f l y f i s h i n g . p l 2024.04.19
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
Bieżące informacje
Pstrąg i Lipień nr 42
KRÓLEWSKI PORADNIK WĘDKARSKI Z INDII Z XII W.

Jednym z najważniejszych źródeł do poznania dziejów wędkarstwa w świecie jest fragment induskiej księgi Manasollasa z XII w., w której jest opis połowu na wędkę, jako formy rozrywki. To źródło, pokrytę grubą warstwą historycznego kurzu i ukryte w trudnodostępnym oraz rzadko czytanym czasopiśmie w Europie, jest nieznane szerszemu kręgowi osób piszących o dziejach wędkarstwa, gdyż w żadnej ze znanych mi prac nie jest ono cytowane.
Wiadomości z łowiska
Mała Wisła 1
2020-10-14
test
Wiadomości z łowiska
San Zwierzyń-Hoczewka
2013-07-12
Warunki bardzo dobre
Wiadomości z łowiska
OS Dunajec
2014-08-12
warunki dobre ale nie idealne
Wiadomości z łowiska
Łowisko Pstrągowe Raba
2020-10-31
Dobrze to już było...
Nasze wzory
Woodpecker from Mars
Wzory much
W katalogu FF
IMGW
Stan wód
Niezbędny każdemu wędkarzowi "na rozjazdach"
 
Flyfishing.pl
Inne:
Jak sprowadzono teczaka do Polski (P&L nr 1/93)

autor: Stanisław Cios, opublikowane 2004-06-06

w notatce zamieszczonej w Rybaku Polskim (1924-5: 253-258) -"Pierwszy transport ikry pstrąga tęczowego z Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej do Polski", prof. W. Kulmatycki podaje ciekawy opis sprowadzenia ikry tęczaka do Polski bezpośrednio z Ameryki.
 
Oczywiście, wcześniej tęczaka hodowano w Polsce, ale ten materiał sprowadzono z innych krajów Europy. Sprowadzenie następnego materiału z USA miało miejsce dopiero w marcu 1961 r. (10.000 ziaren ikry).
W wyniku starań polskiego Ministerstwa Rolnictwa i Dóbr Państwowych, rząd USA przekazał Polsce bezpłatnie 50.000 ziaren ikry tęczaka. Ikrę załadowano na statek "Lithuania". Przechowywano ją w chłodni, w temperaturze ok. 4 C. Co dwa dni dokładano do niej lodu. Skrzynia transportowa miała kształt kostki, o bokach 1x1 i, z podwójnymi ścianami drewnianymi. Przestrzeń między ścianami była wypełniona materiałem izolacyjnym. Ikra była rozłożona na dwudziestu kilku ramkach. Warstwa lodu wynosiła 15-20 om grubości.
Statek przybył do Gdańska 13 maja 1924 r. o godz. 13.00. Ładunek odebrał osobiście naczelnik Morskiego Urzędu Rybackiego w Wejherowie, p. A. Hryniewicki, w asyście prof. W. Kulmatyekiego. Dzięki listom polecającym od Ministerstwa Kolei Żelaznych, bez chwili zwłoki załatwiono formalności celne i przewieziono skrzynię na dworzec na pociąg pospieszny, odchodzący o 18.25 do Krakowa, Dyrekcja Gdańska PKP wysłała telegramy na stacje węzłowe (Lubliniec i Częstochowa), oras do stacji odbiorczej (Złoty Potok), zawiadamiające o nadejściu skrzyni, oraz zarządzające ułatwienia przy przeładunku.
Do Lublińca transport przybył następnego ranka o 6.35. Tam dołożono lodu. O 10.05 skrzynia wyjechała do Częstochowy, dokąd przybyła o 11.35. Tutaj ponownie uzupełniono lód, i pociągiem osobowym o 16.15 wysłano ją do złotego Potoku (nad Wiercicą), gdzie przybyła o 17.08. W Złotym Potoku oczekiwały już furmanki, tak że natychmiast można było przewieźć skrzynie do wylęgarni. Otworzono je o 19.45. Stwierdzono, że umarło tylko 3.300 ziaren, co było bardzo niskim ubytkiem.
Decyzję o umieszczeniu ikry w wylęgarni w złotym Potoku podjęto na specjalnie w tym celu zwołanej konferencji na Wydziale Rybactwa centralnego Towarzystwa Rolnicaego w Warszawie, w dn. 05.05.1924.
W tym miejscu miło mi jest wspomnieć o wkładzie moich kolegów ze służby dyplomatycznej w tę akcję. W Nowym Jorku przesyłkę od władz USA przejął urzędnik konsularny p. Mackiewicz, który opiekował się transportem w czasie drogi morskiej i dwukrotnie wysyłał depesze radiotelegrafem o stanie i dacie przybycia transportu. Szkoda, że teraz nie dzieją się takie rzeczy, bo na pewno bym się do czegoś przydał w MSZ.

Tekst pochodzi z Pstrąga i Lipienia nr 1 z 1993 r.

<< PowrótOceń artykuł >>

Autor Komentarz
rekin@rekin
-Wiedza motorem Narodu,bardzo cieka-
- wy fragment historii,warto przeczytać
- by móc zrozumieć i poznać szanowne-
- niegdyś grono KOLEGÓW ,zapaleńców
-wędkarzy,serdecznie DZIĘKUJE
Paweł Augustynek-Halny
Rzeczywiście ciekawa notka historyczna.

Bardziej interesujące dla mnie jest jednak, dlaczego podjęto tego typu działanie? Jaki był cel sprowadzenia tego gatunku ryby do Polski?
S. Cios
Od mniej wiecej 1880 r. bardzo modne w świecie było introdukowanie obcych gatunków. Pstrągi potokowe przewożono do Ameryki Północnej i Południowej, Afryki, Australii, Azji i bóg wie jeszcze gdzie. Podobnie tęczaki z Ameryki wysłany w najdalsze możliwe zakątki świata. Chodziło o "ulepszenie" przyrody. Oczekiwano też korzyści gospodarczych. Jednakże po ponad 100 latach dświadczeń z introdukowanymi gatunkami należy stwierdzić, że ze świecą w ręku należy szukać udanych przypadków.
Łukasz Jurczyk
Co za koordynacja działań. Ciekawy jestem czy dzisiaj PKP dostarczyłoby przesyłkę w tym samym czasie :))

Przesyłam pozdrowienia

Galeria zdjęć
Kleń na streamerka
Email:
Haslo:
Zaloguj automatycznie
przy kazdej wizycie:
Zaloz konto
Gorące dyskusje
Na Forum
Ustawa o ochronie
zwierząt

Nie trzeba być
jakimś wielkim
prorokiem, żeby
stwierdzić, że
wcześniej lub
później ktoś uzna,
że C&R/No Kill, nie
Propozycje na naszywkę Forum FF

 [tally] 7

 [tally] 5

 [tally] 10

 [tally] 12

 [tally] 81

 [tally] 10

 [tally] 1

 [tally] 4

 [tally] 19

 [tally] 8

 [tally] 19

 [tally] 93

 [tally] 24

 [tally] 6

 [tally] 7
głosów: 306 więcej >>
Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus