|
ale wolałbym zasięgnąć rady uczonego mikrusa.
A ja nie wolałbym.
Takie typki, poza pozorowaniem działań mających na celu demontaż rzekomego układu komuchów i
esbecji nie potrafią niczego pozytywnego stworzyć, nie mają niczego konstruktywnego do zaoferowania,
nie mają żadnego pomysłu na dobre gospodarowanie, żadnego planu działania ani osiągnięć czy
kompetencji, nie mówiąc o statucie.
To typowi pisowscy rozpierdalacze nastawieni wyłącznie na prywatne korzyści z planem zajęcia stołków
wspomnianych komuchów i ubeków.
Okręg PZW Krosno pewnie idealny nie jest, ale mikrusy i ich patroni z WP niech spierdalają jak
najdalej od Sanu i pozostałych naszych wód.
|