|
...co, gdzie, ile i za ile się zarybia. Dlaczego nie ma tych informacji na
stronach Okręgów? Coś z tymi danymi jest nie tak?
PZW Kraków ma u siebie wykaz zarybień z ostatnich 14 lat:
https://krakow.pzw.pl/strefa-wedkarza/roczne-zestawienia-zarybien
Nie komentuje sposobu podawania wiadomości o zarybieniach i planach zarybieniowych, chcę o czymś
innym.
Krytykujecie wpuszczanie ryb. To popatrzcie choćby na frekwencje na Dunajcu. Wielu ludziom podoba się
taki sposób gospodarowania. Dowodem na to również są łowiska na zbiornikach zamkniętych.
Czy na Dunajcu mają czekać na OS-ach zanim wylęg wyrośnie do rozmiaru dorosłej ryby omijając ciepłą,
beztlenową wodę w lecie, kormorany w zimie i całoroczne zatrucia? Kto z łowiących dzisiaj będzie na to
czekał. Wiem, że powinny być ryby dzikie, naturalne tarło itd. Ale czy jest winą użytkownika rybackiego że
tego nie ma? Czy to jego wina, że tańczy tak jak mu grają? Naprawdę ma czekać na przysłowiową mannę
z nieba czyli jak ten wylęg urośnie?
To dział gospodarki rybackiej przy KZGW w Warszawie powinien tworzyć takie warunki użytkownikom
rybackim bo oddaje im wodę do prowadzenia racjonalnej gospodarki, której prowadzenie jest niemożliwe w
warunkach jakie dostają użytkownicy.
.
|