f l y f i s h i n g . p l 2025.03.16
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: San, okolice Leska, historia-ciąg dalszy. . Autor: trouts master. Czas 2025-03-16 10:33:22.


poprzednia wiadomosc Odp: Smutna wiadomość : : nadesłane przez S. Cios (postów: 2151) dnia 2024-12-06 09:50:39 z *.dynamic.chello.pl
  Wielokrotnie w latach 80. i 90. razem startowaliśmy na zawodach muchowych. Łowiłem z nim także w
Szwecji. Krzysiek był jednym z najlepszych i najaktywniejszych wędkarzy w Polsce (chyba co tydzień
jeździł na jakąś imprezę). Miał niesamowity dar wyczucia gdzie są ryby i jak je złowić. Dotyczyło to
wszystkich gatunków ryb.

Jego natchnieniem była jakaś piękna pani na literę k. Niemal w co drugim słowie się do niej odwoływał.

Kilka tygodni temu rozmawiałem z nim telefonicznie ws. znaczków i memorabiliów (miał duży zbiór). Miał
m.in. kilka oryginalnych legitymacji wędkarskich z Krakowa z lat 1940-1944 (w 2019 r. zrobiłem sobie ich
zdjęcia). Przeczuwając najgorsze pytałem się go o nie. Niestety pamięć już go zawiodła i w ogóle sobie
ich nie przypominał.

R.I.P. przyjacielu.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Smutna wiadomość [0] 06.12 13:47
 
Jego starszy kolega "po kiju" Leszek K. (uczestnik krakowskich muchowych kursów) prowadził szkolenia z
zakresu m.inn. poprawnego wiązania much. Pamiętam go z zawodów, głównie z JLS, jak również ze
Zwierzynia, gdzie cyklicznie jeździł aby sobie połowić "znajome" dzikie potoki, których drzewiej bytowało
tutaj mnóstwo. R.I.P. szanowny kolego!.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus