|
Macieju, w żadnym z tych dwóch dokumentów, nic nie ma o zakazie połowu ryb. Ale, nie o to mi chodziło we
wpisie, żeby teraz wyłącznie analizować wprowadzenie zakazu wędkowania. Znamienne jest podejście
właściwych organów ochrony środowiska do formy ochrony przyrody, którą mają ustawowy obowiązek chronić.
Pomijam tu "przypomnienie" sobie o wędkarzach po 67 latach od powołania rezerwatu, że jeden z artykułów
aktualnego prawa o ochronie przyrody, akurat można wobec nich zastosować. Ścieki komunalne i wcześniej z
hodowli świń, płynęły i płyną do rzeki od dziesiątek lat. Elektrownia wodna manipuluje wodą, w skutek czego
dobowe wahania wody dochodzące do 50% powodują degradację rzeki, a komisja pochyla się nad aspektem
wędkarskim. Poza tym, jeżeli nawet zgodnie z prawem uregulowali sprawę połowu ryb, to przynajmniej powinni w
trybie pilnym oznakować granice rezerwatu na rzece, a to jest problemem, wiec co tu mówić o ściekach lub
negatywnej działalności elektrowni wodnej.
|