Zaczynam pisać relacje z wyprawy dla Flyfishingu - oznajmił.
Zaraz, zaraz! Chwileczkę! - usilowałem go przez moment powstrzymać.
Pomyslałem i wymysliłem. Namowię chłopakow. Niech kazdy napisze swoją relacje. Termin do konca sierpnia. Powiesimy je jednocześnie, zarówno na Flyfishingu jak i na WCWI.
Sześciu ludzi z różnymi charakterami i różnym bagażem doswiadczeń spłynęło dziką, syberyjską rzeką. Co wryło im się najbardziej w pamieć i jak to widzieli?
Kazdy pisze co chce, jak chce i o czym chce. Maciek i ja napiszemy rzecz chronologicznie i mam nadzieję w sposób wyczerpujący. Obie relacje zostaną podzielone na dwa lub trzy odcinki zamykające się w ramach tych samych
zdarzeń i czasie. Pozostałe, jezeli bedą krótkie zostaną opublikowane razem z ostatnimi odcinkami naszych tasiemców.
Mówiąc szczerze, jestem szczególnie ciekaw ewentualnych różnic pomiedzy relacjami. W końcu każdy z nas patrzy na świat odrobinę inaczej i zapamietuje go także na swój sposób.
Czy wszyscy napiszą? Obiecali... Zobaczymy we wtorek lub w środę.
Poniżej krótkie fotorysopisy uczestników w kolejnośći alfabetycznej:
Zdjęcia wybrałem z wielką starannością, jako (jak sądzę) najbardziej reprezentatywne i przedstawiające kolegów przy typowych dla nich czynnościach i sytuacjach.
Sławek
KRÓLEWSKI PORADNIK WĘDKARSKI Z INDII Z XII W.
Jednym z najważniejszych źródeł do poznania dziejów wędkarstwa w świecie jest fragment induskiej księgi Manasollasa z XII w., w której jest opis połowu na wędkę, jako formy rozrywki. To źródło, pokrytę grubą warstwą historycznego kurzu i ukryte w trudnodostępnym oraz rzadko czytanym czasopiśmie w Europie, jest nieznane szerszemu kręgowi osób piszących o dziejach wędkarstwa, gdyż w żadnej ze znanych mi prac nie jest ono cytowane.