POCZĄTKI...
Czas ciepłych kapci, kominka, herbatki z "wkładką".
Porządkowania sprzętu. Czas wędkarskich rozliczeń, postanowień.
Na wędkarską posuchę proponuję ukręcić własną sztuczną muszkę. Dlatego...
Zapraszam na wizytę u Ryśka Cieślika - posłuchajmy...
Od samego początku mojej fascynacji metodą muchową, postanowiłem łowić na własnoręcznie przygotowane imitacje. Rozpoczynałem od klasycznych wzorów.
Cóż mógłbym przekazać stawiającym pierwsze kroki?
Przede wszystkim należy podglądać naturę, analizować treści żołądkowe złowionych ryb.
Choć w dzisiejszych czasach, kiedy naszych pięknych ryb mamy coraz mniej, zostaje nam zaglądanie pod kamienie, przetrząsanie roślinności porastającej dno. Wybieramy imitację takiego owada jakiego spotykamy najwięcej.
Pytasz jak coś ukręcić na początek?
Najprościej opowiem to na przykładzie prostej do wykonania i skutecznej nimfy Ritz D.
hak: 8-16
nić wiodąca: czarna
ogonek: kilka promieni pióra ogonowego bażanta
tułów: 1/2 promienia pawia i 1/2 drut miedziany
pakunek: ciemno brązowe promienie z pióra ogonowego bażanta
główka: czarna nić
Jak zacząć?
Na początek musimy się zaopatrzyć w podstawowy zestaw narzędzi czyli: imadełko, nawijarkę, finiszer, igłę, nożyczki i szczypce. Najprościej pożyczyć całość od jakiegoś kolegi "krętacza".
No i zaczynamy - zakładamy hak do imadełka. Przywiązujemy nić wiodącą poprzez okręcenie jej parę razy na trzonku, następnie przykręcamy do trzonka kilka promieni z pióra ogonowego bażanta, które utworzą ogonek. Teraz kilkoma zwojami nici wiodącej mocujemy czarny promień pióra pawia. Tułów tworzymy owijając trzonek haczyka, promieniem pióra pawia w stronę przeciwną niż nić wiodąca, do około połowy długości trzonka ( uff!) - Rysiek pyta czy nadążam, zapewniam Was, że tworzenie nimfy trwa krócej niż ten opis! No ale "idźmy" dalej!
Wykonany przez nas tułów wzmacniamy kilkoma zwojami nici wiodącej. Przed nami wykonanie pakunku - w tym celu wycinamy z pióra ogonowego bażanta pasmo składające się z kilku promieni. Następnie przykładając go poziomo do haczyka przy końcu tułowia, przywiązujemy go oczywiście nicią wiodącą. Na pozostawioną jeszcze nietkniętą górną cześć haczyka, nawijamy teraz drut miedziany, do momentu gdy będzie tworzył wyraźnie grubszą od tułowia część. Na tak nawiniętą miedzianą górną część nimfy przekładamy dowiązane wcześniej pasmo i zakańczamy zgrabną czarną główką (obcinając oczywiście nadmiar promieni pióra tworzacego pakunek)
Przyzwyczajmy się używać finiszera, bardzo ułatwi nam pracę przy tworzeniu much!
Pamiętajmy aby przed wykonaniem kilku ostatnich zwojów posmarować nić wiodącą klejem lub lakierem.
Może jeszcze parę rad.
Zawsze pamiętajmy że nitka wiodąca oraz inne używane przez nas materiały mają swoją określoną wytrzymałość- nic na siłę!.
Zawsze lepiej wykonać muszkę "za chudą" niż "za grubą".
Nić wiodąca służy do mocowania materiałów, dlatego nie traktujmy ją jako "wypełniacza" naszych błędów.
Na koniec najważniejsze. Wykonaną imitację należy namoczyć... wtedy zobaczymy czy odpowiada naszym wyobrażeniom.
Bardzo często wykonana imitacja po namoczeniu zmienia swój kolor. Przykładowo mielonki z sierści po namoczeniu lub natłuszczeniu - ciemnieją. Natomiast pochewki wykonane z naturalnych skór, jelit, błon stają się niemal przeźroczyste.
Na początek - dla wprawy - wykonajmy proste klasyczne wzory jak np. Red Tag, na różnych wielkościach haków. Używajmy materiałów ogólnie uznawanych za naturalne.
Pytasz o moją ulubioną muchę?
Na duże lipienie - używam plecionki w kolorze beżowym z seledynowym brzuszkiem. Najczęściej wykonuję ja na hakach kiełżowych 10-12. Uważam ją za najbardziej łowną i skuteczną na wszystkich rzekach południowej Polski. Używam ja cały sezon.
Najlepsze wyniki na nią uzyskuje się podczas tzw "trąconej" (przybrudzonej) wody.
Pytasz o moje własne wzory?
Podam Ci recepty na nimfy skuteczne do połowu pstrąga i lipienia.
Nimfa 1
hak: 14-18
ogonek: dwa promienie z pióra ogonowego bażanta
tułów: czarna nić 3/4, drut miedziany 1/4
przewijka: drut miedziany
pakunek; czarna sierść
nóżki: kogut brązowo płomienisty
Nimfa 2
hak: 14-18
ogonek: kilka promieni zbrązowego pióra koguta
tułów: 3/4 pomarańczowa mielonka przewinięta ciemnym quillem z przeźroczystej folii
1/4 pomarańczowa mielonka
pakunek; brązowa sierść
nóżki: kogut brązowo płomienisty
Pytasz o te mielonki?
Najprościej wykonać taką poprzez pocięcie na kawałki ok 1.5 - 2 cm wełny i następnie zmiksować ją w elektrycznym młynku do kawy ( do zakupienia na bazarze u braci zza wschodniej granicy ) Można też (a nawet należy) mieszać różne rodzaje wełny z sierścią.
Dzięki temu otrzymujemy żądane kolory mielonek. Używane sierści to: zając, lis, piżmak, kret.
Przyznaję, że wędkarstwo muchowe kryje w sobie wiele tajemnic i ciągle nas zaskakuje.
Jest na to stary sprawdzony sposób - im więcej będziesz przebywał nad wodą, tym lepsze będziesz miał wyniki!
Pamiętaj! Rzeka żyje - następują cykliczne rójki owadów, gody kiełży, tarła ryb.
Żeby złowić rybę - potrzebujesz przynęty.
Cóż może być piękniejszego niż złowiona ryba, na własnoręcznie wykonaną przynętę?
Jeszcze masz wątpliwości? ... Napisz, napewno odpowiem i pomogę!
Autor: Kazimierz Żertka
KRÓLEWSKI PORADNIK WĘDKARSKI Z INDII Z XII W.
Jednym z najważniejszych źródeł do poznania dziejów wędkarstwa w świecie jest fragment induskiej księgi Manasollasa z XII w., w której jest opis połowu na wędkę, jako formy rozrywki. To źródło, pokrytę grubą warstwą historycznego kurzu i ukryte w trudnodostępnym oraz rzadko czytanym czasopiśmie w Europie, jest nieznane szerszemu kręgowi osób piszących o dziejach wędkarstwa, gdyż w żadnej ze znanych mi prac nie jest ono cytowane.