Odp: Czy PZW łamie prawo?
: : nadesłane przez
Maciek Gorecki (postów: ) dnia 2004-12-01 16:03:49 z *.proxy.aol.com
Rzeczywiście, w interesie PZW, ponoć dobrowolnego stowarzyszenia jest jak najmniejsza ilość członków! Tylko w Polsce można to wypyslić. TU na pewno skorzysta z pomysłu Zaiście ciekawa formuła prawno-gospodarcza, w której PZW tak czy inaczej stracić nie może bo albo z jednej kieszeni (skladki członkowskei) albo z drugiej (wyższe opłaty za wędkowanie) swoją działkę dostanie. Jakie to "stowarzyszenie dobrowolne", Panie Jurku? Gdyby w Stanach Amerykanie mieli możliwość otrzunmywania ulgi na licencje stanbowe za to ze są członkami stowarzyszenia np TU wszyscy byliby członkami i to nie dlatego, że tak bardzo kachaliby TU tylko dlatego, ze w demokracji- na co tak sie Pan często powołuje- ludzie głosują portfelami i zasadami pragmatyki a nie wielkoduszności i umiłowania blizniego.
Nazwijmy rzecz po imieniu i byc może warto reformować PZW ale nie można go bronić za takie kwiatki prawne.
Jestem za tym aby nie płacic składek członkowskich ale wielu ludzi po prostu na to jeszcze nie stać aby podziękować naszemu "dobroczyńcy" za usługi dla ludności.
"Dziękuje. Remanent. Wyszłam do biura. Zaraz wracam"
Maciek Gorecki
PS Ze zdziwieniem zauważam, że musze w tej dyskusji przyznać rację Panu Wilkowi!
Zaiście ciekawa formuła prawno-gospodarcza, w której PZW tak czy inaczej stracić nie może bo albo z jednej kieszeni (skladki członkowskei) albo z drugiej (wyższe opłaty za wędkowanie) swoją działkę dostanie. Jakie to "stowarzyszenie dobrowolne", Panie Jurku? Gdyby w Stanach Amerykanie mieli możliwość otrzunmywania ulgi na licencje stanbowe za to ze są członkami stowarzyszenia np TU wszyscy byliby członkami i to nie dlatego, że tak bardzo kachaliby TU tylko dlatego, ze w demokracji- na co tak sie Pan często powołuje- ludzie głosują portfelami i zasadami pragmatyki a nie wielkoduszności i umiłowania blizniego.
