Odp: Mandaty nakladane przez PSR
: : nadesłane przez
Michał Cebula (postów: 581) dnia 2005-06-22 15:49:26 z *.gemini.net.pl
Tak w skrócie, bo problemów zbyt wiele naraz:
- o konkretnych przepisach na podstawie których strażnik może odstąpić od wymierzenia mandatu lub kierowania sprawy do sądu pisał kiedys prof. Radecki w WP - niestety nie mam tego egzemplarza, choć kiedys ten artykuł czytalem;
- dobrowolna wpałata nie jest karą, tylko odszkodowaniem (nie ma zatem tu "dobrowolnego poddania się karze");
- pokrzywodzony (lub ktoś upoważniony w jego zastępstwie - np. strażnik prywatny lub SSR) może żądać od winowajcy naprawienia szkody;
- straznik SSR ani prywatny nie nakłada mandatów, ani innych kar; może tylko skierować (lub nie - jesli uzna że nie warto) sprawę do sądu lub wezwac inne organy: Policję, PSR;
- dobrowolna wpłata jest lepszym rozwiązaniem dla winowajcy niz mandat czy proces w sądzie, więc nie jest on traktowany gorzej; zawsze może odmówić zapłaty czegokolwiek - dlatego jest ona dobrowolna;
- jeśli poszkodowany dogada się z winowajcą (np. za pośrednictwem umocowanego strażnika) co do wysokosci odszkodowania (ugoda), to po co i komu udowadniać wysokość szkody?
- szkodą uprawnionego do rybactwa jest usługa jaką bezprawnie i za darmo otrzymał kłusol; to jest taka sama szkoda jak jazda na gapę pociągiem, czy wejście do kina bez biletu; ponadto mogą wchodzić w grę zabrane ryby;
Ja nie sugeruje aby takie praktyki stosowali nieznający rzeczy ludzie. Strażnicy musza być umocowani przez władze okręgu i odpowiednio poinstruowani. A ZO musi najpierw opracowac sobie strategie takiego działania.