|
Odp: Jak długo żyje ryba, której robimy zdjęcia?
: : nadesłane przez
Sokol (postów: 302) dnia 2009-05-22 12:34:32 z *.lanet.net.pl |
|
Nie pytam po to byś mógł się pochwalić że Cię śmieszą tacy ludzie. Fajnie że masz jakieś zdanie na ten temat ale chyba nie o to chodziło. Zawsze ktoś może napisać że śmieszą go zakompleksieni faceci którzy zamiast relaksować się nad wodą wg własnych zasad i upodobań mają wiele do powiedzenia byleby uprzykrzyć życie innym prezentując swoje zdanie często nie związane z tematem lub pytaniem w sposób agresywny. Pytam i oczekuję odpowiedzi po to by zachować maksymalne środki ostrożności i aby tacy których widziałem też mogli o tym poczytać. Pozdrawiam.
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Jak długo żyje ryba, której robimy zdjęcia? [4]
|
|
22.05 12:55 |
|
|
Zanim przejdę do meritum odwołam się do wyobraźni czytających ten post. Wyobraźcie sobie, że walcząc o życie zmuszeni jesteście do forsownego biegu przez nawet kilkadziesiąt minut. W oczach ciemno, mięśnie mdleją, serce wali jak oszalałe, w płucach ogień z braku powietrza, a w myślach żegnacie się z życiem, po czym ktoś lub coś dopada Was, łapie żelazną ręką za kark i wkłada głowę do worka foliowego na kilka kolejnych minut.
Pozdrawiam
A teraz meritum: chesz zachować maksymalne środki ostrożności, to wyhaczaj rybę w wodzie, bez brania do ręki.
Patrz również link: |
|
|
|
Odp: Jak długo żyje ryba, której robimy zdjęcia? [3]
|
|
22.05 13:17 |
|
|
Nawiązując do Twego postu... biorąc pod uwagę tragizm jaki przedstawiasz mając wcielić się w rybę... jedyne co każdy zdrowy czetelnik z Tobą na czele powinien wynieść z tego to: NIE ŁÓW WCALE. Wszystko co przedstawiłeś dowodzi że nie tyle wyciągnie z wody jest barbarzyństwem co łowienie samo w sobie. Proponuję Ci rzucić wędkarstwo ;)))))))))). Dalej brak odpowiedzi....szkoda dalej bić pianę. |
|
|
|
Odp: Jak długo żyje ryba, której robimy zdjęcia? [2]
|
|
22.05 13:42 |
|
|
Wszystko co przedstawiłeś dowodzi że nie tyle wyciągnie z wody jest barbarzyństwem co łowienie samo w sobie. .
W rzeczy samej. Problem mają ci, którzy to sobie uświadamiają a nie potrafią z łowienia zrezygnować. |
|
|
|
Odp: Jak długo żyje ryba, której robimy zdjęcia? [1]
|
|
22.05 14:03 |
|
|
Hmm. Powiem tak. Źle z takim uczuciem kontynuować pasję... Ja jestem mniej delikatny i uważam że odrobinę za bardzo się rozczulamy nad rybami. To wszystko i tak nie ma porównania do myśliwstwa gdzie trzeba naprawdę babrać w litrach krwi przy 'patroszeniu' i do tego jeszcze ssaków. Nie traktuję ryby jak istoty wyjątkowej ALE uważam że trzeba zrobić wszystko by zadbać o wody i ich mieszkańców, którzy w tej chwili tak samo są dla nas jak my dla nich. Bez nas ich nie będzie to pewne, a my bez nich będziemy szukać innych (pewnie nudniejszych ;)) zajęć. Nie personifikował bym ryb. Ludzie ludzi zabijają na całym świecie - wojny, ataki terroru wypadki samochodowe itp....a ryby to ryby. Dla każdego wędkarza są piękne i lubimy je ale nie róbmy z nich też...ludzi.
PS. Jeśli ktoś po moim poście zwątpi to chciałbym zaznaczyć że mimo takiego poglądu wyznaję zasadę no kill nie tylko na OS ale wszędzie, za wyjątkiem wypraw z namiotem w dzikie miejsca gdzie daleko jest do najbliższego sklepu. |
|
|
|
Odp: Jak długo żyje ryba, której robimy zdjęcia? [0]
|
|
22.05 14:20 |
|
|
Zapomniałem dodać że myśliwi nie mają takiego szczęścia i alternatyw rozwoju pasji takich jak no kill. By się realizować muszą zabijać. Szczęśliwie my mamy taką możliwość i nawet jeśli część ryb nie przeżyje z tego powodu (to źle) to i tak lepiej niż gorzej. |
|
|
|
|
|
|