|
MarkuC,
Zapewniam Cie, ze jak Ci sie zaczepi mala glowatka to jej nie pomylisz z pstragiem. Ja tez poczatkowa
znalem ja tylko z ilustracji, ale jak ktoregos dnia w Tylmanowej, wiele lat temu, zaczepila mi sie taka 30 centymetrowa,
to nie bylo zadnych watpliwosci - ten wydluzony ksztalt, ta splaszczona grzbieto-brzusznie glowa.
Ja nie mam zadnych watpliwosci, ze bioracy male glowatki za pstragi, robia to w zlej wierze.
M.K.
|