Odp: Fałszywa teza! sednem!!
: : nadesłane przez
Gladki (postów: 574) dnia 2022-01-09 15:56:32 z *.6.128.191.neoplus.adsl.tpnet.pl
Źródłem wątku:
była teza o niemożności zokotwiczenia linką pływającą-fałszywa.
Potem zaczął się dryf... początkujący, edukacja, typowe odwracanie kota ogonem...
D-oopa
Świetnie podsumowałeś swoje wpisy zwłaszcza w aspekcie odwracania kota ogonem, gdyż
nigdy i nigdzie nie napisałem o „niemożności zakotwiczenia linką pływająca z suchą muchą
na końcu zestawu” bo konkretnie o tym była rozmowa. Zauważyłem tylko, że taki zestaw
będzie sprawiał początkującemu w DH znacznie większe problemy niż zestaw z tonącą
końcówka i streamerem co bezapelacyjnie potwierdzi każdy co choć raz miał styczność z
takim zestawem.
Oj słabiutką masz pamięć Dabo a wystarczy cofnąć się kilka wypowiedzi wstecz…😀😜😎
Ułatwię Ci zadanie:
04.01 godz 20:26 napisałem początkującemu w DH koledze
Klenie i jazie na DH i przynęty powierzchniowe to nie jest moim zdaniem dobry pomysł.
Musiałbyś używać pływających polyleaderow lub nie stosować żadnych a to istotnie
utrudnia rzuty kotwiczone (nie ma czym zakotwiczyć w wodzie skoro wszystko pływa). Do
tego głowica skagit tez nie jest dobra - poczytaj do czego wymyślono tę głowicę.
Jeśli już musi być DH do klenio-jazi to lepsza od brutalnego skagitu będzie nieco dłuższa,
koniczna głowica ok 6-8m a na końcu streamer lub mokra mucha. (ewentualnie lekki
pollyleader int). Sam łowiłem tak na DH spore klenie - najczęściej tuż po zmroku (na
munkera).