|
Jacku,
Co masz na myśli, mówiąc, że karty zostały już rozdane? Czy teraz nie można stworzyć koła PZW specjalnie do utworzenia łowiska patronackiego? Chyba okręg może w każdej chwili przekazać swoje kompetencje dla jakiegoś koła PZW w odniesieniu do łowiska, czyż nie?
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Okręg może, ale nie chce, bo sprawy finansowe wymykają się spod kontroli, a w końcu to zarząd okręgu odpowiada przed RZGW za prowadzenie racjonalnej gospodarki rybackiej. Owszem, możliwości są ogromne, bo gdyba tak każde wędkarskie koło PZW , swoje środki finansowe przeznaczyło na rybę , a nie na tzw. sport , to byłaby szansa na odbudowanie rybostanu. Np. moje niewielkie wędkarskie koło , liczące ok. 100 osób, przehula w tym roku z naszych składek 5500 zł. Za te pieniądze można by kupić ok. 800 szt. 30-sto centymetrowych pstrągów potokowych.
Niestety, większość członków koła woli przeznaczać nasze wspólne pieniądze na imprezy i dopóki nie zmienimy ludzi , którzy zarządzają pieniędzmi to nic się w tej materii nie wydarzy.
Co do określenia , że karty zostały już rozdane, to może wyjaśnię, że do kolejnych konkursów jest bardzo daleko, a większość polskich wód zarządzana jest przez niereformowalnych działaczy PZW , którzy bronią swoich stanowisk jak jakiejś twierdzy, grożąc paluszkiem młodemu pokoleniu, by nie wychodzili ze swoimi nowatorskimi inicjatywami przed szereg.
Owszem, są wyjątki i to nas wszystkich bardzo cieszy
Pozdrawiam
jp
|