f l y f i s h i n g . p l 2024.11.21
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Tak z innej beczki …. Autor: dabo. Czas 2024-11-20 21:52:01.


poprzednia wiadomosc Odp: Zapytanie do kol. M. Wilka : : nadesłane przez Jan Drożdż (postów: 13) dnia 2024-11-19 20:47:07 z *.rz.izeto.pl
  Niewykluczone, że Gutt z narybkiem jechał z Poronina przez Rabkę - Mszanę Dolną - przystanek końcowy
Limanowa, albowiem jest to najbliższa droga od niego do zarybianej rzeki. Mógł też tą samą drogą
dojechać do Chabówki, następnie nadawszy list przewozowy na PKP - dojechać śmiało parowozem do
Limanowej, nie nadkładał by drogi wówczas, co jest bezpośrednio związane z przeżywalnością narybku.
Im szybciej i bez wybojów tym lepiej....Dużo ludzi tak robiło, kiedy była potrzeba m. innymi wspomniany
przeze mnie wcześniej Orkan, który niejednokrotnie odbierał na stacji kolejowej w Limanowej....worki z
ziarnem pod zasiew (na przednówku ludzie z tamtych terenów cierpieli bardzo z powodu braku chleba..-
jedząc niejednokrotnie placki z utartej kory jaworowej. Stąd brało się m.inn. kłusownictwo, rzeczne też. Ale
to tak na marginesie. Pozdrawiam!.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Zapytanie do kol. M. Wilka [1] 19.11 22:10
wczoraj  Odp: Zapytanie do kol. M. Wilka [0] 20.11 20:34
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus