|
Te zezwolenia to w formie ustnej, jeżeli dotyczyły jednostkowego pozyskania ryby np. jednego karpia na
potrzeby świąteczno-familijne, względnie większej ilości (zapewne w pisemnej formie) - dla Gromady.
Tymi "biorącymi " mogli być, np. : Kmieć Błazek i Sołtys Gromady, a "dającym" (oczywiście nie za darmo -
wszak trzeba odrobić w polu!, a jakże..) - Opat jako przełożony klasztoru. I wszyscy są zadowoleni....
Istotnie!, ta scena już nie będzie możliwa w późniejszym okresie.
|