|
Po raz kolejny naucz się pisać moje nazwisko chyba, że to nie do mnie.
Uczestniczyłem w wielu zarybieniach i woziło się ryby w workach. Nigdy inaczej i zawsze działo się to pod okiem kogoś, kto się na tym znał i robił to bardzo często. Włącznie z ichtiologiem.
Rozumiem, że niektóre aspekty zarybień w BB mogą budzić duże wątpliwości. Sam opisywałem fakt zarybień pod zawody na Sole dla zawodników w ogromnej ilości ryb. Określiłem to jako patologię i otrzymałem niezły hejt ze strony zawodników, że im się wpierdalam w misję współzawodnictwa. Ale dalej będę to podtrzymywał, że patologia.
Co do jakości to dobrze Mart napisał. Czy istnieją jakiekolwiek dyrektywy czy normy( może się wypowie jakiś ichtiolog !), które by określały ww. wymienione.
Szkoda, że Brudziński nie żyje bo może by się wypowiedział. Wielu jego uczniów i ichtiologów pracuje w PZW, np w Częstochowie.
|