|
”Oczywiście można nie widzieć w tym problemu i czekać na kolejne zarybienia przez rok
a pozostały czas wymyślać przyczyny, dlaczego zanikają P&L”.
__________
Dlaczego wyłącznie „PiL”? Czy ktokolwiek sprawdza jak udaje się tarło klenia, bolenia,
głowacicy innych gatunków? Teraz jest „bum” bo wymienione są w pełni szaleństwa.
Zobaczyć co na tarlisku wyszło, co i czy się wykluło. A nie sypać wyłącznie wylęg i nie
sprawdzić nawet co sie z nim w pewnym przedziale czasu dzieje.
Chyba że chce sie zrobić na złość RZGW lub wypełnić jedynie ich polecenie „zarybić
zgodnie z operatem” a rozum wie że wszystko to „psu na budę” to w sumie wcale sie nie
dziwię że nikogo to nie interesuje i nie chce nawet na to tracić czasu. Inną rzeczą jest to że
RZGW nawet nie próbuje wymusić na sobie czy gospodarzu odłowów kontrolnych na tak
zarybionych odcinkach. Widocznie każdemu to pasuje, kasa sie zgadza a reszta mnie nie
obchodzi.
|