f l y f i s h i n g . p l 2024.04.28
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: hydrozagadka --> co ta dziwna linka?. Autor: trouts master. Czas 2024-04-25 11:18:46.


poprzednia wiadomosc Odp: Jaką kija najczęściej używasz do suchej na lipienie? : : nadesłane przez Jachu (postów: 4487) dnia 2020-09-04 12:13:39 z *.icpnet.pl
  Po pierwsze - optimum jest zawsze jedno. Jedno ma superfast i jedno krowi ogon. Być może się coś tu
zmieniło, kończyłem szkoły wcześniej, ale mnie akurat tak uczono. Tak więc twierdzisz, że to optimum
(optymalna sprężystość-jak to określiłeś) jest szersze dla wędzisk wolnych a bardziej uwypuklone w
wędziskach fast, To gdzie łatwiej je znaleźć? Odpowiedź jest prosta i logiczna. Oczywiście dalej
będziesz twierdzić, że nasza planeta jest plaska. Chcesz ułatwić odnalezienie Graala, kręcisz filmiki dla
początkujących? Dla mnie najważniejsze przesłanie z tego filmu - pochowaj te kapki do worków
strunowych, bo najpierw robactwo zje te kapki, a potem dobierze się do Twojej bródki i reszty włosów
na głowie. Jestem zdania tak jak dzisiaj wielu, że to CC i ERN jest równie warte funta kłaków jak
naklejanie cyferek przez kiepskich producentów. Ktoś sobie wymyślił definicję i dalej tylko próbuje robić
wszystko, żeby udowodnić jej prawdziwość. To jest trochę tak, jakby producenci spodni ubzdurali sobie,
że wystarczy szyć takie na najtęższego faceta, bo zmieści się w nie każdy. Owszem zmieści się
hitower, Marian, Ty, ja i cała reszta. Wartość systemu CC jest znikoma z tego powodu, że próbuje
sprowadzić do wspólnego mianownika rzeczy nieporównywalne, więc wynik takiego pomiaru może być
równie do kitu, jak to trzymanie się sztywno cyferek naklejonych na blanku i sądzenie, że wędka musi
nadawać się do wszystkiego. Drugie - bo zakłada, że większość muchówek kupują jakieś ułomne
sieroty, które połamią wędkę przy pierwszej próbie rzutów. Możemy sobie darować chrust
produkowanym gdzieś na Wschodzie. Uważam i kiedyś już to Tobie próbowałem wytłumaczyć, że w
poważne wytwórnie zatrudniają projektantów-testerów, którzy znają się na rzeczy i zanim wypuszczą
coś na rynek, to jest to dokładnie przebadane. Ryzykować reputację i wypuścić bubel? Zdają sobie
sprawę, że drogiej zabawki nie kupi każdy, a tylko tacy, którzy wiedzą do czego taka wędka z cyferką 5
i niechby tym ERN 6 ma i będzie do czegoś im służyć. A jeśli kupi ją sobie człowiek o znikomych
umiejętnościach, bo ma taki kaprys, to raczej jej też nie połamie trzymając się cyferki, którą skrobnęli
na blanku. Bardziej bym sugerował w takim przypadku, żeby zamiast lecieć do sklepu z reklamacją,
poświęcić trochę czasu i próbować "oswoić" wędkę, która może się wydać nie taką jak ktoś oczekiwał.
Jak wiadomo pierwsze wrażenie bywa często mylne w przypadku przedmiotu użytkowego. A wędka nie
jest niczym innym jak tylko narzędziem w ręku. Szukanie Graala, optymalnego zestawu wędka-linka?
Można latami szukać, tracić czas i pieniądze. Przykład z tym Sovereign Przema wyraźnie pokazuje, że
nie tędy droga. Dostajesz dobre narzędzie (z niskiej, średniej czy górnej półki) do ręki i tylko od ciebie
zależy, czy będziesz je potrafił dobrze wykorzystać.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Jaką kija najczęściej używasz do suchej na lipienie? [7] 04.09 12:29
 
