|
"O poczynającym się zmroku", co za wspaniała polszczyzna!
To wszak gotowy tytuł !
Kto teraz tak pisze, komu chce się składnie i urokliwie ułożyć w zdanie kilka wyrazów, oddających nieco więcej niż trywialny opis rzeczywistości?
Chyba tylko ci, którzy w opresyjnej komunie,a i potem, chwytali za książki, chłonęli je gdy odpowiednie struny w duszy poruszały.
pozdrawiam Paweł
|