|
Nieeee
No, Ziemowit. Przecież zaoranie lasu i stworzenie tych dróg pod ściąganie drzewa ściętego
spowodowało że tych potoczków i strumyków nie ma i woda spierdala do tychże właśnie.
Inaczej by zostawała w poczuciu, między drzewami i tworzyła potoki.
Mam wrażenie że na siłę chcesz tworzyć nielogiczny przekaz. W przypadku Soly błoto z
robót drogowych. I co? W każdym przypadku to wszędzie roboty drogie? Weź….
Naprawdę nie trzeba kończyć szkół leśniczych żeby na logikę takich rzeczy nie kumać.
Latałem po górach w latach 80. I takiego gnoju nie było a strumyki były i potoki. Dróg
zrywkowych nie było w takim kształcie jak dzisiaj. I w Bieszczadach i w Beskidach. Bywałem
i tu i tu.
Ziemowit,
wychodzi na to, że gość jest debilem i nie wie co mówi.
Dla mnie jest jasne. Ktoś zezwala na takie gospodarowanie lasem przy okazji tej pracy go
dewastujac. Woda
zapierdala do rzeki z błotem w sposób nagły, potężny, szybki. Czy trzeba nie być idiotą jak
twierdzisz żeby
zobaczyć na własne oczy jak wyglada rzeka po takim nawale wody z błotem? Mnie nie
inyteresuje już w tym
momencie co było 100 lat temu. Mnie inetresuje to, że po gwałtownych ulewach woda leci
na łeb na szyje do
rzeki niszczac wszystko to, co w niej żyje. Myślę, że jak woda zapieprza po łące to inaczej
zapieprza po
drodze wyżłobionej w poszyciu leśnym tworząc szeroką pełną ziemi masę syfu.
Witam.
Zgadłeś ...
Co do reszty rzeczy - dokłądnie wyjaśniłem skąd się biorą w takich miejscach jak BB nagłe
podtopienia i
powiedzie po paru godzinach opadów ... milony metrów kwadratowych dachów, asfaltu,
kostki brukowej, które
pojawiły się w ciągu ostatnich 20-25 lat na tym terenie i likwidacja większości lokalnych
ciurków, potoczków,
rowów, strumyków na tych terenach, oraz samych terenów, które kiedyś tę wodę
przyjmowały.
I to wszystko w temacie.
Plany zagospodarowania przestrzennego, które kompletie nie uwzgłedniają tych rrzeczy ...
byle by
przekształcić w budowlankę bo to kasa i można grunt wtedy sprzedać nie po 25-40 zł, a po
250 - 400 zł za m2
...
Zwalanie winy na szlaki zrywkowe w lasach to bzdura wysana z palca przez idiotów właśnie.
I wyjaśnijmy sobie o czym rozmawiamy ... czy o powodzi w BB czy o zdjęciu błota jakie
zeszło do rzeczki którą
Piotr pokazał.
Przez ostatnie trzy lata takie błoto schodziło do Soły przez okrągły rok i nikt kompletnie
(poza paroma
osobami) larma z tego powodu nie robił bo wszyscy mieli to w d,pie. A bynajmniej to błoto
nie pochodziło z
żadnych szlaków zrywkowych ... tylk oz robót drogowych.
Pozdrawiam.
|