Opisany odcinek leży w miejscowości Arnegg, w gminie Blaustein. Rzeka Blau ma zaledwie 36 km długości, ale jest głęboka. W miejście Ulm uchodzi do górnego Dunaju.
Zezwolenie
Zezwolenia (23,- Euro/dzien) należy zamiawiac po niemiecku albo angielsku przez internet pod www.foerg-angel.de . Z reguły w ciągu dwóch dni dostanie się potwierdzenie terminu lub propozycję innego. Dzierżawca wydaje dziennie 3 licencje by zapobiec tłokowi nad wodą. Dotyczczas nie spotkałem więcej jak trzy osoby na tym odcinku, choć kilku miejscowych ma licencje roczne. Podczas weekendów, wakacji i świąt warto spróbować szczęścia jak najprędzej. Ja zamawiam licencje niekiedy pół roku wcześniej, najlepiej zimą. Lubię środę oraz czwartek. Karty odbieram w Ulm, w sklepie Pana Förga*, gdzie nietrudno trafić. Od pana Förga lub jego syna można się dowiedzieć nowości z rzeki (dzienna analiza wyników przez obowiązek rejestru połowu) i polecenia aktualnych much. W dobrze wyposażonym sklepie można też uzupełnić sprzęt. Pan Förg, choć znana osoba w światku muszkarskim, jest ujmująco uprzejmy.
Nad rzeką obowiazują dżentemenowskie reguły. Wędkarz czuje się jak gdzieś w Anglii. Miejsca jest dość. Miejscowi muszkarze to z reguły stare wygi od których można się czegoś nauczyć**. Ich dyskretna obserwacja i ewentualny „small talk” są dla mnie tak samo interesujące jak ryby. Nie jestem muszkarskim gwiazdorem.
Sezon:
Sezon na pstrągi trwa od 01. marca do 30. września. Obowiązuje „fly only”, haki bezzadziorowe i jedna mucha. Okres od końca maja do poczatku czerwca jest najlepszy, można trafić na masową rójkę jętki. Dla pstrągów potokowych wymiar wynosi 35 cm, dla tęczaków i źrodlanych 30 cm. Dziennie można zabrać 2 sztuki tych gatunków. Z powodu kormoranów dzierżawca zaniechał zarybiania lipieniem. Pojedyncze, z regóły duże sztuki lipieni należy wypuścić. Tak się przyjęło, choć lipień ma oficjalnie wymiar 35 cm i sezon od 16. maja do 31. grudnia.
Dojazd
Do miasta Ulm prowadzi Autostrada A7. Miejscowość Arnegg leży na trasie B 28 z Ulm do Bad Urach. Po zjeździe w lewo do Arnegg przez tory kolejowe i mostek na Blau skręcamy na rozdrożu w prawo. Polecam piekarza za rogiem, tam rankiem piję kawę i jem śniadanie. Obok jest też sklep. Droga we wsi skręca wnet w lewo. Trzymamy się w prawo do niedużego ośrodka przemysłowego, typowego dla Schwabii. Na końcu ulicy jest bita droga polna. Asfalt prowadzi do chodowli ryb a parking dla wędkarzy leży nieco powyżej w lesie. Do mosta dla pieszych to już tylko kilka metrów. Warto tam kilka minut obserwować wodę i ryby. Odcinek kończy się 50 metrów poniżej mostu na kaskadzie (dalej jest rezerwat) i około 2 kilometry w górę rzeki przy tablicy informacyjnej. Wolno łowić po obydwóch stronach, ale powyżej mostu łowię tylko na pólnocnym brzegu, jest dostępniejszy. Choć lubię płytsze i szybsze, wiem że na dnie głębokich spokojnych odcinków są najgrubsze sztuki. By obłowić jedną stronę odcinka nie wystarczy dnia.
Nocleg:
Jura Szwabska jest popularnym terenem turystycznym. Słynie z piękna krajobrazu i przytulnych miejscowości. Słynne są jaskinie i przełom górnego Dunaju. Przez teren prowadzi znany szlak rowerowy. Okolica ma więc szeroki wybór kwater. Informacje i rezerwacja pod www.blaustein.de .
Sprzęt:
Najpraktyczniejsze jest wędzisko klasy AFTMA 6 o długości 9 stóp. Końcówka przyponu w zależności od gatunku ryb i własnych umiejętności między 0,1 und 0,2 mm. Gumiaki wystarczą, wiosna łąki są często pomokłe. Brodzić można tylko na pierwszych, górnych metrach odcinka przy niskim stanie wody. Kurtka przy deszczu i kapelusz z rombem przy słońcu nie szkodzi. Dobre okulary polaroidowe, najlepiej żółte, to nieodzowna częśc sprzętu. Kunszt w tym, by wypatszyć pstrąga zanim on nas zobaczy.
Co do much, to każdy zaawansowany muszkarz da sobie radę z własnymi wzorami. Generalnie można powiedzieć, że przeważają wzory ciemne, w tonacji brązowo-czarnej. Rzeka Blau nalezy do zlewni Dunaju i ma własną, specyficzną entemofaunę. Ważna jest umiejętnośc dalekich rzutów. Rzeka jest szeroka a pstrągi często pod drugim brzegiem. Dla zaprawionych muszkarzy rzuty do 20 m to nic trudnego.
Uwaga!!! Brzegi Blau są „podminowane” dziurami piżmaków, łatwo je przeoczyć zajęty obserwowaniem pstrągów. Można wpaść po kolana do kredowej breji, zwichnąć lub złamać nogę. Na odcinku gnieździ się parka perkozków, to rewelacja ornitologiczna.
Pobliskie łowiska:
Po drugiej stronie Jury Szwabskiej, w Bad Urach, znajduje sie znana muszkarzom rzeka Kinzig a we wschodniej części miasta Ulm, należacej już do Bawarii, uchodzi lipieniowa rzeka Iller. Niestety system wędkarski w Niemczech jest dośc skomplikowany. Z reguły założeniem do nabycia licencji wędkarskiej jest pobyt na miejscu (Übernachtungsnachweis, Kurkarte). Dotyczy to także zmeliorowanych ale rybnych odcinków górnego Dunaju. Odcinek Blau pana Förga jest tu chlubnym wyjątkiem, co jest jednym z powodów jej popularności wśród przyjezdnych.
* adres: Förg-Angelgeräte, In der Wanne 47/2, D 89075 Ulm, Tel: 0049/731/552743
** Niektóży wędkarze łowią na Blau na nieobciążoną nimfę, dociążony śrutami przypon i ze wzkaźnikiem bran (strike indicator). To dobra metoda na takie rzeki jak Blau, stosowana także w Bawarii i Austri. Choć nie przepadam za nią i jej nie stosuję, nie mogę miejscowym odmówić jej skuteczności. O nas takie „muchowe spławikowanie” jest prawie nieznane. Jest okazja je poznać. Nie jest to prymitywne. Chętni mogą ascesoria nabyć w sklepie pana Förga.
KRÓLEWSKI PORADNIK WĘDKARSKI Z INDII Z XII W.
Jednym z najważniejszych źródeł do poznania dziejów wędkarstwa w świecie jest fragment induskiej księgi Manasollasa z XII w., w której jest opis połowu na wędkę, jako formy rozrywki. To źródło, pokrytę grubą warstwą historycznego kurzu i ukryte w trudnodostępnym oraz rzadko czytanym czasopiśmie w Europie, jest nieznane szerszemu kręgowi osób piszących o dziejach wędkarstwa, gdyż w żadnej ze znanych mi prac nie jest ono cytowane.