|
Racja, tylko że w różnych branżach, gdzie istnieje jakakolwiek konkurencja ludzie po 50-ce są zmuszeni do wykazania się inicjatywą.
PZW to niestety relikt PRL. Tam nic nie muszą, konkurencji brak a ludzie są zbyt zajęci sobą, żeby to oddolnie reformować. Nieliczni młodsi działacze (są tacy) próbują coś zmienić ale trudno im się przebić.
P.S. Konkurencją oczywiście nie są towarzysze tacy jak Solina Fishing czy SWP...
|