Odp: wkręcanie stalowych studs w podeszwę filcową Korkersów
: : nadesłane przez
trouts master (postów: 8917) dnia 2020-08-25 21:19:29 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Te otworki są oryginalne. Fabrycznie kolce są wsadzane pomiędzy filc a śródpodeszwę i klejone. Na fotkach
widziałem że podeszwy Korkers też pomiędzy filcem a podeszwa plastikowa mają płaska podstawę żeby
naciskając przy staniu na nierównościach nie wbijały się wyżej w podeszwę buta. Podobne kolce w podobny
sposób mam montowane w starych SIMMS z filcem.
Widziałem już buty (Traper) z miękką śródpodeszwą w które były wkręcone fajne i porządne firmowe kolce,
która była rozdarta i popękana a kolce były prawej we wkładkach pod stopa. Tak to nie będzie nigdy śmigać.
Żeby wkręcić kolce to podeszwy butów musza być twarde lub z nim Vibram. Oryginalne z szeroką, płaską
czapeczką które są wkładane pomiędzy klejoną podeszwę filcową a śródpodeszwe są zrobione tak jak ma
być.
Nie wiem o jakich kolcach (studs) piszesz. Nie wiem wiec czy możesz w jakiś poprawny sposób to
zamontować. Twój pomysł z wkręceniem "na klej" od dołu nie jest zły ale po przejściu gwintu przez plastik
musiałbyś nadmiar obciąć. Użyjesz "flexy" to stopisz plastik. Lepiej już nawiercić otwory pod gwint, jednym
wkrętem (może być inny o podobnym gwincie) zrobić gwint w plastiku i wtedy dopasować obcięty wcześniej
wkręt taki jak ma być zamontowany. Jeżeli długościowo będzie pasował to odkręcić i wklejać na kleju cyjano....
Pamiętaj jednak że przy nacisku na twardym podłożu zużywający się filc i wystający wkręt zawsze będzie się
chciał wbić głębiej. Widziałem już skarpety SIMMS G4 z dziurą po takim wkręcie.
Czapka z płaskim łebkiem zamontowana "od tylu" (fabrycznie) nigdy do czegoś takiego nie dopuści.