuzje itd).
Nie zajmuje się tu rzutem przynętą.
Tematem jest kształtowanie pętli prowadzeniem szczytówki(rzeczywistość)... a nie masą linki(złuda).
Myśl, doświadczenie i umiejętności pozwalają dobrać sprzęt pozwalający wykonać powtarzalne
podania w
zmiennych warunkach.
W sumie to każdy pisze o Sobie i własnych lękach, złości i ograniczeniu,.ale tego nie warto omawiać.
Szkoda czasu rzeczywiście niech każdy leczy się sam.
|