Po pierwsze - optimum jest zawsze jedno. Jedno ma superfast i jedno
krowi ogon. Być może się coś tu
zmieniło, kończyłem szkoły wcześniej, ale mnie akurat tak uczono. Tak
więc twierdzisz, że to optimum
(optymalna sprężystość-jak to określiłeś) jest szersze dla wędzisk
wolnych a bardziej uwypuklone w
wędziskach fast, To gdzie łatwiej je znaleźć? Odpowiedź jest prosta i
logiczna. Oczywiście dalej
będziesz twierdzić, że nasza planeta jest plaska. Chcesz ułatwić
odnalezienie Graala, kręcisz filmiki dla
początkujących? Dla mnie najważniejsze przesłanie z tego filmu -
pochowaj te kapki do worków
strunowych, bo najpierw robactwo zje te kapki, a potem dobierze się do
Twojej bródki i reszty włosów
na głowie. Jestem zdania tak jak dzisiaj wielu, że to CC i ERN jest równie
warte funta kłaków jak
naklejanie cyferek przez kiepskich producentów. Ktoś sobie wymyślił
definicję i dalej tylko próbuje robić
wszystko, żeby udowodnić jej prawdziwość. To jest trochę tak, jakby
producenci spodni ubzdurali sobie,
że wystarczy szyć takie na najtęższego faceta, bo zmieści się w nie
każdy. Owszem zmieści się
hitower, Marian, Ty, ja i cała reszta. Wartość systemu CC jest znikoma z
tego powodu, że próbuje
sprowadzić do wspólnego mianownika rzeczy nieporównywalne, więc
wynik takiego pomiaru może być
równie do kitu, jak to trzymanie się sztywno cyferek naklejonych na
blanku i sądzenie, że wędka musi
nadawać się do wszystkiego. Drugie - bo zakłada, że większość
muchówek kupują jakieś ułomne
sieroty, które połamią wędkę przy pierwszej próbie rzutów. Możemy sobie
darować chrust
produkowanym gdzieś na Wschodzie. Uważam i kiedyś już to Tobie
próbowałem wytłumaczyć, że w
poważne wytwórnie zatrudniają projektantów-testerów, którzy znają się
na rzeczy i zanim wypuszczą
coś na rynek, to jest to dokładnie przebadane. Ryzykować reputację i
wypuścić bubel? Zdają sobie
sprawę, że drogiej zabawki nie kupi każdy, a tylko tacy, którzy wiedzą do
czego taka wędka z cyferką 5
i niechby tym ERN 6 ma i będzie do czegoś im służyć. A jeśli kupi ją sobie
człowiek o znikomych
umiejętnościach, bo ma taki kaprys, to raczej jej też nie połamie trzymając
się cyferki, którą skrobnęli
na blanku. Bardziej bym sugerował w takim przypadku, żeby zamiast
lecieć do sklepu z reklamacją,
poświęcić trochę czasu i próbować "oswoić" wędkę, która może się
wydać nie taką jak ktoś oczekiwał.
Jak wiadomo pierwsze wrażenie bywa często mylne w przypadku
przedmiotu użytkowego. A wędka nie
jest niczym innym jak tylko narzędziem w ręku. Szukanie Graala,
optymalnego zestawu wędka-linka?
Można latami szukać, tracić czas i pieniądze. Przykład z tym Sovereign
Przema wyraźnie pokazuje, że
nie tędy droga. Dostajesz dobre narzędzie (z niskiej, średniej czy górnej
półki) do ręki i tylko od ciebie
zależy, czy będziesz je potrafił dobrze wykorzystać.



👍👍👍
 
  Odp: Jaką kija najczęściej używasz do suchej na lipienie? [6] 04.09 12:33
 
Niech żyją napisy, choooj z masą linek, ich kształtem, mocą wędek. Majk zrobi kurs, Jachu się oswoi, a Venomek
jebnie do tego taki przypon, że poleci na Marsa. Można? Można
 
  Odp: Jaką kija najczęściej używasz do suchej na lipienie? [3] 04.09 12:36
 
No w koncu, witaj wsrod naszych🤣🤣🤣
 
  Odp: Jaką kija najczęściej używasz do suchej na lipienie? [1] 04.09 12:38
 
BTW Tim Rajeff też jest instruktorem, ale nie ma stożka w dupie, tylko z przodu

Co kto lubi... hahahahaha
 
  Odp: Jaką kija najczęściej używasz do suchej na lipienie? [0] 04.09 12:42
 
jak sie nachyli to moze i w dupie bedzie mial
 
  Odp: Jaką kija najczęściej używasz do suchej na lipienie? [0] 04.09 12:41
 
Ty Krzysiek, zapytam tu, bo juz sie gubie gdzie odpisywac, a to i tak do
jednego kubla leci.
Jak masz linke do delikatnej prezentacji( tak opisana na pudelku), dobry
stozek i takie tam, ale podczas lowienia ona chlapie o wode i ploszy ryby,
to czy tesz ja,zareklamujiesz i powiesz ze cie oszukali? No przeciez mialo
byc delikatnie- a tu lipa.
majk
 
  Odp: Jaką kija najczęściej używasz do suchej na lipienie? [1] 04.09 12:56
 
Cóż za zadziwiająca metamorfoza. Jeszcze trzy lata temu miałeś na Jerku duże wątpliwości na temat CC,
choćby związane z tym, że wiąże się woreczek do szczytowej przelotki, a nie przeciąga przy badaniu linki
przez przelotki. Trochę dziwne, kiedy tak szybko zmienia zdanie facet twierdzący, że wszystko już odkrył
ćwierć wieku temu. Powiem kolejny raz. Ci goście, którzy odpowiadają własną głową za produkty, siedzą
latami w branży, mają dużo czasu na sprawdzenie czegoś na trawie i w wodzie, wiedzą na ten temat
więcej niż my tu wszyscy razem wzięci. Nie wiem, czy jesteś w stanie to kiedykolwiek ogarnąć?
 
  Odp: Jaką kija najczęściej używasz do suchej na lipienie? [0] 04.09 12:59
 
Ja się z nich śmieje, poza małymi wyjątkami. Szczególnie śmieszy mnie dziadek z YA, który rzuca i chlapie
maczugowatą linką i mówi poważnie, że jest to linka do delikatnej prezentacji Taki ziomek nigdy nie będzie dla
mnie autorytetem, bo zwyczajnie pierdoli głupoty.

Co innego Tim Rajeff, Lefty, Ritz, państwo Wulff - tych szanuję.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus