|
Dla mnie dostępność dzisiaj posiadania wiedzy to tylko chęci i potrzeba.
Trzeba dużej świadomości żeby chcieć powyższe. Nic więcej.
W dobie Google scholar szukanie materiałów to zajęcie dla tych co chcą.
Dostępne są również biblioteki, wspomniany przegląd rybacki czy komunikaty rybackie.
W samym P&L jest ponad 500 artykułów. No trzeba chcieć.
Sam link nie wystarczy żeby mieć wiedzę.
W celebryckich magazynach dla wędkarzy z dużymi zdjęciami i jako takimi treściami nie
zbuduje się wiedzy. Nawet z tatuażem jętki na ręce czy pokazaniem pudełka z nimfami, i
opisem na co są.
Coś od siebie trzeba jeszcze dać.
Na ostatnim spotkaniu w Gdyni siedziało 40 osob( o tym później) i słuchało z
zaciekawieniem co Staszek mówił o lipiniach z Wdy i No kill. Jaki ma wpływ negatywny. 40
osobom się chciało przyjść. I to jest sukces.
Także zaczynajmy od siebie przekładając to później na innych.
Mając większą wiedzę, można pouczać, wytykać błędy, lub w przystępny sposób
odpowiadać nawet na
głupie pytania i wskazać konkretną drogę („link”). Co wzbudzi szacunek a co niechęć. Co
lepsze, co
bardziej zachęci do zgłębiania wiedzy? To forum jest gotowym materiałem na drugą część
„Fanatyka”.
|