Tu mała refleksja:
Wieloletnia obserwacja całego tego muszkarskiego rękodzielnictwa pozwoliła mi na sformułowanie pewnej prawdy: nic nie jest niezmienne! To uczy ostrożności i pokory w podejmowaniu sądów, twierdzeń czy tworzeniu mitów o doskonałych przynętach.
Kiedyś, przed laty – na początku mojej przygody ze sztuczną muchą – starsi, a więc doświadczeni, wytrawni wędkarze z życzliwością przekazywali mi swoje doświadczenia i poglądy. Jak to już ktoś kiedyś stwierdził: cała prawda tkwi w sprzecznościach, które dopiero tworzą sumę doświadczeń.
Czy obecne czasy są inne?
O podstawy wiedzy o technice wędkowania dbają – w swoim dobrze pojętym interesie- producenci sprzętu. Pełno dziś przecież materiałów reklamowych. Natomiast gdzie i kiedy tą kopalnię wiedzy wykorzystać – to przyznacie – już całkiem inna sprawa.
Jest jednak w naszym ukochanym muszkarstwie także ta część związana z entomologią czy po prostu z obserwacją przyrody. Dzisiejszy ogłuszony nieustannym gwarem reklamy wędkarz zaczyna wierzyć w złudzenia tworzone i podtrzymywane przez speców od reklamy.
Gdzieś gubiąc po drodze całe to piękno natury. Przyczynia się do tego na pewno pogoń za sukcesem, podtrzymywana chociażby poprzez czasopisma wędkarskie. To może w pewnych warunkach rodzić potężne kompleksy, wprowadzając do wędkarstwa obcą mu zupełnie nerwowość.
Czy nie pachnie Wam to jakimś ogólnym, zbiorowym nieporozumieniem?
Naturalnie, że powrót do leszczynowego kija i końskiego włosia nie jest tu moim zamierzeniem.
Uważam jednak, ze cała ta umiejętność muchowania polega wyłącznie na wnikliwej obserwacji środowiska, w którym żyje ryba.
Czemu to wszystko napisałem… po prostu widziałem pudełko Ryśka Cieślika!
Zresztą niżej przedstawione fotografie wytłumaczą mnie z tych paru słów refleksji…

Na koniec jeszcze mała, maleńka uwaga.
Presja sukcesu zachęca do poszukiwania sekretnych sposobów skutecznego łowienia ryb.
Tylko… że nie ma żadnych sekretów!
Kto chce przekroczyć magiczną granicę przeciętności (czytaj: łapania drobnicy)… powinien iść analizą zdobywanych doświadczeń i nie wyważać otwartych drzwi!