Mam nadzieję że to przynajmniej w części pomoże i rozwieje pewne niejasności tym z Was którzy mają zamiar lub są w trakcie budowy kija muchowego. Jednocześnie nie ustalam tu ani nie stwierdzam żadnych absolutów i przed podjęciem decyzji o budowie kija zachęcam do zgłębienia tematu także z innych źródeł.
Samodzielne wykonanie wędki to wspaniałe uzupełnienie wędkarskiego hobby. Daje Ci możliwość dobrania elementów kija tak aby w wyniku otrzymać jedyną i niepowtarzalną konstrukcję. Jeśli jesteś wędkarzem i sprzęt oferowany w sklepach jest za drogi lub nie odpowiada Twoim wymaganiom, powinieneś wziąć pod uwagę samodzielne wykonanie kija muchowego jako alternatywę. Jeśli jesteś wytrawnym wędkarzem i spędzasz dużo czasu nad wodą, dokładnie wiesz czego od wedki oczekujesz.
Wykonanie wędki domowym sposobem nie jest wcale takie trudne i wymaga jedynie odrobinę cierpliwości. Daje za to sposobność na to aby zrobić wędkę dostosowaną do Twoich indywidualnych potrzeb. A ponaddto zapewnia ogromną satysfakcję.
Nie trzeba też koniecznie być starym wygą aby uzbroić wędkę. Musisz tylko wiedzieć jaki rodzaj kija będzie dla Ciebie najbardziej odpowiedni. Informacji dla nowicjuszy jest dużo. Zapytaj kolegów, poszperaj na internecie lub przeczytaj książkę. Nie ma się czego wstydzić, każdy kiedyś musiał jakoś zacząć. Popatrz na to z drugiej strony – wiedza którą zdobędziesz bardzo się przyda nad brzegiem rzeki. Gwarantuję Ci że jeśli zaczniesz muchowanie od zrobienia kija muchowego to będziesz więcej wiedział niż niejeden doświadczony muszkarz na temat techniki rzutów oraz parametrów kija takich jak akcja i klasa blanku.
Jest wielu producentów i dystrybutorów komponentów do zbrojenia wędek. Oferują oni ogromną ilość przeróżnych rodzajów i typów sprzętu. Przelotki są bardzo ważnym elementem wędki i moim zdaniem opłaci Ci się zainwestować w sprzęt i nabyć przelotki lepszej jakości. Zwróci Ci się to w postaci oszczędności związanych z mniejszym zużyciem linki muchowej.
Kiedy masz już wszystkie elementy potrzebne do uzbrojenia kija nadchodzi czas działania i podejmowania decyzji. Zaczynasz zbroić wędkę. Wyznaczasz kręgosłup blanku, montujesz uchwyt kołowrotka i rękojeść na właściwym miejscu. Następnym krokiem będzie ustawienie przelotek. I tu należy spędzić nieco czasu.
Optymalne ustawienie przelotek pomoże wykonywać dłuższe i precyzyjne rzuty. W wielu źródłach dostępne są tabele ustawienia przelotek, tzw. ‘Guide charts’. Można tam zobaczyć jakiej wielkości i ile przelotek powinno być zastosowane do różnych długości blanków. Jeśli nie masz zacięcia majsterkowicza możesz ściśle dostosować się do wartości umieszczonych w tabelach. Ale pamiętaj o tym że każdy blank jest inny. Nawet blanki od tego samego producenta w tej samej klasie mogą sie odrobinę różnić od siebie. Nie są idealnie równe pod względem długości i miejsca w którym bedzie wyznaczony wypadkowy kręgosłup. Sama idea samodzielnego zrobienia wędki bazuje na tym żeby odejść od fabrycznego traktowania kija. Budując kij własnoręcznie, Jesteś w tej szczęśliwej sytuacji że możesz tak dobrać poszczególne elementy kija, aby idealnie pasowały do Twojego typu wędkowania. Potraktuj więc tabele jako odnośnik i punkt wyjścia. Spróbuj natomiast sam wyznaczyć miejsce mocowania przelotek. Nie jest to trudne, ale wymaga trochę pracy i testów.
Zwykle jako przelotki używane są metalowe przelotki wykonane w postaci wężyka ‘snake guides’. Inną odmianą są metalowe przelotki jednonóżkowe ‘single foot’. Istnieją też na rynku jdnonóżkowe przelotki ceramiczne, które można zastosować w miejsce tradycyjnych ‘snake guides’. Mają one taką zaletę że są lżejsze i trwalsze od ‘snake guides’ , ale za to ich cena jest niestety wielokrotnie większa.
Pierwsza przelotka na blanku od strony kołowrotka to przelotka ściągająca ‘stripping guide’. Wygląda ona jak przelotka spiningowa. Niektórzy jako ‘stripping guides’stosują właśnie przelotki spiningowe, ktore trzymają linkę w większej odległości od kija. Do większych kijów stosuje się dwie przelotki ściągające. Pierwsza jest rozmiaru 12 lub 10, zależnie od wielkości kija. Druga przelotka powinna być mniejsza niż pierwsza. Reszta przelotek to snake guides lub single foot. Do cięższych słonowodnych wędek można nawet zastosować rozmiar 16 lub 20 ‘stripping guide’.
Teraz przejdę do rozstawienia przelotek. Zakładam że jesteś w punkcie w którym masz już zamocowany i przyklejony uchwyt kołowrotka i rękojeść. ( Czyli już wcześniej znalazłeś kręgosłup blanku i podjąłeś decyzję po której stronie blanku umieścić przelotki. Jeśli masz co do tego wątpliwości zapoznaj się z instrukcjami na mojej stronie internetowej http://poltecon.com/rodbuilding ).
Musisz złożyć cały kij tak jakbyś się wybierał na ryby. Stań w normalnej pozycji rzutowej – dla praworęcznych – trzymając wędkę w prawej ręce. Lewą ręką siegnij do miejsca które zapewni Ci najlepszy komfort przy wybieraniu linki. Nie sięgaj za daleko ani za blisko. Znajdź miejsce które jest najwygodniejsze dla Ciebie. Zaznacz to miejsce na blanku. Pierwszą przelotkę ‘stripping guide’ umieścisz ok. 2-3 centymetry powyżej tego miejsca.
Następnie przejdź do tip topu. Tip top jest oczywiście umieszczony na topie blanku. Pierwszą przelotkę za tip topem umieścisz ok. 4 cale od tip topu, (1cal to ok. 2.54cm ). Następne przelotki umieścisz tak aby linka która będzie przez nie przechodziła, łagodnie podążała za krzywizną blanku podczas obciążenia. Odcinek między kolejnymi przelotkami będzie sie stopniowo zwiększał w dolną stronę blanku. Jak szeroko powinny być ustawione przelotki? Tak aby kąt pomiędzy dwiema częściami linki przechodzącej przez przelotkę nie był za ostry.
Jedyną drogą do znalezienia odpowiednich kątów to metoda prób i błędów. Przymocuj tymczasowo przelotki do blanku taśmą, załóż linkę i naciągnij jej koniec. Kij wygnie się pod obciążeniem tworząc łuk. Popatrz na linkę która napięta między wszystkimi przelotkami dokładnie pokaże wszyskie kąty. Nie powinna ona odchodzić od kija na większe odległości. Jeśli jakiś odcinek między przelotkami jest za długi, linka będzie pod obciążeniem skracała sobie drogę. Popatrz na linkę na odcinku między dwiema przelotkami. Między linką a kijem powstanie półokrągła przestrzeń, która bedzie wyraźnie odbiegała od łagodnego łuku tworzonego przez wygięty blank. Aby to skorygować należy zmniejszyć odcinek między przelotkami. Musisz więc przesunąć jedną lub więcej przelotek i przetestować kij pod obciążeniem ponownie.
Jest to pracochłonne i niejednokrotnie utrudnione zajęcie ze względu na niewielkie rozmiary przelotek, szczególnie jednonóżkowych. Ale żeby znaleźć optymalny rozstaw przelotek warto poświęcić trochę czasu i zrobić to starannie. Przy tymczasowym owijaniu nóżek przelotek możesz użyć cienkich pasków wyciętych z taśmy.
Po znalezieniu odpowiedniego rozstawu przelotek czas na test rzucania na sucho. Najlepiej to zrobić na trawniku przed domem. Wykonaj kilka rzutów bliskich i stopniowo staraj się zwiększyć dystans. Teraz spróbój przesunąć ‘stripping guide’ o kilka centymetrów w górę lub w dół kija. Wykonaj następną serię rzutów. Powtarzaj ten test aż uznasz że ‘stripping guide’ znajduje się w położeniu, w którym jest Ci najwygodniej rzucać. W ten sposób określisz najlepsze położenie dla ‘stripping guide’.
Niektórzy do poprawy długości rzutów stosują dodatkową przelotkę ‘stripping guide’, umieszczoną około 4 cale powyżej pierwszej przelotki ‘stripping guide’. Jest to dodatkowa przelotka do zamontowanego już na blanku zestawu przelotek ( czyli np. jak miałeś 10 to ta będzie 11-ta ). Jej rozmiar powinien być taki sam jak rozmiar oryginalnie drugiej przelotki. Pomaga ona dodatkowo wyprostować linkę podczas rzutów, co owocuje osiągnięciem większych dystansów. Znów najlepszym testem jest seria rzutów na trawniku. Jeśli osiągniesz lepsze wyniki możesz zamontować tą przelotkę na stałe. Jednak tradycyjny wygląd kija się nieco zmieni. Jest to jednak mała cena za powiększenie osiąganego dystansu rzutów. W wypadku gdy nie zależy Ci na długości rzutów nie bierz dodatkowej stripping guide pod uwagę. Ostateczna decyzja należy do Ciebie. To Twój kij i to Ty nim będziesz rzucał. Nie sugeruj się więc niczyimi podpowiedziami. Wybierz to co dla Ciebie jest najlepsze i najwygodniejsze. Podkreślam ponownie że musisz do rozstawienia przelotek podejść z sercem bo ma to duży wpływ na późniejszą pracę kija. Jeśli Ci się uda trafić w ustawienie za pierwszym razem to gratuluję dobrego oka i intuicji. Jeśli nie, to nie zrażaj się i próbuj aż do skutku.
A więc doszedłeś z kijem do punktu w którym jesteś gotowy na nawijanie omotek i położenie finiszu. Ale to już inna historia. Jeśli jesteś ciekawy jak to zrobić proszę zajżyj na moją stronę internetową http://poltecon.com/rodbuilding .
Znajdziesz tam moje instrukcje ze zdjęciami jak zbudować kij muchowy. Ponadto będziesz mógł zamówić blanki, przelotki i inne komponenty do budowy kija. Oferuję również kity z odpowiednio dobranymi elementami, od podstawowych do wysokiej klasy. W przyszłości będą też do zakupienia blanki i inne elementy do budowy spiningu oraz możliwość wykonania wędek na zamówienie.
Mam nadzieję że ten krótki tekst zachęci Cię do spróbowania swoich sił. Przedstawiłem tu mój sposób na bardzo ważny etap w budowie kija, jakim jest ustawienie przelotek. Nie wszyscy muszą się zgodzić z każdym zdaniem tu zamieszczonym. I to jest dobra rzecz. Proponuję Ci też przestudiowanie tego tematu nieco głębiej zanim dokonasz jakichkolwiek zakupów. Samodzielne wykonanie kija daje Ci możliwość dostosowania kija do Twoich indywidualnych potrzeb. Ale pod warunkiem że będziesz przy zakupie poszczególnych elementów podejmował świadomy wybór. Musisz dokładnie wiedzieć czego chcesz od swojej przyszłej wędki – i tym samym musisz wiedzieć co kupić. Bardzo więc zachęcam do zgłębienia wiedzy na ten temat z różnych źródeł i życzę powodzenia na rybach.
Piotr Augustak
Marzec 2003 , Connecticut, USA
KRÓLEWSKI PORADNIK WĘDKARSKI Z INDII Z XII W.
Jednym z najważniejszych źródeł do poznania dziejów wędkarstwa w świecie jest fragment induskiej księgi Manasollasa z XII w., w której jest opis połowu na wędkę, jako formy rozrywki. To źródło, pokrytę grubą warstwą historycznego kurzu i ukryte w trudnodostępnym oraz rzadko czytanym czasopiśmie w Europie, jest nieznane szerszemu kręgowi osób piszących o dziejach wędkarstwa, gdyż w żadnej ze znanych mi prac nie jest ono cytowane.