|
moim zdaniem takie jest prawo natury, w której istnieją łańcuchy pokarmowe. Człowiek potrzebuje zjeść rybę i sposób w jaki ją zdobędzie w celach konsumpcyjnych to sprawa drugorzędna. Jeden pójdzie do sklepu i kupi, drugi złowi na wedkę, trzeci upoluje ościeniem, czwarty złowi w sieci ...
Moim zdaniem najwazniejszy jest umiar i rozsądek. też świadomość, że nadmierne eksploatowanie łowiska doprowadzi w konsekwencji do wyrybienia go. Zaznaczam - nadmierne eksploatowanie, nie racjonalne gospodarowanie zasobami rybnymi. Dlatego jest w moim wedkarstwie zarówno miejsce dla NO KILL, jak i dla mysliwego, który zabije swoją ofiarę
|