Odp: Jeszcze o kormoranach
: : nadesłane przez
trouts master (postów: 8965) dnia 2024-12-06 21:31:28 z *.184.229.215.ipv4.supernova.orange.pl
W czasach gdy San zamarzał (nie tak odległych) czaple zimą kasowały duże (do 40cm) pstrągi i lipienie stojąc
na krawędzi lodu. Każda ryba która wychyliła nos dostawała kosę. Zazwyczaj w spojenie głowa/kark, bok
(chyba jak jej zeszło) lub okolice skrzeli (tuż za). A że większość ryb była schowana pod lodem bo środkiem
płynął śryż to miały co zjeść. Miesiąc luty. Łowiło się tak poranione lub znajdowało te co nie przeżyły a
myśliwemu uciekły. Kormoranów wtedy nie było.