|
To wszystko prawda. Nie da się na siłe z nikogo zrobić członka Związku. Zasady wolnego rynku weszły w większość dziedzin naszego życia, ostało się kilka skostniałych struktur które siłą rozpędu tkwią jeszcze głęboko w poprzedniej epoce. Nie wiem jak poradzi sobie PZW bo jego priorytetem są właśnie owi "klienci" , a ludzie zaangażowani jak w każdej machinie urzędniczej są skutecznie zniechęcani do jakiegokolwiek działania w kierunku reform. Dochodzi do sytuacji w której ciężko znaleźć nawet delegatów na zjazdy wyborcze, bo Ci którym jeszcze zależy są też niestety świadomi bezsensu swojego poświęcenia. Toną w morzu absurdów. Paulo Coelho powiedział kiedyś, że nie da się tworzyć nowej rzeczywistości nie idąc pod prąd przytakując większości nic się nie osiągnie. Ale On nie jest członkiem PZW , które reformuje się pod dyktando członków-klientów. Przykre.
|