Krok 1
Najczęściej spotykana na rynku wędkarskim to 2 mm pianka, taka grubość pianki doskonale sprawdzi się w wypadku wykonywania tułowi dużych jętek majowych, ważek czy imitacji koników polnych. Jednak jeśli chcemy wykonać mniejszą muchę na haczyku 14-20 to niestety pianka 2 mm jest zbyt gruba. Z tym problemem radzimy sobie bardzo prosto, przecinając piankę w poprzek żyletką. W zależności od wielkości muchy możemy w ten sposób uzyskać zarówno piankę grubą na 1,5 mm jak i na 0,3 mm.

Krok 2
Po przecięciu pianki przystępujemy do wykonania samego tułowia. Do tego celu potrzebujemy igłę. Igłę umieszczamy w imadle, i znów w zależności od wielkości muchy użyjemy do tego celu albo grubej igły do szycia dratwą lub cienkiej do szycia jedwabiem.

Krok 3
Umieszczamy kawałek przeciętej już pianki na igle, z moich doświadczeń wynika że szerokość paska pianki powinna być przynajmniej 3x większa niż grubość. Piankę przywiązujemy nicią wiodącą na dwóch końcach igły. Zarówno początku jak i na końcu zakańczamy półwezłami.

Krok 4
Wybieramy ogonek. Tu zastosowałem trzy promienie z centralnego pióra bażanta łownego. Jednak w tym wypadku możemy użyć zarówno pręgowanych piór pokrywowych krzyżówki zwykłych piór z koguta, czy innych materiałów zwykle stosowanych do wykonywania ogonków.

Krok 5
Przystępujemy do wykonania segmentacji na tułowiu. Zaczynamy od kilku nawijecia kilku zwojów nici wiodącej na tułowiu.3-5. Zwoje zakańczamy półwezłem. Należy zwrócić uwagę aby półwęzeł kończył się na miejscu łączenia się pianki. Tym pierwszym zwojem przywiązujemy ogonek. Ogonek ten w dalszej części tułowia będzie się nam chować w łączeniu tułowia. Po wykonaniu pierwszego wiązania przystępujemy do wykonania następnych segmentów. Te uzyskujemy poprzez wykonywanie oddalonych od siebie półwęzłów. Cała operacja przypomina trochę wiązanie świątecznej szynki do wędzenia. Po wykonaniu ostatniego półwęzła obwijamy go dodatkowo 2-3 razy i zakańczamy dwoma trzema półwezłami. W przypadku nie dokonania tej czynności tułów podczas ściągania z igły rozleci się.

Krok 6
Zsuwamy tułów z igły. W tej chwili można powiedzieć ze w zasadzie jest on gotowy. Pozostaje tylko obcięcie kawałka pianki pomiędzy pierwszym węzłem mocującym piankę do igły a pierwszym węzłem z segmentacji muchy. Samo cięcie musi nastąpić w pewnej odległości od pierwszego segmentu. W innym wypadku taka mucha się rozleci. Sam pierwszy segment jeśli jest nawinięty nie woskowaną nicią (woskowana samozaciska się) dobrze go dodatkowo wzmocnić klejem.

Krok 7
Tak wykonany tułów przywiązujemy do haczyka. Tu zastosowałem haczyk kiełżowy. Jednak można użyć innych haków, jak również można w różny sposób przytwierdzić tułów do haczyka. Można to zrobić np. nabijając tułów na haczyk, czy dla bardziej wytrwałych, można zawiązać kilka ostatnich segmentów na haczyku. Mucha już prawie gotowa pozostało umocować skrzydełka, i nawinąć jeżynkę.

Krok 8
Mucha gotowa. Zaletą tego typu much jest to że pomimo tego, że na pierwszy rzut oka wyglądają skomplikowanie to w rzeczywistości są proste w wykonaniu a co najważniejsze wykonanie takiej muchy zabiera naprawdę stosunkowo niewiele czasu. Tę muchę choć z pewnością nie jest ideałem to łącznie ze zdjęciami udało mi się wykonać w niecałe 10 minut. (bez zdjęć z pewnością było by znacznie krócej)