Odp: Skuteczny muszkarz jest w stanie zabrać tylko 3 lipien
: : nadesłane przez
Pawel Zawadzillo (postów: ) dnia 2001-10-19 13:49:41 z 195.205.240.*
Z Twojego punktu widzenia rozumiem. Zlowic trzy sztuki i na grzyby, glowatki okonie lub cos w tym rodzaju. Ale postaw sie w mojej sytuacji. Przezylem to w tym roku w Harklowej. Przejezdzam 360 km. Proboje znalezc czas - sporymi kosztami, wcale nie fiansowymi. Dla mnie taki wyjazd do cala celebracja. I co. Staje nad woda, lipienie zeruja niezle, 15 minut i mam wracac 360 km do domu. Szczerze mowiac napewno tego nie zrobie. Grzybow nie lubie zbierac, okonie mam u siebie i dla mnie to nie atrakcja, a do glowatki sie nie przymierzam (nie ten kaliber na moj sprzet, a poza tym uwielbiam lowic na sucha muche i po to glownie jezdze te 360 km). Co w tej sytuacji mozesz poradzic takim jak ja?
Nie stac mnie na to zeby jechac taki szmat drogi aby polowic kilkadziesiat minut. Przy tym zalozeniu powinienem modlic sie zeby nic nie bralo.
Nie popadajmy w skrajnosci.
PZ