|
nareszcie !!!
cieszę się, że udało się w końcu p.Węglarskiemu wnieść kolejną pozycję do literatury wędkarstwa muchowego ponieważ wstydem jest ,mając w polsce tylu "profesorów muszkarzy", że kożystać musimy np. z Czeskiego leksykonu czy opracowań amerykańskich,kanadyjskich (same"koczkodamy").
jestem zainteresowany tą pozycją i napewno ją nabendę.
|