| |
Jesteśmy, jako społeczeństwo, wychowani przez dawny schemat polityczny, że za nas ktoś(państwo) podejmuje decyzje od naszym życiu, naszej pracy, jak mamy myśleć i co jest dla nas najlepsze.
Wbrew pozorom to ponad 13 mln ludzi o takim myśleniu czyli więcej niż połowa.
Do cytatu A.M:
"Póki co, widzę, że bardzo popularne stało się przekonywanie nas o zmianach klimatu, wszelkich trudnościach i przeciwieństwach losu uniemożliwiających utrzymanie dobrych populacji ryb. To ma świadczyc o tym, że się nie da"
Zmiany klimatyczne widać gołym okiem. Jeśli ktoś tego nie widzi, nie obserwuje tzn. że nie dopuszcza do siebie jakichkolwiek zmian, które się dzieją wokół niego. Po prostu jest głuchy i ślepy na otaczającą rzeczywistość, i choć cytując już odeszłego klasyka: ja się cały czas uczę, w pociągu, samochodzie, wszędzie to ten sam klasyk mówił, że zmiany klimatyczne to wymysł lewaków.
Szczególnie ujęło mnie sformułowanie "niechęć do zaakceptowania stanu faktycznego". Rewelacja!!! Czyli
społeczeństwa, jak te przysłowiowe barany, mają godzić się na wszystko, co niesie im Władza i los. Na ten
przykład wędkarze Duńscy, którzy mieli wody pełne ryb, po najeździe "Hunów", mieli spolegliwie patrzeć, jak
wyrybiane są ich łowiska przez mięsiarzy łowiących najczęściej bez uprawnień i nie przestrzegających
miejscowych regulaminów.
|
