Jej ujście jest bardzo ciekawym łowiskiem. Skawa się tutaj pogłębia, a jej dno jest gęsto usłane wielkimi głazami, które kiedyś pełniły rolę umocnień brzegowych a teraz zostały przez rzekę porozrzucane podczas powodzi. Tam też jest most, jednak służyć tylko może pieszym i rowerzystom. Niebawem jednak Skawa opuszcza teren suchej Beskidzkiej. Poniżej miasta rzeka znowu dziczeje a jej otoczenie odzyskuje malowniczość. Tutaj teraz będzie ona płynąć prawie tylko pośród lasów i górskich zboczy. Sama rzeka miejscami będzie "nieruszona", a w niektórych miejscach spotkamy się z działaniami hydrotechników w postaci umocnionych głazami brzegów, a także zauważymy na rzece prowizoryczne progi z larsenów.

Larseny to takie żelazne szyny, które są rzędami wbijane do podłoża kafarem. Progi te są jednak warte obłowienia bo porobiły się przy nich ciekawe miejsca. Poniżej mostu kolejowego w Skawcach zaczyna się najbardziej specyficzny odcinek Skawy. Tworzy ona typowy górski przełom. A jej otoczenie to prawie tylko krzaki, gęste zarośla i góry. Pewnie niektórych zastanowi duża ilość ruin i opuszczonych gospodarstw. Jest tak dlatego, ponieważ tutaj planowane było utworzenie sztucznego zalewu, jednak planów tych na razie zaniechano, a zaczętą budowę przerwano. W miejscowości Świnna Poręba stoi nawet betonowa konstrukcja zapory. Miejsca te są już królestwem białej ryby, ale pstrąg i lipień także tu występuje dość licznie. Niebawem, poniżej Świnnej Poręby, Skawa dopływa do Wadowic.

Poniżej tego słynnego i wartego odwiedzin miasta, Skawa staje się typową rzeką "krainy brzany". Przyroda nie uznaje żadnych granic, więc bystre "pstrągowe" nurty będą nam towarzyszyć prawie aż do ujścia rzeki. Poniżej Wadowic Skawa płynie przez Radoczę, Woźniki, mija Graboszyce, Zator i Podolsze a w miejscowości Smolice kończy swój bieg w wodach Wisły. Ten ostatni odcinek Skawy ma około 20 kilometrów długości. Rzeka tworzy tutaj bardzo długie i czasem głębokie płanie. Większość miejsc ma jednak raczej stałą głębokość. Tutaj ryby szlachetne trafiają się rzadziej niż w górze rzeki, ale za to są większe.

Poza tym dla wędkarzy dostępna jest tu cała gama ryb karpiowatych prądolubnych a także szczupaki, multum okoni, a nawet sandacze i sumy i inne ryby. Dojazd nad Skawę jest bardzo łatwy gdy dysponujemy samochodem, dla podróżujących innymi środkami także nie powinno stanowić to problemu. Prawie w każdej miejscowości nad rzeką są stacje i przystanki PKP. Przepisy obowiązujące w dorzeczu Skawy są w "informatorze..." podane błędnie. Mianowicie: Na str. 9 : rzeka Skawa - jest : "od mostu w Grzechyni do mostu kolejowego w Suchej", powinno być: " od mostu w Grzechyni do tablic informacyjnych poniżej mostu kolejowego w Skawcach". Strona 10, poz. 5 - jest : "od ww. mostu do progu w Podolszu", powinno być: od ww. mostu do mostu kolejowego w Zatorze". Reszta informacji na temat Skawy jest zgodna w "Informatorze". Powodzenia i do zobaczenia nad rzeką.

Tekst: Mikołaj Hassa
Photo : Mikołaj Hassa , Jarek Jurasz